Strona 446 z 625

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2017, 22:51
autor: mwas
Heh... ano widzimy się juterko... :ink Ale... po wymianie rozrządu to jeszcze trzeba koło foniczne zaadoptować... :ink Ogarniemy na zlocie :luzak Procedura jest prosta i będę miał wszystko, do wykonania :ink Więc... DO ZO ! :banan

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2017, 22:55
autor: skory85
Zabiorę klucze ze sobą jak coś :) a tak jak mówisz już jutro na :pivo się widzimy :brawo

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2017, 23:05
autor: mwas
Weź klucze, ale akurat do adaptacji koła fonicznego są zbędne :ink Opowiem Ci wszystko na żywo :ink Jeno wystarczy komputer z kabelkiem :luzak

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2017, 23:13
autor: skory85
Klucze mam :) komputerów niestety nie choc bym chcial... Zobacze wszystko już niedługo co i jak i z czym się je :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2017, 23:37
autor: Tomek
Nie narzekajmy już tak na te kable Magneti Marelli :ink, mnie się sprawdzają.
Ja dzisiaj zjechałem do domu, Linei nie było nawet czasu odwiedzić. Jutro ją zobaczę, i mam nadzieję że nie jest bardzo zakurzona, bo na prawdę nie było kiedy jej "wylizać" na Zlot.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 26 maja 2017, 1:26
autor: mwas
Tomek, jak znam Ciebie, to nie było co wylizywać :lacha
A ja mam prawie wszystko przygotowane, pozostaje więc ruszać w drogę :jazda Komputer z kablem jest :ink, narzędzia niezbędne są :ink A i kluczyk nieco zregenerowałem, bo coś szwankował przy otwieraniu ostatnio :oj Trzeba było użyć ciut poksipolu, z lekkim oporem, ale "scyzoryk" otwiera się nadal :lacha Jak się wyrobi, to będzie jak "sprężynowiec" :lacha W każdym razie, jestem gotowy do ruszenia w drogę :luzak

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 26 maja 2017, 2:06
autor: Iro_2007
A ja dziś spędziłem z linką cały dzień co prawda same drobiazgi ale torche czasu zeszło :)
Zaczęło się od wymiany kabli do świec bo stare jak poczuły ze pada to iskra szła wszędzie ale nie do świecy panic jednym słowem masakra.
Potem zeszłem trochę niżej i wymieniłem termostat bo oryginalny trochę niedomagał w okresie zimowym więc przyszła na niego pora i tak zeszła mi 1 godzinki na spokojnie :ok)
Następnie trzeba było się pochylić jeszcze niżej bo na przeglądzie wyszło że mam początek wycieki z wybieraka zmiany biegów :ban i tu trochę się namęczyłem zanim wszystko udało się rozebrać i poskładać spowrotem ale udało się pełen sukces :ok) .
No i na koniec ostatnia dolegliwość najbardziej denerwująca zerwana szpila na kolektorze wydechowym :róż to już moja 3 urwana szpilka tylko teraz na 4 cylindrze i żeby rozwiercić stawą szpile musiałem zdemontować wentylator bo moja wiertarka +wiertło się nie mieściło ale po paru podejściach zaczynając od wiertła 3 a kończąc na 6 i nagwintowaniu 8ką nowego gwintu pełen sukces :ok) wreszcie jest cisza po odpaleniu linijeczki.
Teraz tylko zostaje czekać :jazda do następnej dolegliwości hehehe :ok)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 30 maja 2017, 20:02
autor: linea122
Wymiana oleju, filtra oleju, filtra powietrza, filtra kabinowego, kompleksowy przegląd klimatyzacji

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 30 maja 2017, 20:08
autor: skory85
Wymienilem olej na total 5w40 filtr oleju i powietrza z filtrona. Dodatkowo wyczyscilem mala odme ale nie bylo w niej majonezu tylko troszke oleju. Najtrudniejsze bylo znowu trafic wezykiem w miejsce docelowe na silniku :lacha

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 30 maja 2017, 20:51
autor: jarop
Witam
Od jakiegoś czasu zaobserwowałem w okolicy turbiny ślady oleju. Nie jest to olej, który się sączy, kapie. Jest to coś w rodzaju zapocenia olejem. Dodatkowo pod gruszką sterującą jest coś w rodzaju okopcenia. Zrobiłem dwa zdjęcia. Czy mam się tym martwić? panic czy jeździć :jazda dalej jakby nigdy nic

