LINEA KLUB POLSKA

mwas, wiesz co, na podziałce miarki między max a minimum, oliwa zostawia ślad około 2 mm od kreski max. Przedtem miałem ją zanurzoną całkowicie, albo oliwy za dużo, albo ten bagnet, to pic na wodę . Za oliwę dałem 126,20 pln (4 l bańka). Nie wiem ile zapłacił za olej mpfsc, ale myślę, że cena będzie bardzo podobna. Skoro jednak oba oleje są dobre, to wiadomo, że się wybiera co się lubi . Ja osobiście przekonałem się do Mobila już nie pierwszy raz, ot cała tajemnica dlaczego stosuję Mobil do dziś

helletic pisze:Za oliwę dałem 126,20 pln (4 l bańka). Nie wiem ile zapłacił za olej mpfsc, ale myślę, że cena będzie bardzo podobna.

4l bańka Orlena kosztuje coś ok 93 PLN

helletic pisze:Skoro jednak oba oleje są dobre, to wiadomo, że się wybiera co się lubi

Spoxik Spróbuję tym razem Orlena, a jak mi się nie spodoba, to Mobil będzie następny

helletic pisze:Ja osobiście przekonałem się do Mobila już nie pierwszy raz, ot cała tajemnica dlaczego stosuję Mobil do dziś

No ja właśnie pracuję nad wyrobieniem sobie opinii na temat olejów i szukam tego "jedynego" Nie ukrywam, że jego koszty i dostępność też mają tutaj dla mnie znaczenie, gdyż wydatków ostatnio sporo a i nadchodzący przegląd do najtańszych pewnie należeć też nie będzie Kilka pierdół trzeba niestety zrobić a biję się jeszcze z myślami, gdzie to robić - ASO czy zaprzyjaźniony mechanik Ehhh... samo życie

mwas pisze:4l bańka Orlena kosztuje coś ok 93 PLN

No jak by nie było, zawsze taniej muszę na prawdę się zastanowić nad Orlenem, bo po cóż przepłacać . Pytanie co wygra: stare przyzwyczajenia, czy ekonomia .

mwas pisze:Spoxik Spróbuję tym razem Orlena, a jak mi się nie spodoba, to Mobil będzie następny

Szczerze mówiąc nigdy nawet nie brałem pod uwagę olejów "ze stacji paliwowych", bo kojarzyło mi się to z jakąś tandetą i robieniem produktów na "byle było" (oczywiście przepraszam użytkowników takich olei, to tylko moja opinia ). To tak jak z Nor Auto - mam tam kumpli pracujących jako mechanicy i wierzcie mi, że te ich markowe produkty, to bubel na bublu podparty jeszcze większym bublem. Z produktami ze stacji może być oczywiście inaczej.

mwas pisze:Nie ukrywam, że jego koszty i dostępność też mają tutaj dla mnie znaczenie

koszty, to wiadomo, ale dostępność ? Czy Pomorze nie lubi Mobila ?

helletic pisze:No jak by nie było, zawsze taniej muszę na prawdę się zastanowić nad Orlenem, bo po cóż przepłacać

Poczekaj na wyniki testów na "żywym organizmie" Oczywiście podzielę się uwagami podczas eksploatacji

Szczerze mówiąc nigdy nawet nie brałem pod uwagę olejów "ze stacji paliwowych", bo kojarzyło mi się to z jakąś tandetą i robieniem produktów na "byle było"

Wiem o czym piszesz, jeszcze jakiś czas też tak do tego podchodziłem, ale z tymi olejami to nie jest tak do końca W przypadku Orlenu to jest cała część koncernu, która zajmuje się tylko wytwarzaniem oleju - Orlen Oil. Poza tym zachwalanie przez Hołków i innych mu podobnych też o czymś świadczy

helletic pisze:koszty, to wiadomo, ale dostępność ? Czy Pomorze nie lubi Mobila ?

Lubi, nie lubi, nie w tym rzecz... w razie tzw "coś" Orlena dostanę na ich pierwszej, lepszej stacji, a Mobilem już może nie być tak dobrze. Poza tym, z tego co zauważyłem, to na stacjach Orlenu od czasu do czasu organizują promocje na swoje produkty, i wtedy taką oliwkę można wyrwać za bardzo fajne pieniądze - przykład mpsfc z kliku postów wcześniej - promocyjna bańka 4.5l za 80siąt kilka PLNów

mwas pisze:Poczekaj na wyniki testów na "żywym organizmie" Oczywiście podzielę się uwagami podczas eksploatacji

Czekam zatem z niecierpliwością

mwas pisze:Poza tym zachwalanie przez Hołków i innych mu podobnych też o czymś świadczy

Szczerze...jak by mi zapłacili za reklamę tyle, co Hołkowi, to bym zareklamował nawet g...o posypane cynamonem, jako pyszne ciastko

mwas pisze:Lubi, nie lubi, nie w tym rzecz... w razie tzw "coś" Orlena dostanę na ich pierwszej, lepszej stacji, a Mobilem już może nie być tak dobrze.

