Strona 384 z 625
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 24 gru 2015, 14:59
autor: Fiacik
A ja też wyniosłem się z domu żeby żonie w przygotowaniach do wigilii nie przeszkadzać i poszedłem sobie pooglądać autko po myciu o godz.22.30 w dniu wczorajszym.Wynik o,key ,ale jak się przyjrzałem przedniemu zderzakowi - masakra , wygląda jak po piaskowaniu , a wszystko to skutki jazdy po ekspresówce / do pracy / i po autostradach.Jak tak dalej pójdzie to jeszcze kolejne 40.000km i trzeba będzie zderzak malować.Te aktualnie stosowane farby wodne nie są już takie odporne .
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 24 gru 2015, 23:56
autor: mwas
No
Fiacik, Ameryki to nie odkryłeś...

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 28 gru 2015, 10:12
autor: PadrePadre
Korzystając z ostatnich ciepłych dni - pełne mycie i wosk by się cieszyć w pełni Flamenco Red'em

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 03 sty 2016, 15:54
autor: Usunięty użytkownik 814
Po świętach zrobiłem mały serwis i wymieniłem olej filtry oleju, powietrza, kabinowy, oraz świeczki. Dodatkowo wymontowałem tackę akumulatora zęby naprawić pasek obejmujący aku bo mi pękł, teraz już wszystko się trzyma, przy okazji przeczyściłem klemy. Zauważyłem też mały wyciek płynu chłodniczego z węzą pomiędzy silnikiem a komorą - tam jest taki trójnik więc już wiem co będę w następnej kolejności grilował... Wysprzątałem również wnętrze z nabłyszczaniem kokpitu.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 03 sty 2016, 21:18
autor: mwas
Wymienione łożyska amortyzatorów (to trzeci raz), naprawione ogrzewanie tylnej szyby - jedna linia nie grzała, wymienione dywaniki wewnątrz z welurów na gumowe - teraz może sobie padać śnieg

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 sty 2016, 0:10
autor: adamson
mwas pisze: wymienione dywaniki wewnątrz z welurów na gumowe - teraz może sobie padać śnieg

Narazie, dzięki Bogu, nie zapowiada się

.
A welury na gumowe to odrazu zmieniam, na jesień, jak się mokro na placu robi.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 sty 2016, 6:22
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
U mnie na mrozie potwornie skrzypi prawy wahacz, nawet radio nie pomaga. W lato też skrzypi, ale cichutko

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 sty 2016, 14:26
autor: ślimak
Doładowany akumulator

Wczoraj biednie kręcił rozrusznikiem - dziś rakieta

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 sty 2016, 15:03
autor: Rincewind
Kuzyn_z_Sosnowca pisze:U mnie na mrozie potwornie skrzypi prawy wahacz, nawet radio nie pomaga. W lato też skrzypi, ale cichutko

Na letnie skrzypienie pomaga wyciszenie nadkoli, ale na zimowe to już nie daje rady.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 sty 2016, 15:48
autor: Sebek
U mnie też zawieszenie skrzypiało jak drzwi w starym zamczysku

rano było -15. Za to aku sprawny, kręcił jak wściekły i silnik odpalił na tyk, ale przy odpalaniu cała tablica wskaźników zgasła

i w drodze do pracy migacze działały z 2 sekundową zwłoką (nie śpieszyło im się pomrugać) po pracy było już fajnie tylko -8 i w Lince wszystko wróciło do normy.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 sty 2016, 16:38
autor: smak56
Przy tej temperaturze (-13˚C ) zauważyłem, że nie działają dotykowe kierunkowskazy

, a wyświetlacz jest tak anemiczny, że niewiele na nim widać

. Dopiero po rozgrzaniu wnętrza (a w mj to dłuuuugo trwa), wszystko wraca do normy.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 sty 2016, 16:39
autor: Tomek
Ech z tą zimą i mrozem... dzisiaj w żółtym pierdzikółku zamarzł mi korek wlewu paliwa. Mam go tam na kluczyk, i bez względu na położenie kluczyka korek kręcił się luźno i nie dało się dostać do baku.
Ostatecznie jakoś się udało, ale mnóstwo czasu straciłem na stacji.
Linea jeszcze w tym roku nie jeździła, ale kontrolnie podłączyłem ją pod ładowarkę.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 sty 2016, 19:22
autor: lukkash
smak56 pisze:Przy tej temperaturze (-13˚C ) zauważyłem, że nie działają dotykowe kierunkowskazy

, a wyświetlacz jest tak anemiczny, że niewiele na nim widać

. Dopiero po rozgrzaniu wnętrza (a w mj to dłuuuugo trwa), wszystko wraca do normy.
.Kierunkowskazy też nie działają, chyba że dłużej je przytrzymasz w takim wychyleniu jak przy tych dotykowych. 21km do pracy o dopiero wszedł na temp prawidłową. Dzisiaj przy -18st C i 3 dniowym postoju w szczerym polu z trudnością odpalił, wywalając napis o błędzie systemu EOBD i braku oleju w silniku

Chyba trze bedzie 20-to miesieczny aku pod prostownik podłączyć...
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 sty 2016, 21:03
autor: mwas
Hehe, typowe przypadłości Linki na grubym mrozie...

opóźnienia na wyświetlaczu, opóźniona reakcja na kierunkowskazy, "ciekawe" komunikaty przy odpalaniu... a i do tego jeszcze można dołożyć problem z otwarciem bagażnika kiedy wywali "ciekawostki" na wyświetlaczu

Do tego skrzypienie przedniego zawieszenia czy konieczność mocniejszego wytłumaczenia drzwiom, że chce się je zamknąć

Moja dzisiaj np strzeliła focha i po odpaleniu auta nie chciała włączyć tempomatu

Właśnie doładowuję bateryjkę ale coś czuję, że chyba muszę zacząć myśleć o jej wymianie, trochę dostała po dupsku po zeszłorocznej przewrotce o 90 st i potem długim postoju

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 sty 2016, 21:05
autor: Usunięty użytkownik 814
viper1986 pisze:U mnie dziś rano w aucie przy -15 stopniach:
- na nierównościach skrzypiał niemiłosiernie,
- kierunkowskazy reagowały po 3 sekundach,
- zawartość radia i tablicy miała "lagi"
- drzwiami trzeba było mocniej trzasnąć żeby się zamknęły,
Ale aku jeszcze daje radę. Auto stało przez 4 dni.
Jeszcze parę dni i będzie cieplej

u mnie dokładnie to samo ale usłyszeć można każdy element zawieszenia, łożyska, sprężyny, amory a i po nocy pierwsze 3 obroty wału chodził jak diesel
