LINEA KLUB POLSKA

Fiat UNO
Fiat BRAVA
Fiat LINEA 1.4 77KM DYNAMIC
Fiat LINEA 1.4 T-Jet EMOTION

125 p
No tak podciągając to polonez Atu
Palio weekend
Cienko cienko (chwilowka)
Punto II
Linea

126 p 650ccm
Cinquecento 900
Seicento Sporting 1100ccm - żółty kolor , extra wersja ,siedzenia z czarno czerwonej skóry i inne bajery .Psuł się na potęgę .
Seicento 1100 ,a ten odwrotnie prawie bezawaryjny
Linea multijet

Fiat 126p x3
Fiat 125p x2
Fiat Punto 1,1
Obecnie Linea

U nas w rodzinie zawsze były tylko fiaty. Rodzice mieli 2 maluchy, CC700, SC900 i Siene 1.6 16V. Moim pierwszym autem za własne pieniądze było CC700 na Aisanie. Auto było w ekstra stanie. Nigdy mnie nie zawiodło. Jeździlem nim 2 lata i wymieniłem tylko akumulator. Sprzedałem z wielkim bólem za taką samą cenę jak kupiłem. Później odkupilem od rodziców Siene, przejeździlem nią 4 lata i wymienialem tylko olej i eksploatacyjne rzeczy. Dalej jeździłem i nadal jeżdżę fiatem 600 mojej żony, a ostatnio zakupiliśmy Linee. Brakuje mi troche w linei silnika 1.6 16V ze sieny.

Fiat 126p z 1990r.
Fiat Palio Weekend 1.2 EL z 2001r.-260 kkm na jednym sprzęgle
Fiat Palio Weekend 1.2 HL z 1999 r.-nadal w rodzinie
Fiat Linea 1.3 Mutlijet

Moim pierwszym samochodem był Fiat Tipo 1.4 i.e. z 1995 roku.
Niestety trochę go zajeździłem, bo dopiero szykując się do zakupu nowego, zacząłem bardziej interesować się motoryzacją i przestałem traktować samochód jako zło konieczne, potrzebne do przemieszczania się.

Polonez Caro Plus z 2000 1.6 GLI B+LPG - zrobiłem 150tys km, sprzedałem z bólem serca (małżonka wstydziła się jeździć)
Linea 1.4 8V z 2010
Siena 1.2 HL z 2000 253tys też dalej jedno sprzęgło, ale podłoga ulega biodegradacji i chyba będzie kolejna Linea tylko w T-jet

Seicento 1.1 Van w gazie.
Skurczybyk mało palił, a paka była pakowna. Komfort jazdy jednak malutki.

Fiat 125p z 1988 r. - silnik Poloneza i skrzynia 5-biegowa (po 80 tyś. km silnik do remontu)
Ford Sierra z 1991 r. - 2.0 benzyna (zajebiste auto - najlepiej wspominam)
Fiat Cinquecento z 1996 r. - 900 cm³ (bogata wersja: alarm i centralny z pilotem, elektryczne szyby, szyberdach:)
Fiat Seicento z 2003 r. - 1100 cm³ (fajne autko do pracy, mało pali oraz mina kierowców mocniejszych samochodów z ruszania spod świateł bezcenna:)
VW Polo IV z 2002 r. - 1,4 TDI (mistrz w niskim spalaniu)
Fiat Linea z 2007 r. - 1,4 8V - komfortowy i ładny samochód, ale przez słaby silnik trochę dziadkowóz) - jeżdżę nim obecnie.
Toyota Yaris z 2019 r. - 1,5 benzyna 111 KM (fajny, bo nowy, ale jakoś mi nie przypadł do gustu. Żona już go sprzedała)
Fiat Punto z 2015 r. - 1,4 8V - do miasta i na krótkie odcinki bardzo fajny, ale na dłuższej trasie widzę sporą przewagę mojej Linei. Obecnie żony autko.

UNO 0.9 bieda edyszyn, opcja tylnia wycieraczka. Pancerny silnik.

Zaden, chyba ze te co naprawiałem:)

U mnie z fiatów tylko 125p