Strona 32 z 49

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 19 kwie 2015, 23:03
autor: will
Współczuje

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 02 maja 2015, 20:06
autor: Rincewind
jakiś żałosny palant wydłubał mi szybkę prawego lusterka i migacz. Ten mały pod lusterkiem. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby ukraść część która nowa kosztuje 20 zł? Qrka, chyba miejscowe nałogi zaczynają etap zejściowy i kradną cokolwiek wpadnie w ręce :oj Tylko dlaczego moje? Przecież skoda jest popularniejsza :-<<

Może wiecie, czy nowe szkiełko da się łatwo tam wcisnąć, czy to operacja związana z demontażem całego lusterka?

Kabelek od migacza też gdzieś wpadł do środka, ale jak go nie znajdę, to najwyżej nowy będzie tylko zaślepką.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 02 maja 2015, 21:00
autor: ślimak
Jak chcesz to mam klosze kierunków luzem. Co do wkładu lustra luz łatwo włazi. Nie trzeba rozbierać lustra. Miejsca wtyku psiknij wd40 wejdzie jak w masło:)

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 02 maja 2015, 22:20
autor: mwas
Maciek, aż żal to czytać... no nic tylko nogi z dupska powyrywać chwastom :! :red :red Na szczęście szkody stosunkowo niewielkie, wkład lusterka wymienia się jak drobne w biedronce :lacha W nowym wkładzie lusterka tylko zakładasz przewody od ogrzewania i wciskasz na swoje miejsce, wchodzi na "klik" więc żadna filozofia :ink

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 02 maja 2015, 22:56
autor: Rafcio
Po 36 dniach od odwołania i licznych telefonach moich i serwisu jest decyzja firmy ubezpieczeniowej sprawcy kolizji "Benefii" o pozytywnym rozpatrzeniu sprawy - uznali wymianę przełącznika zespolonego. Nareszcie, ileż można jeździć z petem polewając szybę wodą :banan

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 02 maja 2015, 23:04
autor: mwas
Rafał, rewelacyjne wiadomości :! :pivo :pivo :pivo I tak ma być :! Więc teraz będziesz miał nówkę sztukę manetki :luzak

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 02 maja 2015, 23:35
autor: Rafcio
Dokładnie :luzak

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 03 maja 2015, 0:15
autor: adamson
Pogratulować Rafcio !
Szkoda tylko, że to musi kosztować tyle nerwów i czasu ! :-(

Pozdrawiam. Adam.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 03 maja 2015, 16:06
autor: Rincewind
ślimak pisze:Jak chcesz to mam klosze kierunków luzem. Co do wkładu lustra luz łatwo włazi. Nie trzeba rozbierać lustra. Miejsca wtyku psiknij wd40 wejdzie jak w masło:)
Pewnie, że chcę. Wyślę ci namiar na prv. Najbardziej upierdliwe, że zrobili to na długi weekend. Całe szczęście że nie wybierałem się nigdzie dalej, bo bez lusterka jednak marnie się jeździ. Nie wspominając o konsekwencjach jakby złapała policja.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 04 maja 2015, 11:43
autor: emmer
Po prostu brak słów.

A mi ktoś pogiął rejestrację z tyłu. Nie wiem jak, kiedy i gdzie. Wygląda jakby ktoś dojechał i przycisnął. Na szczęście nic nie trzeba robić a i ramka nie popękała.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 04 maja 2015, 19:10
autor: Rincewind
Lusterko już sobie odkupiłem i założyłem. Rano zamówiłem w iParts a po pracy odebrałem :) Zadzwoniłem też do ASO, czy mają na stanie. Nie mieli, a poza tym gość rzucił cenę 120 zł :zdiwiony

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 04 maja 2015, 22:48
autor: mwas
Bo oryginał niestety tyle kosztuje :oj

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 05 maja 2015, 9:24
autor: Rincewind
Chyba kryształowe to lustro ;-). Na iParts najdroższe, czyli Magneti Marelli kosztuje 43zł, więc całkiem nie wiem co to jest oryginał.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 11 maja 2015, 17:29
autor: Rafcio
Wymieniony przełącznik zespolony łącznie z taśmą na koszt firmy ubezpieczeniowej sprawcy kolizji i teraz mogę powiedzieć że szkodę ze stycznia uznaję za zamkniętą (oprócz odszkodowania z OC sprawcy na osobie bo ta sprawa jeszcze sie toczy)

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 28 maja 2015, 23:38
autor: mwas
W końcu... po dłuuuuuugim czasie oczekiwania w końcu jest... stoi w garażu :luzak
Było tak, jak na pierwszych trzech zdjęciach... a jest tak, jak na pozostałych :luzak Trochę to trwało, nieco dali d... w warsztacie (zrobiła im się mega kolejka, a w Lince było co robić), ale w międzyczasie pośmigałem sobie rocznym, świeżutkim Punciakiem :lacha a dodatkowo, w ramach rekompensaty warsztat zobowiązał mi się wykonać "renowację" mojego drugiego auta :luzak
Naprawiony cały prawy bok, wymienione prawe lusterko, wymienione obydwie lampy z przodu (do wymiany była tylko prawa, bo puściły zaczepy, ale lewa była już nieco styrana i w zestawieniu z nówką wyglądało to jak g... w lesie, więc... wymienili i drugą :luzak), wymieniona prawa tylna lampa bo stara pękła, wymieniona przednia prawa szyba bo stara się porysowała, wymienione listwy przy szybach oraz te folie na słupkach i pewnie zrobiono jeszcze kilka innych, ciekawych rzeczy, o których nie wiem bądź nie pamiętam :lacha Przy okazji, z racji, że było styrane i się zużyło :lacha wymienione obicie kufra bagażnika z prawej strony :luzak Dodatkowo: pomalowane zaciski i bębny, wymienione koła na 17" :luzak wstawiona ozdobna końcówa tłumika i wstawione welurowe dywaniki do środka :siechu (miałem w Punciaku, zakochałem się w nich :róż ) Efekt: dla mnie Z A J E B I O Z A :luzak :luzak :luzak Tylko dziwnie było na początku, trzeba było znowu się do osiołka przyzwyczajać :lacha Tak więc przed nami kolejne kilometry i oby bez takich przygód :pivo