Strona 1 z 1
Wycieraczki padły!
: 14 maja 2011, 16:16
autor: damianos
Linka 4 mce po gwarancji.Wycierczki działają tylko na jednorazowy suwik i pełny gaz.Czasowa i ciągła praca nie działa.Dzwonię do ASO(Ganinex Pszczyna) i zawał serca gotowy :silnik 370zł,z mechanizmem 530zł lub przełącznik zespolony przy kierownicy 870zł.Co wy na to???
Więc nabrałem powietrza,zdemontowałem podszybie i wymontowałem cały mechanizm wycieraczek razem z silnikiem.Samego silnika nie da się wyjąć.Nie bójcie się tego wygląda groźnie ale to tylko kilka śrubek.Ciężko zdjąć ramiona wycieraczek.Sprawdzam na prostowniku-silnik kręci.Po lewej stronie komory silnika na podszybiu jest taki mały sterownik( u mnie OMRON PBT GF30) z którego wychodzi wiązka do wycieraczek.Powinno z niego dobiegać stukanie przekaźnika gdy włączamy wycieraczki w kabinie.Sterownik w ASO 175 zł.
No i teraz poległem,a więc do elektromechanika.Rozebrał silnik i naprawił!!!!!
Jest tam jakiś dławik p.zakłóceniowy(drucik miedziany nawinięty na cewce) który zdechł,do tego dwie ścieżki przepalone.Ogólnie powiedział że to strasznie tandetnie wygląda.Nadstawił z grubszego drutu i działa!! Koszt- 70zł. Ale gdyby sobie musiał to wszystko sam porozkręcać to pewnie ze 150 albo lepiej.Nie udało mi się ustalić czy silnik jest z Punto.
A więc powodzenia przy tej usterce.Czasami warto samemu pogrzebać bo parę setek w kieszeni zostaje.A w ASO oczywiście silnik do wymiany.
Pozdrawiam.
: 14 maja 2011, 16:49
autor: BUŁA
Dzęki za opis dobrze wiedzieć na przyszłość.W moim samochodzie też to padło żona w zimie skrobała wycieraczkami po zamarzniętej szybie z lenistwa nie zdążyłem zalać płynu zimowego.Poczekałem aż mróz odpuścił i gdy płyn rozmarzł to pojechałem do serwisu i mimo, że coś tam marudzili o małej awaryjność tego ustrojstwa wymienili na gwarancji.
: 14 maja 2011, 17:29
autor: daro70
Grunt to samemu umieć cokolwiek zrobić - choć przeważnie są to pierdoły które zazwyczaj dopadają fiata ale cóż ......jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma chociaż lineę chyba nie można nie kochać za jej piekno.........p.s miałem punto 1 i materiały wykonczeńczenia były lepsze ale to nie ten post - pozdrawiam .

: 14 maja 2011, 17:41
autor: smak56
damianos . Jak zdjąłeś ramiona wycieraczek. U mnie padło łożysko (mocowanie amortyzatora) i mimo, że mechanik ma specjalny ściągacz to się nie udało. Był (mechanik) jednak uparty i łożysko wymienił bez zdejmowania podszybia!

: 14 maja 2011, 18:13
autor: daro70
U mnie łożysko było wymieniane 2 tyg temu z lewej strony i podszybie chyba....powtarzam chyba było ściągane bo oddaje auto znajomemu do ASO dlatego nie wiem ale zawsze jest cacy zrobione i rachunek za część oczywiscie z upustem leży w schowku .
: 14 maja 2011, 18:25
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
damianos, gratuluje sukcesu. Jest to jednak mimo wszystko smutna wiadomość, bo ASO zachowało się jak typowy garażowy mechanik-cwaniak, czyli wydoić z nieświadomego klienta ile się da.
smak56 pisze:Jak zdjąłeś ramiona wycieraczek
Ramiona wycieraczek są na aluminiowym wielowpuście, a na dodatek jest to stożek. Jeśli trochę zaśniedzieje i złapie ramię to za cholerę nie idzie ich zdemontować. Odkręcić nakrętkę zalać jakimś WD i poczekać kilka godz. Przy montażu posmarować.
: 14 maja 2011, 18:28
autor: Rafcio
U mnie jak w ASO demontowali podszybie to odkręcili ramiona wycieraczek i żeby je ściągnąć uderzył pięścią w ramiono (oczywiście z odpowiednią siłą) i potem ruszając je poluzowało
: 14 maja 2011, 19:13
autor: smak56
Coval wszystko co napisałeś zrobione (odrdzewiacze, nafta, WD-40) pod nakrętkę, stukanie, pukanie i jak zaspawane. Jeżeli będę
musiał zdjąć to chyba kupię nowe a te zniszczę.

