LINEA KLUB POLSKA

Jestem ciekaw jak się mają sprężyny Apex Jamex czy Einbah do siebie jeśli chodzi o jakość wykonania. A stosował ktoś sprężyny na przód z firmy GH ? Jednak jestem za tym żeby montować części dedykowane do danego modelu auta niż dobierać na oko... I bo jeden kierowca będzie jeździć autem gdzie jeden cylinder nie "pali " " i nie będzie zarzekać "bo ma ucho jak by mu słoń nadepnął a są kierowcy którzy usłyszą to od raziu ...
A poza tym zastanawia mnie jak przy długo terminowej jedzie np 7 lat na obniżonych sprężynach będą zachowywać się fabryczne amory które pracują w innym zakresie niż zostały skonstruowane, czy będą dobrze pracować i czy mocno skróci się ich żywotność?

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

I czy krótsza sprężyna nie wypadnie (z tyłu jest taka możliwość), gdy amortyzator będzie miał za długi skok.
Twardsze zawieszenie wpłynie też na żywotność karoserii oraz szyb. Buda będzie się bardziej gięła, a co za tym idzie po pewnym czasie szyba pęknie, albo się rozwarstwi.

helletic pisze: 18 lis 2019, 19:24 I czy krótsza sprężyna nie wypadnie (z tyłu jest taka możliwość), gdy amortyzator będzie miał za długi skok.
Twardsze zawieszenie wpłynie też na żywotność karoserii oraz szyb. Buda będzie się bardziej gięła, a co za tym idzie po pewnym czasie szyba pęknie, albo się rozwarstwi.

Zaraz potem przylecą smoki i...

Mam od około 80000km założone "twarde" Eibachy i poza mniejszym komfortem nic się nie stało.

To, że nic się nie stało w twoim przypadku, nie znaczy, że nie może do takiego przypadku dojść. Ten komentarz ze smokami sobie wsadź w kieszeń. Z zawieszeniami gwintowanymi zabawę zacząłem 20 lat temu i wiem, czym to się może skończyć. Poza tym nie porównuj obniżających serię sprężyn z kompletnym gwintem, bo tu w ogóle nie ma co i jak porównać.
Twardość, nawet na "kitach" ulega zmianie. Nawet na fabrycznym zawieszeniu karoseria się ugina, słychać to zwłaszcza, gdy ma się lód pomiędzy dzrzwiami a karoserią. Każdą zmianę twardości zawieszenia przyjmą najpierw elementy gumowe zawieszenia, dalej spawy i jeżeli masz hardcore kamień zawias, to sorry, ale odbije się to na całej budzie po latach.
Osobiście w Linie miałem gwint AP i pierwsze co, to po roku zaczęły dobiegać niepokojące dźwięki z okolic przedniej szyby. Skok auta był prawie zerowy na amortyzatorach, a po podniesieniu auta, trzeba było uważać na to, aby sprężyna z tyłu osiadła w swoim miejscu, bo była tak krótka.
Eibach, czy inny kit także wpłynie na żywotność spawów i szyb, które są klejone, a nie na uszczelkach. Różnica kiedy co się posypie, zależy od dróg, którymi się głównie poruszasz i wiadomo, że na obniżającym komplecie nastąpi to zdecydowanie później, niż na zawieszeniu gwintowanym, gdzie całość pracuje zdecydowanie twardziej.

I tu bym przyznał rację @helletic . Jak ktoś jeździ w trasy po wioskach dziurach , koleinach ... To kabina pracuje a jeśli ktoś ma twarde zawieszenie to nie ma gdzie amortyzować. Chyba że masz profil opony "80 "

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Jak to mówią każdy robi jak uważa amortyzatory fabryczne bez problemu wytrzymują obniżenie do 35 mm i działają jak że zwykłymi sprezynani
Powyżej tego trzeba zamontować amory sportowe
Przejezdilem 12 lat na sportowych sprezynach i nic się nie działo ani z karoseria ,szybami i innymi rzeczami napewno wiem że jeździ się bezpieczniej z niższym środkiem ciężkości i można wtedy zapier.....ać na zakrętach i jest ok i tyle

Znalazłem ciekawy artykuł na temat sprężyn... sportowych ale można to podciągnąć pod nie fabryczne tzn o zmienionej charakterystyce lub bez homologacji dla Linei. https://autokult.pl/2989,sprezyny-obniz ... kty-i-mity

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Pierwsze auto w moim życiu w którym ta szybko pękają sprężyny

Rozwiń swoją myśl No i napisz jeszcze co wozisz tym autem

A może przy tym przebiegu to normalne . U mnie Linea 95 tyś km i na oryginale jeśli chodzi o sprężyny

Ja tez troche juz mam przelatane i na oryginałach od nowości...

Ja coś ok 194 tyś km i sprężyny od nowości. Amory z tyły wymienione, z przodu w zasadzie też już by się przydało, ale sprężyny (odpukać ) jak na razie całe

Fiat Linea 1.6 D Multijet 105KM (77kW) diesel
Przód:
https://fiat.7zap.com/en/lin/3m/1102131 ... 01s00+2-0/
nr:
51920393
LINEA (2007-....)
NUOVO FIORINO-QUBO (2007-....)
https://www.fiat-autoparts.com/pl/katal ... 7/51920393

Wymienione, pasują bez problemu. Szersze podobno o ok 10mm.

Exkuba pisze: 17 lut 2021, 8:32 Fiat Linea 1.6 D Multijet 105KM (77kW) diesel
Przód:
https://fiat.7zap.com/en/lin/3m/1102131 ... 01s00+2-0/
nr:
51920393
LINEA (2007-....)
NUOVO FIORINO-QUBO (2007-....)
https://www.fiat-autoparts.com/pl/katal ... 7/51920393

Wymienione, pasują bez problemu. Szersze podobno o ok 10mm.

Kolego, gdzie kupiłeś spreżyny i jakiej firmy?

Mam duży problem.W zeszłym roku pękła mi sprężyna przód i za radą kolegów z forum wymieniłem na model z GP 1.3 Multijet.Przy okazji okazało się ,że jeden amortyzator w ogóle nie trzyma i są skorodowane mocowania wszystko zostało wymienione.Niestety po wymianie coś tłukło w zawieszeniu .Głuchy stuk przy małych nierównościach lub przy zjeżdżaniu z leżącego policjanta.Zmieniali sprężyny ,amory na inne firmy bez skutku.Odpuściłem i pojechałem gdzie indziej.Tutaj sprawdzono i wymieniono sprężyny z mocowaniami . Amortyzatory wykluczone ,bo działają i nie wydają żadnego dźwięku.Zawieszenie sztywne ,zero luzu.Stabilizatory zrobione.Ostatnią deską ratunku miała być regeneracja przekładni .Nie przyniosło to żadnej zmiany .Macie jakiś pomysł ? Dodam ,że ostatni warsztat specjalizuje się we Fiacie