Strona 1 z 5

Lód na wycieraczkach

: 29 lis 2010, 20:40
autor: NRG
Śnieg dobry :ink Czy ktoś z forumowiczów ma jakiś patent na lód na gumach z wycieraczek? Pomimo tego, że zostawiłem je na noc podniesione, rano były oblodzone.

: 29 lis 2010, 21:38
autor: jay_21
NRG, garaż...

: 29 lis 2010, 21:41
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Zabieraj je do domu. Demontuje się je w sekunde

: 29 lis 2010, 21:52
autor: NRG
jay_21, jakbym miał garaż to bym się nie pytał :ink Na garaż przyjdzie pora może w przyszłym roku.

Coval, też nad tym myślałem. Obawiam się jednak, że w nocy jakiś gówniarz trzepnie mi ramieniem wycieraczki prosto o szybę. Okolica nie należy do najlepszych.

: 29 lis 2010, 22:01
autor: Finney
Mam podobny problem, ponieważ też nie mam garażu, i też zastanawiam się co zrobić... Zastanawiam się też jak Linka przetrwa mrozy które zapowiadają :)

: 29 lis 2010, 22:04
autor: cichy
Finney pisze:Zastanawiam się też jak Linka przetrwa mrozy które zapowiadają :)
zniesie to bez trudu, tylko o akumulator trzeba zadbać

: 29 lis 2010, 23:03
autor: Radeon
Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem garażu (za jedyne 19000 zł) i problem lodu na wycieraczkach będę mniał z głowy. :brawo

: 30 lis 2010, 8:16
autor: emmer
Radeon pisze:Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem garażu (za jedyne 19000 zł) i problem lodu na wycieraczkach będę mniał z głowy. :brawo
a u mnie odwrotnie: wczoraj płóg odśnieżał drogi przy garażach i wyrwał mi cały podjazd. także zaparkuję koło... wiosny. lód na wycieraczkach mnie wkurza niesamowicie. przydałaby się ogrzewana przednia szyba.

: 30 lis 2010, 8:18
autor: Jery
Pokrowiec zasłaniający szybę z wycieraczkami. Kupiłem takie coś za 25 zł w Lidlu i zasłania mi wszystkie szyby :) Poza tym nie ma problemów z odśnieżaniem dachu :zlośnik

: 30 lis 2010, 9:02
autor: jay_21
Obrazek

:)

: 30 lis 2010, 9:40
autor: Tomek
Radeon pisze:Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem garażu (za jedyne 19000 zł) i problem lodu na wycieraczkach będę mniał z głowy. :brawo
Ale Ci zazdroszczę...
Mnie niestety dzisiaj czeka wykopywanie samochodu... ale mam już łopatę :zlośnik

: 30 lis 2010, 10:04
autor: Fish
Finney, z problemow, ktore mialem z Lina w duze mrozy to wystapily:
- raz po otworzeniu tylnych drzwi lewych nie chcialy sie zamknac, zamek zamarzl, juz szukalem sznurka zeby przywiazac drzwi w srodku aby moc jechac, ale jak sie zagrzalo w samochodzie to puscilo i zamknalem - pozniej wszystkie zamki poczestowalem WD
- notorycznie przestawiajam i sie te "sikawki" od spryskiwaczy, przy odsniezaniu zawsze sie chyba zaczepi, zmienia sie ustawienie i sika pozniej gdzie chce
- po otwarciu drzwi przy duzych mrozach na wyswietlaczu znaczek fiata czasami smiesznie sie wyswietla.

Poza tym juz Linka przezyla 2 zimy i nic sie nie dzialo.

: 30 lis 2010, 14:25
autor: Tomek
Garażu brak i niestety trzeba było się z łopatką przeprosić :zlośnik

: 30 lis 2010, 16:26
autor: Sebi
- raz po otworzeniu tylnych drzwi lewych nie chcialy sie zamknac, zamek zamarzl, juz szukalem sznurka zeby przywiazac drzwi w srodku aby moc jechac, ale jak sie zagrzalo w samochodzie to puscilo i zamknalem - pozniej wszystkie zamki poczestowalem WD
Wczoraj przeżyłem identyczną historię - lewe tylne drzwi, elegancko się otworzyły i już nie chciały się zamknąć. Ewidentnie zamarzła stalowa linka w drzwiach która powinna odbić żeby zblokować zamek. Jak linka przymarznie i zamek nie odbije to efekt jest dokładnie taki jakby miało się naciśnięta klamkę. Zamiast wiązać drzwi od środka wsadziłem na tylne siedzenie szwagra, kazałem trzymać drzwi i pojechałem zagrzać auto. Po 10 min jazdy drzwi odtajały i zamknęły się jakby nigdy nic

: 30 lis 2010, 16:46
autor: Rafcio
Dzisiaj odebrałem auto z serwisu którego umyli po robocie i zaczynam mieć ten problem z niedomykającymi drzwiami :przykry
a i jeszcze zamarzł mi bolec który odbija klapkę wlewu paliwa- dobrze że w pozycji zamkniętej