LINEA KLUB POLSKA

Hej,

spotkał się ktoś z czymś takim:



W miejscu zaznaczonym kolorem czerwonym, w szczególności widać to gdy jest jasno, zmatowiał (lub jak kto woli - odbarwił się) reflektor od wewnętrznej strony. Matowienie występuje dokładnie nad żarówkami. Postaram się pstryknąć jutro jeszcze jedną fotkę jak będzie jaśniej.

---------8<---------

podmieniłem fotkę na mniejszą - rozjechała się główna strona Poniżej link do większego zdjęcia:

Reflektor

kurcze ja też mam takie coś ale to tak na dole reflektorów tak delikatnie ;] ciekawe co to jest ;]

NRG, to odbarwienie jest na kloszu czy odbłyśniku bo na zdjęciu nie za bardzo widać

Na górnej powłoce klosza. Odbłyśnik jest nienaruszony.

Ciekawe dlaczego tak się stało? Na razie nic takiego u siebie nie zauważyłem

Na początku maja wybieram się do ASO. Zobaczymy co na to powiedzą. Na chwilę obecną sprawdźcie czy u Was występuje to samo. Te odbarwienie widać najlepiej (w moim przypadku) stojąc przy drzwiach pasażera i patrząc na reflektor. Widać jak na dłoni.

ciekawe, wygląda jak by było przypalone, jutro u siebie koniecznie sprawdzę.

Rzucę okiem jutro, niestety jeżeli nawet to już po gwarancji więc chyba trzeba będzie to olać - przynajmniej dopóki cały nie zmatowieje/ sczernieje...

Nie przejmowałbym się tym defektem. Nie rzuca się w oczy a i wielkiego wpływu na świecenie nie ma. Po kilku latach i tak cała lampa będzie gorzej świecić a ile to aut nie ma matowych (dosłownie) lamp i to po kilku latach.

Nie przejmowałbym się, gdyby to było 5-6 letnie auto Dopiero w maju będzie obchodzić pierwsze urodziny

NRG, u mnie nie ma tego problemu. Ja już miałem wymieniany reflektor, ale to dlatego, że miałem odbarwienia na srebrnej powłoce klosza (nie odbłyśniku).

Na spocie w TG prawie wszystkie Linee miały poprzypalane lampy. Głównie na chromowanej części nad reflektorem świateł mijania i w górnej części samego światła mijania. W ładny słonczy dzień tego nie widać, ale jak jest widno lecz pochmurno, widać to bardzo. Takie mamy lampy.

to miłej wojny z ASO przy wymianie -jak uznają wymianke na nowe ja walczyłem 2 miechy

Dzisiaj oglądałem sobie swoje reflektory.
Również dojrzałem takie zmatowienie u siebie na prawym reflektorze.
Ale jest to tak mało widoczne, że jeżeli nie było by tego tematu na forum to bym w życiu tego nie zauważył. Trzeba się bardzo mocno przyjrzeć, do tego pod odpowiednim kątem.
Nie zamierzam nic z tym robić.

Jest to jednak kolejny argument, żeby wreszcie założyć światła dzienne.

Tomek, dokładnie tylko dzienne tu coś zmienią. Te lampy i chyba żadne nie były z zamysłem używania na okrągło do cudownego przepisu, który już chwilę obowiązuje. Przepis jest zasadny - ale tylko razem z obowiązkiem nałożonym na producentów odnośnie obowiązkowych świateł dziennych montowanych w standardzie wyposażenia fabrycznie. Nas uszczęśliwili wcześniej, a producentów dopiero niedawno...