Strona 553 z 625

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 24 wrz 2019, 11:11
autor: daro70
Coś kiedyś był chyba wątek o tematyce motocykli , pamiętam że chyba Tara pisała ale nie mogę znależć panic

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 wrz 2019, 9:15
autor: mwas
No to jestem "po wyroku" :oj Pojechałem na wymianę oleju, zwłaszcza, że miałem już swój :lacha no i sprawdzić co i jak, bo za miesiąc badania techniczne, a skończyło się na:
- wymiana oleju i filtra
- wymiana filtra powietrza
- wymiana tulei tylnych wahaczy przód
- wymiana łączników stabilizatora
- wymiana uszczelniacza lewej półosi
- wymiana uszczelki kolektora wydechowego i uszczelki wydechu pomiędzy katalizatorem i łącznikiem elastycznym
- wymiana tylnych amortyzatorów wraz z odbojami i osłonami
- wymiana samoregulatorów tylnych hamulców i ich regulacja

Tak jako ciekawostka, zapewne niektórzy kojarzą, choćby ze zlotów, że moje auto potrafiło po odpaleniu chodzić jak diesel ? Pojawiało się takie charakterystyczne "klepanie" lub "cykanie" (niepotrzebne skreślić :lacha). Z reguły padało podejrzenie na zawory... otóż nie, winowajcą była nieszczelność przy kolektorze wydechowym :oj A dodatkowo, okazało się, że ktoś już kiedyś musiał mi tam łapy wsadzać (i nie jestem stanie namierzyć kiedy i kto), bo przy wylotach z cylindrów 1 i 2 szpilki były całkowicie pourywane - łącznie cztery sztuki i to w sposób sugerujący, że stało się tak w wyniku nieumiejętnej ingerencji :zły Chłop cały dzień walczył, żeby powywalać te pourywane szpilki... całe szczęście się udało, ale niestety nie ma nic za darmo - ktoś musiał za to zapłacić, w sensie finansowym :oj
Ktoś może też zapyta: ale o co chodzi z samoregulatorami, przecież robiłem to niedawno temu ? I będzie miał rację, bo robiłem, ale okazało się, że przez mój brak doświadczenia w temacie, wcisnęli mi w sklepie samoregulatory nie od tego rozmiaru bębna :róż Efekt był taki, że samoregulator osiągnął maksymalny rozstaw i przestał spełniać swoją funkcję - całe szczęście nie rozkręcił się całkowicie i nie rozpadł w bębnie, bo byłby tam teraz krajobraz jak po bitwie :lacha
Niektórzy mogą również zapytać: ale o co chodzi z uszczelniaczem półosi ? Ano sam nie wiem o co tam chodzi... rok temu wymieniałem całą flanszę z tym uszczelniaczem i znowu miałem mokrą skrzynię od dołu... do tego stopnia, że kapało i auto zostawiało mi ślady w garażu :oj Nie wiem, czy poprzedni montaż został wykonany niechlujnie - nie chcę nikogo oskarżać, tym razem mam nadzieję, że zostało to zrobione porządnie z tą zmianą, że teraz robił mi to kto inny :ink
Co się tyczy tylnych amorów, to nie ma co tu dywagować - lewy już lał, prawemu niewiele do tego brakowało :oj No i dodatkowo wyszło, że moje letnie opony właśnie kończą żywot :oj
Cała ta "przyjemność" wyszła ponad 2 tysie :smutny Dodatkowo świadomość, że czeka mnie zakup nowych opon na lato :oj
Przyjemniejszą stroną tego wszystkiego jest fakt, że to chyba pierwszy aż taki jednorazowy wydatek w ciągu 12 lat i to w zasadzie na części typowo eksploatacyjne :luzak No i... ustały wszystkie bolączki, jakie ostatnio mi się przewijały :luzak

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 wrz 2019, 9:21
autor: p2170296
Wymieniając amory z tyłu razem z osłonami gumowymi "nawal" w osłonę smaru, silikonu, czy czegoś smarnego, bo mi po wymianie skrzypiał jak stary tapczan, właśnie przez tarcie gumy. urwane szpilki, to raczej wynik najechania na krawężnik etc. Miałem to samo. Po rozgrzaniu nastawał cisza.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 wrz 2019, 10:16
autor: mwas
p2170296 pisze: 25 wrz 2019, 9:21 Wymieniając amory z tyłu razem z osłonami gumowymi "nawal" w osłonę smaru, silikonu, czy czegoś smarnego, bo mi po wymianie skrzypiał jak stary tapczan, właśnie przez tarcie gumy.
Dzięki za wskazówki, spec już o to zadbał - jest błoga cisza :luzak
p2170296 pisze: 25 wrz 2019, 9:21 urwane szpilki, to raczej wynik najechania na krawężnik etc. Miałem to samo. Po rozgrzaniu nastawał cisza.
Miałem prawie tak samo, tzn po rozgrzaniu cykanie niemalże ustępowało, chyba, że mocno dodało się gazu i silnik pruł na obciążeniu, wtedy było słychać ale nie tak intensywnie, jak zaraz po odpaleniu zimnego silnika. Zastanawia mnie tylko teoria z najechaniem na krawężnik - może nieco rozjaśnić jak to się mogło stać ? Bo nie było widać nigdzie śladów od uderzenia np w dół rury wydechowej :pomysli

