LINEA KLUB POLSKA

bodzioc, ładnie sobie ją wypicowałeś na wiosnę

tylko jakiś krzak wyrasta ci z tylnej szyby

Dzisiaj odkurzanie, mycie gumowych dywaników i wymiana znaczka na tylnej klapie

No nieźle wyblakł, to jest niestety bolączka naszych znaczków i dla tego z przodu mam Abartha

pawe1_c pisze:No nieźle wyblakł

Mojego nie widziałeś
Co do szyby o której pisałem wcześniej to koszt w Pilkingtonie w Inowrocławiu to 390 zł. Szyba jest tańsza niż do Grande bo mają ich dużo a jest mały popyt
Myślałem, że szyby są identyczne ale gość twierdzi, że od Grande Punto różni się podobno tzw. sitodrukiem i miejscem mocowania lusterka. Umawiam sie na sobotę.

mpsfc pisze:w Pilkingtonie w Inowrocławiu to 390 zł.

to tylko do was przyjeżdżać na zakup

wykonany przegląd z wymianą oleju, świec i filtrów oraz serwisem klimy, przed wakacjami jeszcze czeka Linkę wymiana klocków z przodu

A ja się umówiłem na serwis, bo coś mi zaczyna chrobotać przy kręceniu kierownicą. Może przy okazji sprawdzą czy nie popuszcza oleju

krakus02 ile cię kosztowała ta przyjemność. Pytam, bo za pare dni czeka mnie wizyta servisowa i właśnie olej i filtr do wymiany. Zastanawiam się nad świecami, bo mam dopiero 24000 a wymiana przy 30000 wedle książki

Mam już letnie opony na aucie, a tu straszą śniegiem
I co teraz ?

Paweł, przegląd 750 zł w tym robocizna, swiece ngk, filtr oleju, powietrza, olej selenia plus serwis klimy za 150 zł w tym robocizna, filtr, czynnik, olej

Tomek pisze:Mam już letnie opony na aucie, a tu straszą śniegiem
I co teraz ?

a nic. jeździć. kto kiedyś słyszał o oponach zimowych? a jakie były kiedyś zimy?

emmer pisze:jeździć. kto kiedyś słyszał o oponach zimowych? a jakie były kiedyś zimy?

Dokładnie, mój ojciec przejeździł zawodowo 25 lat i nigdy nie miał zimówek i wypadku z tego powodu nie miał żadnego.
No ale trzeba też dodać że kiedyś nie było tyle samochodów i nie było takiego ruchu na drogach

Mimo wszystko niezbyt mi się uśmiecha jazda po śniegu na Turanzach

Tomek pisze:Mimo wszystko niezbyt mi się uśmiecha jazda po śniegu na Turanzach

Dokładnie. Miałem tą wątpliwą przyjemność w zeszłym roku podczas powrotu z weekendu majowego z Dusznik Zdr.. Masakra ! Z ruszaniem problem, nie wspomnę o hamowaniu !!!