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 05 cze 2017, 20:19
autor: mwas
W międzyczasie, kiedy forum "leżało", zaopatrzyłem się w nowiutki zestaw sprzęgła firmy Sachs, wymiana wkrótce :luzak
Ogarnąłem również kwestię mojego nieszczęsnego pilota :oj Otóż, dzień przed wyjazdem na zlot, chciałem dobrze i... przedobrzyłem :lacha Mój kluczyk się zbuntował i dosłownie zaraz przed wyjazdem zatrzasnął mi drzwi (sam z siebie) kiedy był w kabinie :lacha Musiałem awaryjnie otworzyć drzwi zapasowym kluczykiem, co nie było takie proste, bo po kilku latach niezużywania zamka po prostu wszystko w środku się zastało :oj Po otwarciu drzwi oczywiście włączył się alarm a pilot się tak zblokował, że nie chciał mi tego alarmu rozbroić :oj Po rozebraniu kluczyka i połączeniu płytki "na krótko" okazało się, że zrobiło się jakieś zwarcie w jedynym z mikroprzełączników i zachowywał się tak, jakbym cały czas trzymał wciśnięty przycisk zamykania auta :oj Jak tylko podpinałem baterię, to od razu ryglował mi drzwi :oj Na zlocie operowałem więc tylko kluczykiem manualnym, byłem odcięty od pilota :oj Kto był, ten wie :lacha
Postanowiłem więc po powrocie zrobić z tym porządek :ink A że mój mechanizm otwierania "scyzoryka" też już najświeższy nie jest, to stwierdziłem, że spróbuję zamówić nowy kluczyk :ink Niestety, cena w ASO jest zaporowa, więc padło na używkę w dobrym stanie z Alle... Moim celem było tylko przełożenie mechanizmu oraz elektroniki do mojego kluczyka (obudowy), bo z całą obudową byłby problem - trzeba byłoby przeprogramować immobilizer w aucie lub przełożyć kostkę z jednej obudowy do drugiej. Przełożenie nie jest takie proste, bo to ustrojstwo jest dość mocno zalane jakimś plastikiem, natomiast programowanie immobilizera - niby jest możliwe poprzez Multiecuscan, ale procedura jest dość dziwna i istnieje niebezpieczeństwo całkowitego unieruchomienia samochodu :oj Zamówiłem więc kluczyk, ale... od Grande Punto :luzak Wybrałem taki, który na kluczyku ma już okienko ze światełkiem, które de facto każdy z nas ma w kluczyku :lacha
Kluczyk przyszedł i na dzień dobry zdębiałem - kluczyk miał założone plomby przez sprzedającego :ryczy I byłoby wszystko OK, gdyby plomby były założone w miejscach mało widocznych, ale nie - jedna była bezpośrednio na grzbiecie, druga na klapce od baterii :ryczy No cóż... niektórzy to mają fantazję :lacha Nie zastanawiając się zbytnio, rozebrałem nowy nabytek, no i... na pierwszy rzut okaz mechanizm był wykonany dużo solidniej, więc pewnie ten kluczyk to już jakaś wersja późniejsza, pozmianowa. Sprężyna porządna, przycisk też jakiś taki solidniejszy. Elektronika - identyko jak u mnie, ale mechanizm (przycisk ze sprężyną) - niestety, ale nie pasuje :smutny Wypustki są w innych miejscach i nie ma jak wpasować przycisku do grotu z naszego kluczyka :smutny Trudno więc, poskładałem kluczyk ze starymi "bebechami" ale z nową-używaną elektroniką :luzak Testy - przyciski chodzą tak jakby sztywniej, precyzyjniej :luzak No ale... pilot przecież nie działa z moim autem (przynajmniej na razie :lacha). Multiecuscan, kabelek i jazda :luzak W menu bodycomputera jest opcja programowania pilotów :luzak Procedura jest banalnie prosta, jedyne co potrzebujemy z dodatkowych rzeczy, to karta kodowa, którą powinniśmy otrzymać z autem :ink Na początku podajemy kod z karty, potem program prosi nas o wciśnięcie przycisku na pilocie, wykrywa sygnał i pyta się, czy chcemy zakodować kolejnego pilota. Możemy tak zapamiętać do ośmiu pilotów :luzak Zaraz po operacji pilot jeszcze nie chciał działać, ale po chwilce, wyjściu z auta i zamknięciu drzwi - tadaaammm :luzak Mam nową elektronikę w pilocie :luzak

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 05 cze 2017, 20:37
autor: skory85
Tak wiemy Maćku, że miałeś drobne przejścia z kluczykiem :) tez dzisiaj zakupiłem kompletne sprzęgło do mojej ślicznotki ale z Valeo,dodatkowo komplet uszczelniaczy i filterek przeciwpylkowy do kabiny :) a kilka dni wcześniej odpływ wody z podszybia ale troszkę inny niż pokazywaliscie na zlocie. Wymiana sprzęgła planowana na piątek po pracy :luzak

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 05 cze 2017, 20:49
autor: mwas
No to powiem Ci, że w Valeo masz pewnie to samo, co ja :lacha W Sachsie tarcza sprzęgła ma nadruk Valeo :luzak

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 05 cze 2017, 21:07
autor: OGI
No i ja cosik pochytałem w mojej Lince miało być planowe :) łożyska z poduchami plus filterki i olej a wyskoczył zonk przy łożyskach :( w postaci pękniętej fedry z prawej strony :( ale pal to licho większym problemem bylo znalezienie nowych bo jakoś 430 zeta za jedna mi się nie uśmiechało :) ale już wszystko poskładane i Lineczka znowu wozi mnie do roboty bo tak musieć leciwego kropka używać od mojej połowicy :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 05 cze 2017, 21:29
autor: Sebek
OGI z czego dopasowałeś sprężynę? lub jakiej firmy.