Witam wszystkich. Być może ten temat kogoś zainteresuje, gdyż mnie trochę drażnił i postanowiłem go rozwiązać. Otóż w nocy często jestem zmuszany do zapalania lampki podsufitowej z tyłu. Z uwagi na mój wiek, a co za tym idzie i lenistwo , nie bardzo chciało mi się co chwila odwracać i włączać ją. Pomyślałem i wymyśliłem połączenie przodu z tyłem.
2. lampa przód.JPG
3. lampa przód (lut).JPG
Teraz włączam i wyłączam przełącznikami w przedniej lampie. Przy małych dzieciach w fotelikach w czasie jazdy - bezcenne !. Aby to zrobić potrzebny jest 1 metr przewodu około 1 mm/2 i lutownica. Przewód przy pomocy drutu przeciągamy (bez problemu) za podsufitką.
4. lampa tył.JPG
6. lampa tył (lut).JPG
Resztę widać na zdjęciach. Działa we wszystkich konfiguracjach przełączeniowych. Pozdrawiam.
: 10 maja 2011, 14:29
autor: will
Przy odpowiednim ustawieniu przełącznika z przodu te lampki świecą obydwie zdaje się. zaraz sprawdzę.
: 10 maja 2011, 14:31
autor: mwas
smak56, wszystko fajnie, tylko opisz jak to dokładnie działa ? Którym włącznikiem załączasz lampę z tyłu ? I Czy równocześnie przypadkiem nie świeci się i lampa z tyłu i z przodu ?
: 10 maja 2011, 14:37
autor: will
Zaświecają się obydwie ale tylko przy otwieraniu drzwi.
: 10 maja 2011, 14:42
autor: smak56
Tak jak piszesz, jeżeli włączysz przednim włącznikiem a lampa tylna jest w "neutralu" to świecą się obydwie lampy. I o to mi chodziło. Jeżeli chcesz mieć tylko światło z tyłu możesz je włączyć tradycyjnie. Jeżeli chcesz mieć tylko z przodu - to wyłączasz tył. Konfiguracji jest więcej gdyż dochodzi otwarcie (zamknięcie) drzwi itd.
[ Dodano: |10 Maj 2011|, o 14:45 ]
Will. Właśnie nie chciałem otwierać drzwi. Czasami jest zimno
: 10 maja 2011, 14:51
autor: mwas
smak56, ale ja rozumiem, że takie rozwiązanie potrzebowałeś podczas postoju, nie podczas jazdy ? Bo jakoś nie wyobrażam sobie jechać autem z zapalonym światłem z przodu
: 10 maja 2011, 14:55
autor: smak56
mwas. Tak, choć czasami trzeba jechać z włączonym jednym i drugim. Krótko - bo ciężko! Chociaż jak włączysz prawy reflektorek i razem z nim tył to nie jest tak źle w czasie jazdy. Mama może w tym czasie dziecku coś podać, poszukać, kolega z tyłu może podać pasażerowi itp.
: 10 maja 2011, 14:57
autor: cichy
Podsunołeś mi pomysła którego zrealizuję w czerwcu. Niestety nie mam lampki z tyłu i przyszedł najwyższy czas by ja zamontować.
: 10 maja 2011, 16:46
autor: Tomek
smak56, bravo
W prosty sposób poprawiłeś sobie funkcjonalność, i dostosowałeś do swoich potrzeb.
: 11 maja 2011, 8:27
autor: emmer
dobry patent.
: 09 paź 2011, 0:44
autor: Q
Ja zastosowałem odrobinę inne podejście do tematu - niezależne sterowanie
[youtube][/youtube]
: 09 paź 2011, 12:35
autor: smak56
Q, fajnie, ale dla mnie to wyższa szkoła jazdy!
: 10 paź 2011, 1:18
autor: Q
A tam wyższa szkoła jazdy..
Przewody od listewek diodowych w lampce przeciągnąłem w lewo (bardzo przydatny okazał się drut miedziany ) a potem chowając za uszczelką przy podsufitce do przodu aż do wejścia pod kierownicę (jak ktoś ma kurtyny powietrzne to chowanie czegokolwiek za tą uszczelką może nie być najszczęśliwszym rozwiązaniem) z 4 metrów przewodu został mi prawie metr do ucięcia.
Nie trzeba zaraz robić przycisków "dotykowych" - wystarczy odpowiednio schowany (lub dobrze wkomponowany w deskę) zwykły pstryczek
Kiedyś zastanawiałem się nad takimi http://allegro.pl/przelacznik-przelaczn ... 96861.html" onclick="window.open(this.href);return false; ale ta cena.. - w sumie za tą kasę złożyłem sobie 5 niewidocznych guziczków dotykowych
: 03 gru 2011, 22:36
autor: cichy
Podsunąłeś mi pomysł którego zrealizuję w czerwcu. Niestety nie mam lampki z tyłu i przyszedł najwyższy czas by ja zamontować.
i się stało, wspominałem o czerwcu ale jakoś tak zeszło do grudnia, dzisiaj zamontowałem lampkę nad tylną kanapą.
Re: Oświetlenie wnętrza
: 15 lut 2018, 14:23
autor: smak56
Odświeżę trochę temat. Edytuję też fotki z pierwszego postu.
Chcę zamienić żarówki oświetlające wnętrze na LED. W tym celu zamiast tradycyjnej rurki C10W (tylna lampa) kupiłem coś takiego
led.jpg
I teraz ciekawostka. Po zamontowaniu, bez włączania, Led cały czas się żarzy (bardzo słabo ale jednak), w czasie jazdy również. Wieczorem wyraźnie widać jak oświetla swoją pozycję (jakby była na czuwaniu). Po wyłączeniu zapłonu, po około 20 min (tak jak inne odbiorniki), wyłącza się całkowicie. Nie przeszkadza mi to z tyłu, ale nie wiem jak to będzie kiedy założę z przodu w reflektorki?
Może ktoś mi powie czy tak ma być, czy może trzeba kupić/zrobić coś ekstra? Ledy są zwykłe (bez Can) a świeci bardzo jasno i z efektu jestem zadowolony (tylko to żarzenie )