Strona 6 z 6

: 07 gru 2010, 14:58
autor: Vitor_Belfort
Tomek pisze:Jeżdżąc po mieście nie zauważyłem żebym odstawał od innych kierowców z osiągami swojego "prawie osiemdziesięcio konnego potwora"
A na trasie z reguły ciągam się z prędkością podróżną około setki.
Tak lubię i tak mi pasuje.
Problematyczne jest tylko czasami wyprzedzenie kogoś gdy jest mało miejsca na ten manewr, ale jestem dosyć cierpliwy i zawsze wcześniej lub później się udaje.
Tak jak już kiedyś pisałem; z premedytacją wybrałem ten silnik i nie żałuję.
Nic dodać nic ująć - silnik produkowany od chyba kilkunastu lat ;-) prosta konstrukcja i związane z tym niższe koszty eksploatacji (trwałość większa niż w silnikach wyżyłowanych - znajomy ma 15 letnie Tipo z tym silnikiem- muszę zapytać o przebieg). Mnie również on odpowiada - jeżdżę dużo - ok. 45 tys/rocznie ale 70% to miasto. A na trasie rzadko lecę więcej niż 110km/h.

: 07 gru 2010, 21:03
autor: pance 2
Ale mógł by trochę ciszej pracować na wyższych obrotach .

: 07 gru 2010, 22:00
autor: cichy
Tomek pisze:Problematyczne jest tylko czasami wyprzedzenie kogoś gdy jest mało miejsca na ten manewr, ale jestem dosyć cierpliwy i zawsze wcześniej lub później się udaje.
w sierpniu miałem śmierć w oczach ja wyprzedzałem dwa tiry a trzeci mi wyleciał z łuku była noc na liczniku 130 km/h jak by jeden nie przyhamował to bym nie miał gdzie się schować i dzisiaj by mnie tutaj nie było, nauczyło mnie to pokory i cierpliwości jak nie mam możliwości to nie wyprzedzam chyba że jestem pewny.

: 08 gru 2010, 8:17
autor: Vitor_Belfort
pance 2 pisze:Ale mógł by trochę ciszej pracować na wyższych obrotach .
Tak - mogliby trochę lepiej wyciszyć komorę silnika. Można też sobie trochę pomóc dodając mu do oleju ceramizer (ten środek naprawdę działa - wbrew oczernianiu go przez TVN G....WNO, które zupełnie przypadkiem reklamuje środek innego producenta o praktycznie identycznym działaniu). Stosuję go z powodzeniem już w drugom aucie i naprawdę sobie chwalę. W Pandzie kumpel nie chciał mi uwierzyć - dopóki się tym autem nie przejechał ;-).

: 08 gru 2010, 11:11
autor: Tomek
pance 2 pisze:Ale mógł by trochę ciszej pracować na wyższych obrotach .
Po przesiadce z Pandy w dieselu to i tak czuję się jak w raju :zlośnik

: 08 gru 2010, 16:15
autor: fl99601
pawe1_c pisze:
Tomek pisze:Problematyczne jest tylko czasami wyprzedzenie kogoś gdy jest mało miejsca na ten manewr, ale jestem dosyć cierpliwy i zawsze wcześniej lub później się udaje.
w sierpniu miałem śmierć w oczach ja wyprzedzałem dwa tiry a trzeci mi wyleciał z łuku była noc na liczniku 130 km/h jak by jeden nie przyhamował to bym nie miał gdzie się schować i dzisiaj by mnie tutaj nie było, nauczyło mnie to pokory i cierpliwości jak nie mam możliwości to nie wyprzedzam chyba że jestem pewny.
na pewno mocniejszy silnik czasami sie przydaje,ale nie zastapi kultury i rozwagi za kolkiem

: 08 gru 2010, 17:42
autor: kylo
Ja też już nie wyprzedzam jak nie mam na trasie około 1000m zapasu (prawie jak start samolotem :zmieszany ). Nie mówię tu o traktorach, zaprzęgach itp

: 08 gru 2010, 17:48
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Ja często poruszam się Peugeotem Partnerem o mocarnych 75KM. Jak się załaduje piątką pasażerów i narzędziami do pracy na kopalni(lekkie nie są) to dopiero jest dynamika. Nieduża górka i 90km/h to wszystko co się da wycisnąć. Mimo to zawalidrogą nie jestem. Jak się chce to wszystkim da się dynamicznie jeździć.

: 08 gru 2010, 20:01
autor: cichy
fl99601 pisze:na pewno mocniejszy silnik czasami sie przydaje,ale nie zastapi kultury i rozwagi za kolkiem
to na pewno, za nim cokolwiek wyprzedzę długiego to się bardzo dobrze upewniam że mam możliwości do takiego manewru