Strona 1 z 2
Amfibia
: 25 sty 2012, 20:10
autor: emmer
dzisiaj po raz kolejny zauważyłem że mój samochód zmienił się w akawrium. woda z tyłu za fotelem pasażera, woda pod nogami kierowcy. na razie udało mi się wymontować fotel kierowcy, zdjąc dywanik w połowie auta, wyciągnąc wygłuszenie. woda i smród. jeszcze nie zlokalizowałem przyczyn zalania ale wlazłem już pod deskę rozdzielczą. na razie podłoga cała, wszytskie zgrzewy ok, od spodu ładnie. żródło wody jest gdzieś pod deską w rejonie pedałó w górę. podejrzewam że podszybie gdzieś puszcza. jutro ciąg dalszy walki.
pytanko do darcyna: ile mnie będzie kosztował nowa wykładzina? tę trochę zdezelowałem, zresztą jest tak nasiąknięta że raczej będzie do wyrzucenia. wygłuszenie pod wykłądzinę pewnie kupię gdzieś na allegro?
wszystkie wskazówki mile widziane. jak się ociepli, to wyciągam wszytsko z samochodu, kładę od nowa przy okazji czymś wygłuszę.
najpierw tylko muszę znaleźć ten piep...ny przeciek
: 25 sty 2012, 20:16
autor: will
emmer obstawiam zatkane odpływy w podszybiu i woda przez filtr powietrza.Sprawdź czy nie masz liści w tych rurkach odpływowych.
: 25 sty 2012, 20:40
autor: Tomek
emmer, sprawdź czy filtr kabinowy nie jest mokry.
Trop który zaproponował
will może być bardzo prawdopodobny.
A może jeszcze coś nie poszło przy wymianie przedniej szyby u Ciebie, i tam jest jakaś nieszczelność

, chociaż to było już dawno temu...
P.S. Wolał bym chyba ratować Twoją wykładzinę, bo te nowsze dużo brzydsze są, chociaż też nie pamiętam którą Ty dokładnie masz.
: 25 sty 2012, 21:08
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Ja obstawiam źle przyklejoną szybę. Miałeś przecież spotkanie z kanistrem. Plastikowe podszybie to tylko ozdoba, szyba pod nim kończy się nad rynną, z której ma lecieć odpływami na ziemie(lub alternator). Woda może wchodzić pod gumę wokół szyby w miejscu styku z listwą dachową. Ta guma to też ozdoba, szczelność zapewnia klej, którego gdzieś pewnie brak.
Re: Amfibia
: 26 sty 2012, 8:03
autor: mireks
emmer pisze:
pytanko do darcyna: ile mnie będzie kosztował nowa wykładzina? tę trochę zdezelowałem, zresztą jest tak nasiąknięta że raczej będzie do wyrzucenia.
emmer wykładzina Linei jest podklejona tworzywem kauczukowym i nie przesiąka. Dlatego zrobił Ci się widoczny basen w samochodzie. Być może wyciągnie jej nie ma sensu jeśli można ją wyprać odkurzaczem piorącym. Gorzej, jeśli ta woda dostała Ci się pod wykładzinę, to wtedy może Ci zacząć korodować podłoga ponieważ nie ma szans na to, aby wilgoć odparowała spod wykładziny.
Temat do przemyślenia.
: 26 sty 2012, 8:15
autor: emmer
woda przez filtr kabinowy odpada, bo to jest po lewej stronie. a temat z szybą jak najbardziej może byc trafny. samochód wysechł więc po robocie bede go polewał wodą. zobaczymy. woda wlazła pod wykładzinę, ale i dostała się na wykładzinę, ponieważ przy fotelu jest powycinana i po prostu podczas jazdy się przelała. raczej wszystko już wysuszyłem tylko wypiperzyłem to wygłuszenie spod tej wykładziny bo do niczego sie juz nie nadawało. tzeba tam bedzie chyba przykleić maty.
wiedziałem, że cos bedzie nie tak bo wczoraj podniosłem zadowolenie z samochodu.
: 26 sty 2012, 8:36
autor: mireks
emmer pisze:woda przez filtr kabinowy odpada, bo to jest po lewej stronie. a temat z szybą jak najbardziej może byc trafny. samochód wysechł więc po robocie bede go polewał wodą. zobaczymy. woda wlazła pod wykładzinę, ale i dostała się na wykładzinę, ponieważ przy fotelu jest powycinana i po prostu podczas jazdy się przelała.
wiedziałem, że cos bedzie nie tak bo wczoraj podniosłem zadowolenie z samochodu.
emmer, obniż zadowolenie do 60%. Może samo przestanie przeciekać