Maciej, ale oleje z tej samej półki (znaczy syntetyk z syntetykiem np.) są mieszalne, nawet jeśli nie pochodzą od tego samego producenta

mwas pisze:Poza tym, z tego co zauważyłem, to na stacjach Orlenu od czasu do czasu organizują promocje na swoje produkty, i wtedy taką oliwkę można wyrwać za bardzo fajne pieniądze - przykład mpsfc z kliku postów wcześniej - promocyjna bańka 4.5l za 80siąt kilka PLNów

No tego nie przebiję, choćbym spuchł

mwas pisze:stwierdzenie, że Linka nie bierze Ci tej oliwy jest nadal aktualne ?

Sądząc po miarce po 20 tysiącach ubyło około setki

mpsfc pisze:Sądząc po miarce po 20 tysiącach ubyło około setki

mpsfc, dzięki ! Powiedz mi jeszcze, którego dokładnie oleju używasz ? Bo nie ukrywam, że się troszkę zakręciłem: Orlen ma w swojej ofercie Orlen Platinum Synthetic 5W-40 oraz Orlen Platinum CLASSIC Synthetic 5W-40. Niby w parametrach są delikatne różnice poza tym Platinum jest w srebrnych baniaczkach 4L a Platinum CLASSIC w czerwonych 4.5L z czego, ten 4.5L baniaczek czerwonego CLASSICa mogę mieć za 76 zł Kilka postów wcześniej wspominałeś, że dorwałeś 4.5L czerwoną bańkę. Wiesz może o co biega z tymi olejami ?

Ciekawy artykul, ciekawe jaka jest prawda
KLIK

Moim zdaniem prawda jest taka, że ten Holender oszalał...30 lat bez wymiany oleju, to chyba miał takie przeroby oleju i wycieki, że faktycznie nie musiał go wymieniać. Poza tym on eksperymenty przeprowadzał na autach zbudowanych inaczej technologicznie, inne materiały etc. Wątpię, by nasze silniki działały dobrze z 15-letnim olejem, czy biznesmena posiadającego Lambo z silnikiem V12 i nie wymieniającym nigdy oleju...silnik by umarł od nadmiaru syfu. Takie moje zdanie. Poza tym takie myślenie, że każdy wprowadza nas w błąd prowadzi do paranoi.

helletic pisze:Poza tym takie myślenie, że każdy wprowadza nas w błąd prowadzi do paranoi.

Otóż to

Ponawiam pytanie do mpsfc - napisz, który dokładnie wlewasz u siebie ? Bo tak jak pisałem w poprzednim poście, są 2 - Orlen Platinum Synthetic 5W-40 oraz Orlen Platinum CLASSIC Synthetic 5W-40

helletic, i właśnie o to chodziło w tym artykule. Zasiać niepewność. Jeżeli Holender to zrobił i nic się nie wydarzyło, to czy nie jesteśmy omamiani koniecznością wymiany oleju? W moim życiu już kilka razy musiałem zmienić zdanie na temat wydawałoby się niepodważalnych argumentów. Może tak jest z olejami? Ziemia też kiedyś była płaska. Historia najnowsza również ulega zmianie (data rozpoczęcia i zakończenia II wojny) Bo czyż nie od zawsze mówiło się, że na przód zakładamy opony lepsze niż na tył? I co? Itd. Nie zawsze to co widzimy i słyszymy jest takie jakie jest, tylko takie jakie ktoś chce aby było i abyśmy tak to odbierali?

Kilka osób nie wymieni, zatrze silnik i reszta będzie wymieniać 2x częściej - zysk dla producentów olejów.
Kilka osób nie wymieni, zatrze silnik i serwisy będą miały robotę - zysk dla producentów samochodów.

P.S. Może Holender jeździ dwusuwem?

smak56, coś jak w Matrixie...masz przedstawione reguły, normy i szablony, których mamy się trzymać, bo inaczej będziemy postrzegani jako wariaci, paranoicy i odmieńcy. Jestem ciekawy, czy ów Holender przy wymianie filtra oleju (bo wymieniał, tak napisane) zlewał stary olej do jakiegoś naczynia, po czym po wymianie filtra wlewał go z powrotem do silnika...no to już jest dla mnie skąpstwo, albo paranoja, albo faktycznie miał w tym jakiś cel i miało to sens...Od zawsze, już od czasów gdy myślano, że ziemia jest płaska, byli, są i będą ludzie, którzy znajdą w każdym zdaniu nutkę fałszu, zrodzą się podejrzenia i dyskusje. Ludzie podzielą się na minimum 2 grupy - niedowiarków i ślepo wierzących.

helletic pisze:zlewał stary olej do jakiegoś naczynia, po czym po wymianie filtra wlewał go z powrotem do silnika

No a jak ma Lineę 1.3 multijeta? Wymiana filtra oleju nie wymaga spuszczania oleju

Ole fajny dostęp.