LINEA KLUB POLSKA

Dziś pierwszy ładny drift tej zimy. Lepiej późno niż wcale.
Po za tym drogowy się spisali, wszędzie posolone, jeździ się dobrze.

ja wczoraj miałem lekki zawał jak na zakręcie niz tego ni z owego samochód chciał lecieć bokiem. że prędkość była marszowa to nic się nie wydarzyło ale czarna jezdnia nagle zmieniła się w taflę jak ze szkła. tak ze 100 metrów i dalej znowu było ok. pewnie w tym miejscu zabrakło soli

Wczoraj po raz pierwszy za mojej kadencji bycia właścicielem Liny ujrzałem na niej śnieg
Nawet na pamiątkę fotkę strzeliłem ;)
Dziś śnieg ponownie i mróz (-4 wg. wskazań termometru z auta) ale cieszy mnie fakt że Lina szybko się grzeje co zdecydowanie pomaga przy oskrobaniu dość grubej tafli lodu - chyba muszę zaopatrzyć się w matę na przednią szybę...
Ale jak na razie na stan dróg nie mam co narzekać (czarne i mokre) - choć w radiu dziś słyszałem że dość sporo było wczoraj kolizji we Wrocławiu.

U mnie dzisiaj już znika

U mnie wogóle zimy brak. Wczoraj byłem na nartach w Brennej i tylko pod wyciagiem śnieg, dookoła ani śladu, co najwyżej błoto. Dziecko wkurzone, bo mu się ferie kończą a szykował się na zimowe szaleństwo .

i u mnie +7 na termometrze, śnieg ginie w oczach

To ja chyba w jakimś Trójkącie Bermudzkim mieszkam.... zima, zimno, śnieg, śnieg, śnieg....

Nie tylko Ty Tomek . Dziś telefonicznie "pocieszyłem" Pomorze o sytuacji pogodowej POZ vs GDN

Heh, u mnie 2 st na plusie i biaaaaaało do okoła. Właśnie wróciliśmy z "białego szaleństwa", byliśmy na stoku Ale poszalałem na torze do zjazdu na "dętkach"

wczoraj -1 i deszcz. do tego wybrałem się na obiadek do mamusi. 12 km jechałem 45 minut

Dzisiaj z rana poszedłem na parking, a Lina znowu cała oblodzona... padało i zamarzało.

że tak to ujmę: Sorry, taki mamy klimat

ZIMA? Heh, jeszcze tydzień i może założę letnie koła :D

Dzisiaj raniutko termometr w Linie pokazywał mi -13, potem w ciągu dnia dochodziło do 7 stopni.


Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

20°C - Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).
15°C - Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
10°C - Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.
5°C - Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpać do jeziora.
0°C - W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C - Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 15°C - Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry.
-17.9°C - Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
- 20°C - Amerykańskie samochody nie zapalają.
- 25°C - Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
- 30°C - Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie.
- 35°C - Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody..
- 40°C - Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie
samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 42°C - W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.
- 45°C - Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.
- 50°C - Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.
- 60°C - Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C - Zamarzło piekło.
- 73°C - Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakładają
uszanki.
- 80°C - Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C - Zamarza spirytus . Rosjanie są wkurzeni.