Dobrze, że masz możliwość wysuszenia samochodu. Można się wtedy bawić. Ciekawą sprawą jest kiedy zaczęło Ci przeciekać, bo może faktycznie pozatykały Ci się te odpłwy odprowadzające wodę spod szyby?
: 26 sty 2012, 8:50
autor: emmer
własnie że są drożne. od tego wczoraj zacząłem
: 26 sty 2012, 9:35
autor: mpsfc
Michał, tytuł tematu powinien brzmieć "Łódź podwodna" bo amfibia pływa
A poważnie to współczuję, miałem podobną sytuacje w seicento, winne okazały sie zatkane odpływy.
: 26 sty 2012, 9:54
autor: emmer
moja tez pływa

zmienie na akwarium
: 26 sty 2012, 14:40
autor: alvaro
No i jakieś wnioski z "olewania" auta? ;)
: 26 sty 2012, 14:50
autor: emmer
jeszcze w robocie. wieczorkiem dam znać.
: 26 sty 2012, 15:27
autor: kk25
Ja też stawiam raczej na źle przyklejoną szybę. Przyszły mrozy, materiały zaczęły pracować i mogła zrobić się nieszczelność. Michał, musisz dokładnie zdiagnozować problem i jeśli to szyba, to reklamować w ASO ( tam przecież naprawiałeś spotkanie z kanistrem). W takim przypadku na pewno trzeba będzie demontować szybę i wklejać ją na nowo. Przy okazji trzeba sprawdzić, czy nigdzie nie wdała się korozja. Gotówkowo, to za demontaż i montaż szyby ASO krzyczy około 200 zł, zestaw klejowy natomiast kosztuje około 100 zł.
: 27 sty 2012, 7:31
autor: emmer
a więc tak: osoby które nie wymieniły jeszcze odpływów na nowe to najwyższy czas to zrobić. ja wymieniłem tylko po stronie pasażera i to był mój błąd (chociaż drugi nowy leżał w garażu). po trzech latach użytkowania ten stary po stronie kierowcy tak sie ustawił (ale jakim cudem sam), że woda spływająca z niego trafiała bezpośrednio na przewód od sprzęgła. ten w takiej plastikowej osłonie wchodzi do wnętrza, a z nim jednoczesnie woda. podłoge tak mamy skonstruowaną, ze pomimo tego że fotel pasażera stoi na takim progu woda bez przeszkód płynęła nawet do tyłu.
tak więc usterka zdiagnozowana i usunięta.
przy okazji kumpel zwrócił mi uwagę na zbiorniczek płynu hamulcowego/sprzęgła. nie można dopuścić do zapalenia się kontrolki wskazującej na zbyt niski poziom płynu. najlepiej żeby był zawsze na max. a dlaczego - a dlatego, że czujnik jest niżej niż niż przewód do sprzęgła, a więc prawdopodobnie jak zapala sie kontrolka czujnika to sprzęgło już nie dostaje płynu i jest lipa.
: 27 sty 2012, 9:08
autor: mwas
emmer, dzięki za info. Rozumiem, że mówiąc odpływy masz na myśli te nowe od GP ?