LINEA KLUB POLSKA

Dzięki wskazówkom m.in. Mwasa rozebrałem i przeczyściłem spryskiwacz od strony kierowcy gdyż słabo psikał(był jakby kawałek plastiku w środku). Jest lepiej na pewno ale wydaje mi się mogłoby być jeszcze lepiej. Pytanie czy wam jak włączacie spryskiwacz to też moczy tylnią szybę. Próbowałem regulować ale średnio to idzie. Do jakiej wysokości przedniej szyby Wam spryskuje woda?

Jak popsikam na postoju, to krople też bryzgają mi na tylną szybę, ale to wynika z rozbryzgu strumienia o przednią szybę a nie ze względu na przelot strumienia nad dachem Mam nadzieję, że mniej więcej jasno to opisałem U mnie strumień psika tak gdzieś na 1/4 wysokości szyby patrząc od dołu

Mwas Wszystko jasno i czytelnie, dzięki za informacje na temat psikania U mnie też psika na podobną wysokość

Myślę, że 1/4 wysokości szyby (od dołu) na postoju, to trochę nisko. Nie wadzi Wam o ramię wycieraczki? Ja mam ustawione na około połowę szyby, gdyż w czasie jazdy strumień jest "zduszany" do wysokości jaką macie na postoju. To tylko moja opinia.

Mi nic nie wadzi a ta 1/4 to może i jest 1/3, sam nie wiem jak to kreślić W każdym razie o ramiona wycieraczek nie zawadza, ani na postoju, ani podczas jazdy, a podczas jazdy owszem, strumień nieco się obniża ze względu na pęd powietrza, ale jest OK i daje radę wymyć szybę

dziwne - u mnie żeby strumień trafiał w połowę wysokości przedniej szyby podczas jazdy to na postoju musi sikać ponad dachem. Na postoju muszę spryskiwać bardzo krótkimi impulsami i tak sobie radzę;)

leszek1234 pisze:dziwne - u mnie żeby strumień trafiał w połowę wysokości przedniej szyby podczas jazdy to na postoju musi sikać ponad dachem. Na postoju muszę spryskiwać bardzo krótkimi impulsami i tak sobie radzę;)

Miałem podobnie. Troszkę obniżyłem i teraz jest tak jak napisałem wyżej.

A tak wyglądają wężyki od spryskiwaczy szyb w mojej lince (fragment za pompka). Więc przestało mnie dziwić zatykanie się dysz. Na wiosnę wymiana wężyków. Te paprochy co odpadną to rozcierają się na palcach jak sadza

Jakie płyn używasz?

z Shella, nie wiem co wlewał poprzedni właściciel.

Hmmm...ja używam płynów z BP, od nowości Liny. Muszę też się przyjrzeć temu zjawisku, czy nie występuje w mojej Lince. Za tydzień odstawiam autko na grubszą naprawę i będzie na podnośniku, to się przyjrzę. Dzięki za podzielenie się info

Kontynuując dalej sprawę spryskiwaczy dotarłem do trójnika na wężykach. Wymontowałem go, próbując przedmuchać go metoda"usta-rurka" okazało się że jedna odnoga ledwo przepuszcza powietrze a druga jest całkiem zabita. Szczęście ze miałem kupiony w sklepie motoryzacyjnym zwykły trójnik na wężyki do spryskiwaczy, po jego założeniu lewy spryskiwacz jakby dostał nowe życie a prawy jest na pewno lekko zatkany. Zdemontowany trójnik zabrałem do domu z myślą wyczyszczenia go i tu Szwedzi bo widnieje na nim napis Made in Sweden popisali się bo jest on rozbieralny . Został wiec rozebrany na części i wyczyszczony a co w nim było... bez komentarza. Zobaczcie sami.

Darkkam, uważam że bardzo cenna informacja o możliwości demontażu tegoż trójnika - dzięki

Może źle napisałem ale jest to trójnik wraz z zaworem zwrotnym tak aby płyn z wężyków nie cofał się do zbiornika. Jeżeli na trójniku jest napis ITW i Sweden to na 100% jest rozbieralny . Nie wiem co siedzi w innych egzemplarzach naszych aut.

Kawał dobrej roboty kolego!