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 wrz 2019, 17:30
autor: smak56
Linea śpiewająco przeszła przegląd techniczny. Pan powiedział, żeby za jakiś czas sprawdzić siatkę antydrganiową.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 26 wrz 2019, 8:17
autor: leszek1234
mwas pisze: 25 wrz 2019, 9:15 czeka mnie zakup nowych opon na lato :oj
A nie rozważałeś wielosezonowych? Pytam , bo kilka dni temu też stanąłem przed takim dylematem . Pomyślałem i kupiłem właśnie całoroczne. Nie mieszkasz w górach. Jeśli masz w miarę nowe zimówki to możesz je jeszcze przekładać do czasu ich zużycia a potem już bez przekładek.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 26 wrz 2019, 9:14
autor: mwas
Zastanawiałem się nad tym, ale:
- po pierwsze - mieszkam w takim terenie, który nie zawsze jest tak pięknie ogarnięty zimą jak centrum miasta :oj
- po drugie - mam dwa komplety kół, 16tki na zimę, 17ki na lato i trochę mi szkoda pozbywać się jednego kompletu :ink

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 26 wrz 2019, 10:25
autor: Szczepan
Już pisałem to. Od kilku lat ok 10 jeżdżę na wielosezonie i przy obecnych zimach nie mam zamiaru bawić się w zmiany i kupowanie dwóch kompletów, wolę częściej wielosezon.
Może gdyby kupować opony premium to różnica zima-wielosezonowa będzie duża, ale nigdy takich nie miałem. Zawsze jakieś kormoran, sava czy Dębica i teraz na Kleber quadraxer jest dużo lepiej niż na tamtych.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 26 wrz 2019, 16:50
autor: leszek1234
Ja też miałem dwa komplety z felgami (zimówki na zardzewiałych już stalówkach 15").

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 26 wrz 2019, 21:12
autor: michalexc
jak do miasta to w zupełności starczą wielosezonowe. Gdyby nie spadek po poprzedniej wlascicielce też nie bawilbym się w lato zima. Dużo osób odchodzi od tego szczególnie przy jedym komplecie kół. Dzisiaj sprawdziłem olej oraz wytarłem podłogę w domku Linusi (w garażu 🙂)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 27 wrz 2019, 8:07
autor: daro70
No własnie mwas napisał że niekoniecznie do miasta :) Ale ... też dużo zależy od szczęścia i troszkę fartu , jak nabyłem Tipo to niestety bez zimówek . Ale sprzedawca zaproponował mi same opony zimowe po jednym sezonie za 1000 zł :lacha , oczywiście podziękowałem , po czym po chwili trafiły mi się z OLX całe koła za 600 pln chyba zdjęcie pokazywałem jak nie to .....
Czasem warto poszukać .

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 27 wrz 2019, 11:16
autor: Szczepan
Jeżdżę w mieście i na trasie, w rowie nie leżałem.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 28 wrz 2019, 18:50
autor: p2170296
mwas pisze: 25 wrz 2019, 10:16
p2170296 pisze: 25 wrz 2019, 9:21 Miałem prawie tak samo,...
Nie zastanawiałem się nad tym, ale same te szpilki się nie połamały.




Co do opon. Kupiłem wielosezonowe chińczyki, nie ma sensu bawić się w zima/lato, przy takim demonie prędkości jak linea 1,4 .-)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 02 paź 2019, 10:26
autor: mwas
Wymieniłem żaróweczki podświetlenia regulacji nawiewów :luzak

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 04 paź 2019, 21:12
autor: zibi186
A ja wymieniłem klocki z tyłu . I przy okazji uderzyła mnie pewna rzecz . Jako że przy tej robótce rozebrałem zacisk hamulcowy do czyszczenia i smarowania , mam takie pytanie - wątpliwość : w jakim porządku powinno się zakładać sworznie pływające zacisku ? Chodzi mi o to , gdzie powinien być założony krótszy sworzeń - ten z gumą ? Pytam dlatego , że zawsze wymieniałem u siebie sam klocki i tarcze , zatem nie ma mowy żeby coś było przestawione , a u mnie ten z gumą był na dole . Z obu stron tak samo . Na forach mechaników znalazłem ostatnio informację , że ten z gumą powinien być jako pierwszy od strony " atakującej " , co nie zgadzało mi się z tym ,co u mnie . Na wszelki wypadek sprawdziłem głębokości otworów w zacisku , ale te są jednakowe i dopuszczają montaż w obu kierunkach . Czy jest na forum ktoś , kto potrafi wytłumaczyć mi na logikę jak to w końcu powinno być założone i dlaczego tak , a nie inaczej ? Sorry - lubię wiedzieć :)). Pozdrawiam :)