LINEA KLUB POLSKA

Koledzy co to moze byc zima slychac w kabinie dziwne cykanie gdzies za nawiewem ale ciężko zlokalizowac (tamte rejony i napewno nie nadmuch) objawia sie to podczas dodawania gazu na jalowym i na biegach

mikus, miałem takie cykanie przy dodawaniu lekko gazu na jałowym bądź na biegu ciut gazując ale tak mi cykało jeden dzień i przestało i już więcej się nie powtórzyło

Gdy jeździłem 8v to z silnika było słychać całkiem głośne cykanie, częstotliwość wzrastała wraz z obrotami. Cykało dopóki się silnik nie zagrzał. Auto nówka.

elektrozawór oparów paliwa ten sam problem walka z serwisem do tej pory ale oni nie czują sie do odpowiedzialności żeby go wymienić twierdzą że tak to ma być -Bardzo śmieszne -Ganinex Pszczyna

(jak jest temperatura + to nie ma tego cykania) czyli nie ma o co sie martwić ? ten typ tak ma

U mnie też cyka w minusowe temperatury. W lecie jak się wsłucham, to też minimalnie cyka, ale dźwięk jest praktycznie niesłyszalny. Ten typ tak ma, pozostaje tylko pokochać

Cyka cyka.. nie przejmuję się tym.. elektrozawory już tak mają, że jak pracują to cykają

Dziekuje wam za porade

Sorki, odkopię temat, ale niedawno zauważyłem u siebie, że właśnie coś cyka Powiedzcie mi, gdzie jest ten elektrozawór ? Bo u mnie to cykanie dochodzi z okolic lewych drzwi przednich / konsoli przedniej z lewej strony (takie przynajmniej mam wrażenie ). I cykanie jest takie, jakby załączał się jakiś przekaźnik, podobne do tego, jak włącza się ogrzewanie tylnej szyby. Cyknięcia występują właśnie podczas przyspieszania lub zwalniania i są to pojedyncze cyki, a nie np cała seria Nie tam, żeby mi to jakoś dobitnie przeszkadzało, ale będę spał spokojniej, jak będę wiedział, że to nic takiego

mwas pisze: Bo u mnie to cykanie dochodzi z okolic lewych drzwi przednich / konsoli przedniej z lewej strony (takie przynajmniej mam wrażenie ).

To by się zgadzało, bo ja tez jakoś stamtąd to słyszę

mwas pisze:Cyknięcia występują właśnie podczas przyspieszania lub zwalniania i są to pojedyncze cyki, a nie np cała seria

A to akurat dziwne, bo u mnie cyka tylko podczas przyśpieszania, i jest to miarowe cykanie... cała seria, aż nie odpuszczę gazu.
Zaraz po odpaleniu zimnego auta nie ma tego, pojawia się jak silnik złapie minimalną temperaturę, a jak się zagrzeje to cykanie znika.

u mnie jest tak samo dokladnie jak opisuja koledzy,
jak - to cyka jak + to nie,
przyzwyczailem sie i nieprzejmuje sie tym w aso powiedzieli ze to normalne:)

Tomek pisze:u mnie cyka tylko podczas przyśpieszania, i jest to miarowe cykanie... cała seria, aż nie odpuszczę gazu

Dopisuję się do tego zjawiska, mam tak samo. Mam nadzieje że to jakiś elektrozawór, a nie korniki zaczynają wpierniczać auto

jak dla mnie to jednak zawory pracują w ten sposób na mrozie. dodam że jeżdzę na selenii więc cośt akiego mnie nie dziwi.
natomiast zdziwiłem się, gdy po odpaleniu auto wpadło w rezonans, i to dość konkretny. po zgaszeniu i ponownym uuchomieniu problemu już nie było

Kolejna zima, i znów słyszę cykanie dopóki auto się nie rozgrzeje.
Ja się tym wcale nie przejmuję, i jak dla mnie to tak ma chyba być, i tyle.
Zdecydowanie nie są to, przynajmniej w moim przypadku zawory.

Z tego co obserwuje to cykanie wystepuje tylko w benzynie . W dieslach nikt chyba nie pisał o takich problemach .
Poprawcie mnie jeżeli się mylę .