LINEA KLUB POLSKA

Skończył mi się dziś odmrażacz i użyłem skrobaczki (zwykła plastikowa) - efekt - pozioma rysa na wysokości wzroku po stronie kierowcy o długości ok 30cm
Nie jest jakoś mocno widoczna ale położenie sprawia że jest zauważalna podczas jazdy i niesamowicie mnie irytuje..
Jest na to jakieś lekarstwo?
Z tego co pytałem gugla to piszą że tylko wymiana szyby - nie bardzo mi się to uśmiecha..
Polerka na przedniej szybie przy pomocy środków ściernych raczej odpada bo tylko soczewkę sobie można zrobić..
Spotkałem się też z czymś co nazywa się glasweld (spalanie szkła?) w dwóch wersjach
-żywica utwardzana światłem ale to chyba raczej do naprawy głębszych odprysków o niewielkiej średnicy niż płytkich ale długich rys..
-jakiś środek (ponoć nie ścierny) nakładany czymś w rodzaju polerki.

Ktoś może próbował naprawiać takie rysy albo ma doświadczenia z polerowaniem szyb?

Doświadczenia na tym polu to ja nie mam, ale jeśli rysa jest na tyle widoczna, że Cię irytuje, to proponował bym zgłosić się z tym do fachowców, czyli np Autoglass Jaan. Myślę, że tam najszybciej coś Ci na to poradzą.

Jeśli rysa jest płytka to można zaryzykować polerkę. Najlepiej poszukaj i popytaj w jakiś profesjonalnych warsztatach. Nowa szyba to wydatek około 900zł więc warto coś pokombinować.
No i co to za skrobaczka była? Ja całą zimę traktuje szyby zwykłą plastikową skrobaczką z marketu i rys nie mam.

Sktobak zwykły plastikowy (najtańszy) wcześniej też zdarzało mi się szyby skrobać bez negatywnych skutków a tym razem hmm...
Znalazłem namiary na ten glasweld (jest przedstawiciel w Poznaniu) pewnie się w tym tygodniu umówię z nim na konsultację i zobaczymy jak to wyjdzie kosztowo.
Oczywiście nie chodziło mi samodzielne usuwanie tego typu rzeczy tylko właśnie doświadczenia z jakimiś konkretnymi firmami.
Autoglass Jaan też w Poznaniu ma oddział - zobaczymy.. (dzięki mwas )

Kolego muszę Cię zmartwić, właśnie w Twojej sprawie pozwoliłem sobie zadzwonić do firmy Hanesco, firma zajmuje się szybami do aut od wielu lat, odpowiedz którą uzyskałem od nich jest taka " Nic nie można z tym zrobić jedynie co to niestety wymiana szyby, jeśli chodzi o polerowanie szyby to niema czegoś takiego jak polerowanie szyby, przez polerowanie można zrobić gorzej niż lepiej. Jedynie co można zrobić to wymiana szyby bądź przyzwyczaić się do tego i z tą ryską jeździć. Dodam że w Hanesco szyba przednia do Linei wraz z wymianą kosztuje 730zł.

pawe1_c pisze:Dodam że w Hanesco szyba przednia do Linei wraz z wymianą kosztuje 730zł.

Kupe kasy

Coval pisze:Nowa szyba to wydatek około 900zł

w Fiacie to pewnie by było za taką cenę jak pisze Coval

Koledzy, niech pojedzie i niech to obejrzą. Wiem, że małe ubytki potrafią naprawiać, więc może i na rysę jakiś sposób się znajdzie.
Q, ten serwis przyszedł mi do głowy, bo to jeden z lepszych o których słyszałem, mają placówki na terenie całego kraju i wiem, że w naprawach szyb też się specjalizują - nie ograniczają się tylko do wymiany.

Podjechanie i zapytanie o możliwości naprawy / cenę nic nie kosztuje - zobaczymy..
Jeśli miałbym wymieniać szybę to za 900 zł jestem w stanie zaprzyjaźnić się z tą rysą na jakiś czas..

a autocasco?

Nie wiem czy nie szkoda było by zniżek na Autocasco, jeśli by się okazało że trzeba całą szybę wymienić, skoro do tej ryski szło by się przyzwyczaić

no to trzeba by przekalkulować co sie bardziej opłaca i czy utrata zniżek to najmniejsze zło

Q
2 lata temu też skrobakiem bardzo delikatnie porysowałem sobie szybę przednią.
Byłem na Obornickiej chyba w Jaanas i wtedy powiedzieli mi, że albo wymiana ,albo pogodzić się z rysami.
Nie polerują szyb.
hmm... linea ma delikatne dosłownie wszystko, łożyska, lakier, zawieszenie, zbieżność elektronikę w niskich temperaturach.
Do tych bolączek dochodzą również i miękkie szyby.
Ja jeżdzę z tymi mikrorysami i mam to w d....
Aha rysy są od przyklejonych do szyby mikrodrobin piasku.
Sama czysta i sprawna skrobaczka nie jest w stanie porysować szyby.
A jak stoisz pod chmurką, to albo okryj na noc szybę przednią, albo kupuj niestety wciąż odmrażacz.

Kiedyś w innym aucie też załatwiłem sobie w ten sposób szybę.
Zaplątały się jakieś drobiny piasku i szyba porysowana.
Teraz tylko odmrażacz, skrobaczki w ogóle nie używam.

Polerka przedniej szyby, i do tego na wysokości wzroku raczej nie jest dobrym pomysłem.
Raczej wolałbym zaprzyjaźnić się z rysą, a z czasem wymienić szybę.

Zgadzam się z Wami że używanie jakichkolwiek preparatów polerujących / ściernych mija się z celem, ciekaw jestem tej technologii glasweld - jak pogadam z przedstawicielem w Poznaniu to zdam relację