LINEA KLUB POLSKA

Odebrałem auto od mechanika, łożyska MP wymienione. Odczucia takie jak by kierownicą lżej się kręciło. Koszt wymiany 80 zeta. Teraz prosto do lakiernika na konserwację.

Moje Seicento nadgryzł ząb korozji. Zainwestowałem więc dzisiaj 5 dych i na szrocie kupiłem mu nowy używany błotnik w jego gejowskim waniliowym kolorze
Jak będzie chwila czasu to się podmieni, a resztę rdzy zamaluję szprajem
Uwielbiam ten pojazd

mialem wyciek płynu od spryskiwaczy ale okazalo sie ze to tylko wezyk od pompki byl na zgieciu dziurawy wiec tylko ucialem nasadzilem na nowo i dziala

Zrobiłem pozimowy przegląd tylnych hamulców bo bardzo piszczały. Prowadnice z gumkami oczywiście zakleszczone, ale udało się je rozruszać. Wszystko wyczyszczone i posmarowane. Co rok ten sam problem, a przód bezobsługowy.

Wymiana głośników w przednich drzwiach oraz wygłuszenie drzwi ....http://allegro.pl/audison-glosniki-fiat ... 87526.html

Pod seryjne radio podpiales czy masz jakieś inne? A powiem, że ladne....

Radio seryjne , ale oprócz przodów z linku wymienione były już w tamtym roku tylne na te ; http://allegro.pl/glosniki-samochodowe- ... 66304.html i drzwi tylne również wygłuszone . Dla mnie ok mi wystarcza .

No no... Ładny zestaw sobie sprawileś moz kiedyś też pomyślę nad lepszym audio do swojej linijki

-- 6 mar 2017, o 22:25 --

A czego użyłeś do wyciszenia drzwi? Jakieś namiary albo instrukcje podasz?

Nie możemy ciągnąć tego wątku tutaj bo , i będzie - jutro zrobię zdjęcie tego czego użyłem i wrzucę w odpowiednim dziale .

Się rozumie szefie

Wyciągnąłem wygłuszenie maski.
Dawno tam nie zaglądałem i kuna dokończyła to co kiedyś zaczęła.
Praktycznie został sam czarny materiał, a ta wełna czy jak to się nazywa w wygłuszeniu - brak
Kuźwa dobrze że całej maski nie wpie...liła

Moja linka z okazji 73000 przebiegu dostała auto spa mycie woskowanie odkurzanie + mycie dywaników , zakup brakujących śrubek do bagażnika dachowego w aso oraz wymiana oleju z filtrem (selenia wr 5w40+oe682)

Rafcio pisze:Wyciągnąłem wygłuszenie maski.
Dawno tam nie zaglądałem i kuna dokończyła to co kiedyś zaczęła.
Praktycznie został sam czarny materiał, a ta wełna czy jak to się nazywa w wygłuszeniu - brak
Kuźwa dobrze że całej maski nie wpie...liła

jednak powinieneś takiej kunie , która się tam dobrze czuje trochę zakłócić spokój i dobre samopoczucie poprzez zaaplikowanie zapachów - sierść psa (najbardziej skuteczna), kostka wc, dezodorant. Tylko trzeba zmieniać , bo się bestia przyzwyczaja a nowych zapachów unika.

leszek1234 pisze:

Rafcio pisze:Wyciągnąłem wygłuszenie maski.
Dawno tam nie zaglądałem i kuna dokończyła to co kiedyś zaczęła.
Praktycznie został sam czarny materiał, a ta wełna czy jak to się nazywa w wygłuszeniu - brak
Kuźwa dobrze że całej maski nie wpie...liła

jednak powinieneś takiej kunie , która się tam dobrze czuje trochę zakłócić spokój i dobre samopoczucie poprzez zaaplikowanie zapachów - sierść psa (najbardziej skuteczna), kostka wc, dezodorant. Tylko trzeba zmieniać , bo się bestia przyzwyczaja a nowych zapachów unika.

Potwierdzam - sierść psa to ok.trzy miesiące spokoju . Potem należałoby wymienić. Ten czas zależny jest jednak od czasu zwietrzania , więc od ilosci sierści i sposobu jej "montażu " . Mi osobiście kostka domestosa wcale nie pomogla jak i różne środki zapachowe w spray u dostepne w sklepach motoryzacyjnych . Zastanawialem się jeszcze nad metodami opartymi na urządzeniach elektronicznych , ale póki co skuteczność psiej sierści spowodowała, że poprzestalem na tym Oczywiście żadne srodki myślę nie będą skuteczne , jeśli pozostawisz w aucie resztę wykladziny z zapachem tego gościa Pozdrawiam

Zainstalowałem dodatkowe gniazdo 2 x usb z pomarańczowym podświetleniem, identyczne, które ktoś montował na prawym boku tunelu. Ja natomiast umieściłem je w półeczce nad nawiewami nad radiem, w końcu kabel nie będzie smętnie wisiał przez całą konsolę z radiem.
Fotki dołączę później, jak je zrobię