LINEA KLUB POLSKA

Sportowa sobota czyli: wymieniłem rozrząd, wszystkie paski i napinacze, płyn chłodzący, filtry, świece, olej, i przepłukałem separator par oleju.

Tara78 pisze:U mnie było dokładnie tak samo, w zeszłym roku wymieniłam olej i filtr a teraz mój mechanik zapytał czy to robiłam bo filtr się rozpadał… czyli też jakby mnie zrobili w konia. Sam mówił, że dostanie się do filtra to jakaś masakra ale wiem, że on na 100% mi to zrobił a jak było w zeszłym roku w innym serwisie mogę tylko gdybać… :(

Ta ... Mój też stwierdził że dostanie się do tego filtra to masakra. Najpierw przez 2h zastanawiał się gdzie on może być, potem jak go już znalazł - jak się za niego zabrać. Dodatkowo - praktycznie rozpadła się osłona termiczna filtra. Gdyby ktoś w ASO w ogóle wymieniał filtr, pewnie zwróciłby na to uwagę. Nie pozostaje nic innego jak przestrzec innych użytkowników robiących wymianę oleju w ASO, by patrzyli na ręce mechaników. Do czego to doszło ...

Ja dzisiaj też spędziłem trochę czasu przy aucie.
Myć mi się nie chciało, bo zapowiadają deszczową pogodę, więc sensu za bardzo nie ma.
Za to dobrałem się do wycieraczek... od zimy miałem z nimi kłopoty, chodziły "ospale". A zaczęło się to od czasu kiedy padały deszcze które potem zamarzały na autach, i jeździło się ze skorupą lodu.
Zdjąłem podszybie, i wyciągnąłem cały mechanizm, rozłożyłem na części pierwsze, wymoczyłem w nafcie, nasmarowałem, i nawet potem udało mi się to wszystko złożyć
Dobrze że się za to zabrałem, bo sworzeń wycieraczki pasażera był zapieczony, i ledwo się obracał, z ogromnym oporem. Jak bym to zostawił, to pewnie niebawem silniczek wyzionął by ducha.
A potem jak już miałem zdjęte podszybie, to wykorzystałem sytuację, i przeprowadziłem sobie kabel zasilający wzmacniacz do kabiny Można więc przyjąć, że dzisiaj zacząłem car-audio Ale kiedy skończę, to nie wiem
Nagimnastykowałem się, ale przynajmniej jest puszczony już docelowo w miejsce gdzie planuję wzmacniacz.
Potem szybkie ogarnięcie wnętrza, i tyle.
Ależ mi teraz wycieraczki zasuwają

Kuzynie jak sie przepłukuje separator par oleju?

Odkręciłem, zalałem benzyną, potrząsnąłem i wylałem.

-- 12 kwi 2014, o 21:27 --

Tatra, NRG. Tą osłonę nie dość, że nie idzie wyjąć, to na dodatek jest badziewna. Po kilku wymianach robi się wiotka i wprasowane w nią gwinty się ukręcają. Wszystkie wymiany oleju robiłem sam i z trzech śrub jest już tylko jedna. Normalne Fiaty mają elektryczne wspomaganie i filtr jest bliżej krawędzi silnika i chyba nieco wyżej. U nas w tym miejscu jest pompa wspomagania. Taki fatalny dostęp w T-Jet jest tylko w Linei.

Wybrałam się Liną na wycieczkę do Wawy, aby przywieźć tuby papierowe dla kota. Dziękuję Messonline za przytarganie tego dla mnie
Wstyd było pokazać się brudną Liną więc po drodze postanowiłam ją umyć i tutaj niestety rozczarowanie… na każdej spotkanej po drodzę myjni pełno chętnych. Lina pokazała się jako brudasek. Dopiero wracając udało się ją umyć i odkurzyć w środku. Po przyjeździe do domu wyszorowałam jeszcze dywaniki, wypucowałam od wewnątrz deskę i szybki. Lina lśni, jak długo? pewnie do jutrzejszej wizyty mojej szarańczy w środku Będę cieszyć się chwilą
A z tub od Michała powstało takie coś dla mojego kocurra, projekt nie skończony. Mam jeszcze dwie tuby i zamierzam je wykorzystać do rozbudowy. Fabryczny drapak został poddany modyfikacji. Był za mały dla mojego kota. Teraz w sam raz
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;

O kurde ale wypas ma ten kot

Cena szyby 4 razy wyższa niż w niezależnym serwisie gdzie ja wymieniałem
Wczoraj full serwis klimy z ozonowaniem i filtrem.

Wymieniłem łączniki stabilizatora, udrożniłem i uszczelniłem lewy spryskiwacz. Aha, i jeszcze naprawiłem urwany (znowu) przewód czujnika klocków hamulcowych. Tyle.

W niedzielę ?
Ja tylko przejechałem się do i z pracy - taka sytuacja, ruch ciągły :-/.

Wysłane z SONY Xperia J

adamson pisze:W niedzielę ?

W niedzielę o tym napisałem. Po powrocie z eremia. Wymieniałem w sobotę (dla mnie nie ma znaczenia jaki dzień, byle pogoda dopisywała).

Dzisiaj kurier przyniósł nowe chlapacze dla Liny. Te "standardowe", takie jak miałem do tej pory. Jeden stary się trochę potargał, to się zmieni na świeże.

Kupione i założone nowe opony. Na coś więcej za chłodno dzisiaj.

wymienione filtry gazu i zrobiona regulacja, niestety nadal nie wiedząc czemu po jeżdżeniu na gazie muszę chwile pokręcić rozrusznikiem, żeby odpalić

BINDING pisze:Kupione i założone nowe opony. Na coś więcej za chłodno dzisiaj.

Chwal się! Co założyłeś?