LINEA KLUB POLSKA

Witam pisałem parę dni temu o wycieku z maglownicy . Temat był o tyle ogólny że do póki nie wytargałem jej na podłogę to do końca nie byłem na 100 % pewny którędy się sączy chodz po umyciu myjką cisnieniową od spodu , wytarciu do sucha i kręceniu lewo-prawo około 5 minut nabrałem pewnosci że nie trzyma simering gumowy (patrz zdjęcie ) wciśnięty do główki gdzie pod nim znajduje się okrągły dystans plastikowy . Simering nabyłem w firmie regenerującej maglownice drogo bo 100 zł ale nigdzie nie można go kupić .Tak jak pisałem wczesniej pod simeringiem jest plastikowy dystans a pod nim pierscienie które też należało by wymienić i tak też zrobiłem ale już rękami fachowca z firmy regenerującej . Reasumując - zapłaciłem 200 zł + olej do wspomagania MOBIL ATF220 23 zł + robocizna - ( duża wódka ) bo robiłem to ze szwagrem który ma warsztacik samochodowy + 10 zł uszczelka pod kolektor wydechowy bo trzeba było opuscić wydech i belkę pod skrzynią biegów w celu opuszczenia maglownicy i wyjęcia jej na zewnątrz . Całkowity koszt w granicach 300 zł - taniej się nie dało

300zł to i tak sukces. Zwłaszcza, że naprawiałeś sam i wiesz, że jest zrobione dobrze.

daro70, dobra robota ! Rozumiem, że w ten sposób u Ciebie problem z maglownicą został zażegnany ? Czy ktoś jeszcze miał problemy z tym elementem ? Nie chciałbym żeby się okazało, że jest to kolejny, standardowy element naszych samochodów, którego awarii można się "standardowo" spodziewać

Najgorsze to że nie ma nigdzie do naszych linek zestawów naprawczych do regeneracji maglownic .......byle pierscień czy simering musimy pytać w warsztatach profesionanych bo sklepy i hurtownie kręcą głowami zresztą to nie tylko chodzi o maglownice ale dużo innych czesci . Nie oszukujmy się mamy mało popularne i stosunkowo swieże auto gdzie zamienników nie ma . Nawet w ASO na ul Jubilerskiej nie naprawiają sami maglownic tylko gdzieś oddaja do regeneracji a same wyjęcie i włożenia na samochód w tym ze ASO to 400 zł takie maja koszty roboczo - godziny

daro70, dobra robota, a 300 zł jak widać to i tak niewiele.

Daro70 jaki masz przebieg?

will, 58tyś km

Trzy stówki to do przełknięcia jest.
Dobrze że tak się skończyło

Tomek pisze:Trzy stówki to do przełknięcia jest.
Dobrze że tak się skończyło

dokładnie ale myslę że to może być jednostkowy przypadek który dopadł akurat mnie bo linki chodzą z dużo większymi przebiegami i nie słyszałem o cieknącym simeringu . Najważniejsze jest nie dać się oszukać bo jak ktoś odda cały samochód do nie uczciwego (pana Henia) to nie przyzna się że wymienił tylko simmering tylko zacznie naliczać co tam on nie powymieniał a przy tym przytuli niezłą kaskę - Pozdrawiam .

daro70 pisze: Najważniejsze jest nie dać się oszukać bo jak ktoś odda cały samochód do nie uczciwego (pana Henia) to nie przyzna się że wymienił tylko simmering tylko zacznie naliczać co tam on nie powymieniał a przy tym przytuli niezłą kaskę

Złote słowa.
Ciekaw jestem ile takich maglownic zostało w taki sposób przepłacona?
Maglownice to się chyba regeneruje wtedy gdy w niej wysiadają trybiki.
Gdy coś cieknie, to jeszcze nie oznacza śmierci technicznej maglownicy.
Kwestia tylko czy uszczelniacze dają się wymienić czy też nie dają się wymienić.

Za opis ode mnie duże piwo.
Źle się zaczęlo, ale dobrze się skończylo. Gratuluję znalezienia rozwiązania skutecznego a przy tym rozsądnego ekonomicznie.

daro70 odświeżę temat - z której strony jest ten simering: prawej (pasażera) czy lewej (kierowcy)? Ostatnio auto zostało na cały dzień w garażu i zauważyłem w okolicach prawego wahacza czerwony płyn na podłodze. Płyn w smaku cierpki, a konsystencji wodnisty co by wykluczało olej przekładniowy (ale podłoga była jeszcze mokra od desczu jaki przywiozła na sobie Lina, więc mogłem się pomylić) . Z drugiej strony, w tamtym miejscu (po prawej) nie ma chyba instalacji od chłodzenia (węże, trójniki i inne elementy). Chciałem sam ustalić przyczynę, nim popędzę do ASO.

karollino pisze:daro70 odświeżę temat - z której strony jest ten simering: prawej (pasażera) czy lewej (kierowcy)?

Lewej (od kierowcy) bo tam wchodzi kolumna kierownicy

Dzięki, czyli to nie magiel.

Byłem u mechanika... powiedziano mi, że tak ze zdjęcia nie potrafi ocenić skąd cieknie - tu się zgodzę.
Defakto on nie robi z maglownicami tylko odsyła do regeneracji w której kasują 699 zł + 200 zł on za montaż/demontaż = 900 zł !!!

Z tym że ja mam w moim przejechane 43 tys. km i znając życie wszystko jest w porząsiu oprócz jakiegoś tam simeringu... gościu powie że zrobił to i sio i skasuje za całość... a może być i lepsza historia... zabierze moją maglownicę i wmontuje jakąś z samochodu z przebiegiem 140 tys. km a moją opchnie jako mało używaną prawie nówkę.

Jesteś z woj. małopolskiego; na Alle.... znalazłem firmę na Twoim terenie /Kraków/, która regeneruje maglownice:
http://allegro.pl/przekladnia-maglownic ... 05812.html" onclick="window.open(this.href);return false;. Zadzwoń i dowiedz się wszystkiego. Może możesz odstawić samochód i wrócisz po ok. 4-5 godz. po odbiór?
Ja tak robiłem w Fordzie K córki. Jeżeli robią tak jak u mnie /Kożuchów/, to powinieneś być zadowolony. Jak będziesz chciał to podrzucę Ci link do "moich". Wysyłają maglownice pod warunkiem zdania starej /dają gwarancję/.