LINEA KLUB POLSKA

Zmienione gumy na zimowe i jakoś głośniej się zrobiło. Lina jakoś teraz bez wyrazu bleeeee te 15". Kreska zatankowana do pełna LPG i 1/2 Pb - niech ma a co tam Jeszcze 2tyś i trzeba się szykować na przegląd gwarancyjny LPG w Lublinie. (Michał a Ty kiedy?) Jednoślady dzisiaj odprowadziliśmy na zimowanie i chciałam dać posłuchać mechanikowi co tam w Lince piszczy i jak na złość cicho chyba zostawię ją u nich na noc żeby mogli odpalić jak zimna i zbadać co jej dolega. Poza tym to sprzątanie gruntowne na zimę (ale miałam umorusane szyby od środka) wymieniony płyn do spryskiwacza na zimowy i zniesione do bagażnika zimowe niezbędniki odmrażacz zakupiony

Umyłem Line, mam nadzieję, że do soboty nie będzie padać.

Bestia zalana do pełna... a no i taki drobny szczegół, żona zasponsorowała czujnik ciśnienia doładowania (215 srebrników). Ciekawe jak spalanie, bo po czyszczeniu turbo auto dostało wigoru i większego apetytu na ON.

Kasia - ja dopiero co byłem. na zimę chyba spokój bo ferie chyba w domu

Szkoda, bo można by jakiś spocik zrobić. My chyba też w ferie w domu :( , chyba że pojadą beze mnie...

Zaliczone badania techniczne, wymieniony olej wraz z filtrem i zmienione kapcie na zimowe. Zalałem Motula 8100 X-CESS 5W-40, zobaczymy jak się to będzie sprawowało. Przy okazji zdiagnozowałem usterkę lewego lusterka objawiającą się brakiem podgrzewania. Wiązka cała, napięcie dochodzi, padnięta grzałka na wkładzie lusterka Z tym raczej nic się nie da zrobić, jest tak zalepione warstwą ochronną, że do grzałki raczej nie dojdę, więc czeka mnie zakup nowego wkładu.
Przy okazji zauważyłem kilka "zapoceń" pod spodem, prawdopodobnie trzeba będzie wymienić uszczelniacz wału korbowego a to się wiąże ze ściągnięciem skrzyni. Jak skrzynia ściągnięta, to i sprzęgło warto byłoby od razu wymienić a przy okazji pomyśleć o misce olejowej, bo moja zaczyna wyglądać coraz gorzej. Coś czuję, że na wiosnę będą wydatki...

Zmieniłem opony. Dla odmiany, w tym roku będą się kręcić we właściwym kierunku.

Lina umyta, znaczek dodany

ślimak pisze:znaczek dodany

Bez się nie liczy

Więc proszę bardzo

Noooo! Teraz

Ja bym to zdjął.

albo zakleił

a ja bym pomyślał że to krupniok albo składak

No dobra to teraz ja Kupiłem z leasingu samochód którym przez 5 lat jeździła żona Przerejestrowałem na siebie, kupiłem ubezpieczenie i teraz czekam aż znajdą czwartą oponę zimowa która się przypadkiem zgubiła przy sprzedaży A no i kupiłem czujniki cofania, jak znajde czas to założę.