: 14 maja 2011, 19:28
autor: damianos
Też miałem problem ze zdjęciem wycieraczek.Wieloklin stożkowy,a więc odkręcamy nakrętkę,psikamy ,,czymś,, na 15 minut zostawiamy.Teraz trzeba ruszać ramieniem wycieraczki nie w prawo-lewo tylko do siebie-do szyby,dosyć stanowczo aż puści.Poza tym pamiętajmy w jakim położeniu wycieraczki były tak mniej więcej.Potem odkręcamy trzy śrubki tego podłużnego plastiku i najważniejsze usuwamy uszczelkę która leci od prawej do lewej pod tym maskującym plastikiem.Łatwo się ją potem wkłada.Jeszcze jedno,po obu stronach są takie czarne uszczelki z tzw mikrogumy(taka pianka).Trzeba je bardzo ostrożnie zdjąć z plastikowych kołków.Jak urwiesz uszko tej gumy to potem będzie Ci się woda lała do komory silnika.Po zdjęciu plastiku na podszybiu jest dostęp do końcówek amortyzatorów i mechanizmu wycieraczek.
: 14 maja 2011, 19:36
autor: cichy
damianos, świetny opis

i bardzo pomocny
: 14 maja 2011, 20:15
autor: will
Wycieraczki tylko ściągaczem plus wd

: 15 maja 2011, 1:28
autor: KOGUT
damianos, świetny post:) Ja miałem tą awarię na szczęście na gwarancji (wymieniono cały silnik wycieraczek) Przyda się !!!
Do Administratorów Forum!
: 15 maja 2011, 9:15
autor: damianos
Słuchajcie Panowie.Tak pomyślałem sobie wczoraj po moim opisie awarii wycieraczek, że jest duże zapotrzebowanie forumowiczów na jasne i czytelne a przedewszystkim krok po kroku opisy usuwania drobnych awarii.Sam kilka znalazłem i wydrukowałem sobie na przyszłość(dwie mile spędzone TU godziny ale jak konkretnie czegoś potrzebujesz to tyle czasu nie masz!)Właściwie tylko z tego powodu wielu ludzi przeszukuje takie miejsca.Co z tego jeśli ważne informacje zostają po jakimś czasie zasypane mniej istotnymi i zepchnięte na 5 stronę?
A gdybyście stworzyli zakładkę np.Sam Naprawiam i umieszczali tam wybrane przez Was,najlepsze krok po kroku opisy usuwania awarii W PORZĄDKU ALFABETYCZNYM!
Powtarzam,zakładka edytowalna przez Was,sama esencja naprawy,wyszukiwanie na liście wg jednego słowa kluczowego.
Pomyślcie o tym lub poddajcie temat pod dyskusję.
Pozdrawiam.
Re: Do Administratorów Forum!
: 15 maja 2011, 11:08
autor: ślimak
damianos pisze:Słuchajcie Panowie.Tak pomyślałem sobie wczoraj po moim opisie awarii wycieraczek, że jest duże zapotrzebowanie forumowiczów na jasne i czytelne a przedewszystkim krok po kroku opisy usuwania drobnych awarii.Sam kilka znalazłem i wydrukowałem sobie na przyszłość(dwie mile spędzone TU godziny ale jak konkretnie czegoś potrzebujesz to tyle czasu nie masz!)Właściwie tylko z tego powodu wielu ludzi przeszukuje takie miejsca.Co z tego jeśli ważne informacje zostają po jakimś czasie zasypane mniej istotnymi i zepchnięte na 5 stronę?
A gdybyście stworzyli zakładkę np.Sam Naprawiam i umieszczali tam wybrane przez Was,najlepsze krok po kroku opisy usuwania awarii W PORZĄDKU ALFABETYCZNYM!
Powtarzam,zakładka edytowalna przez Was,sama esencja naprawy,wyszukiwanie na liście wg jednego słowa kluczowego.
Pomyślcie o tym lub poddajcie temat pod dyskusję.
Pozdrawiam.
Taki dział istnieje -
ZRÓB TO SAM
Zapraszam
: 15 maja 2011, 14:01
autor: damianos
He he jednak zdecydowanie za rzadko tu zaglądam
