Strona 231 z 625

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 02 kwie 2014, 18:40
autor: Tara78
lukkash, dzięki luknę w swoim sellgrosie bo mam niedaleko :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 02 kwie 2014, 18:46
autor: smak56
lukkash pisze: Ciężko było mi tam lutownicą manewrować, jakieś takie łapy mam wielkie. Szybkozłączka niezwłocznie została owinięta taśmą izolacyjnę więc nie boję się o zwarcie.
Tam, jak dla mnie jest sporo miejsca. Ale jak komu wygodnie.
Z tylnymi chlapaczami, to jest na to patent, chyba Kuzyna - poszukaj.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 02 kwie 2014, 19:06
autor: lukkash
Tara78 pisze:lukkash, dzięki luknę w swoim sellgrosie bo mam niedaleko :)
to była oferta w gazetce promocyjnej jakoś w połowie marca... może jeszcze się coś ostało.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 02 kwie 2014, 23:08
autor: daro189
co do tylnych chlapaczy to ktoś kombinował z blachą aluminiową wywiniętą tak, aby tą wnęke zakryć, i do tej blachy przykręcić chlapacz

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 7:46
autor: emmer
Kuzyn......

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 8:23
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Ja

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 11:29
autor: helletic
Wczoraj zrobiłem przegląd Liny. Nie było by w tym nic dziwnego, ale pojechałem z tym do ASO Fiata. Przegląd trwał...uwaga...45 minut!!! Takiego rentgena Lina nie widziała nigdy! Sprawdzili nawet geometrię auta, zbieżności, została totalnie zmaltretowana na szarpakach. Widziałem jak tylko jeździła góra - dół na podnośniku i latało wokół niej 3 mechaniorów.
Na koniec zabiegu zawołał mnie jeden z nich i stwierdził tak: kto zakładał panu instalację LPG, bo tu aż prosi się o zabranie dowodu rejestracyjnego.
Co było źle? Opisowo tylko, bo nie porobiłem fotek:
-przewód miedziany od LPG idąc od butli nie jest dobrze podczepiony do podwozia, brak jakiegoś odprężnika na tej miedzi (pojęcia nie mam o co chodzi), w/w miedź idzie wzdłuż linki hamulcowej, co powoduje ich wzajemne ocieranie się (a przecież z lewej strony auta jest piękne, zabudowane korytko od przewodów benzynowych.
-wyśmiał sposób montażu reduktora (przyklasnąłem mu tylko i dołączyłem do szyderstwa)

Sumując - technicznie Lina jest złoto. A punkt montażu LPG dorobił się kolejnych lasek dynamitu i jak babcię kocham, kiedyś tam nad nimi pojawi się grzybek atomowy i wielka łuna światła.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 13:51
autor: emmer
paproki, to paproki.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 19:31
autor: NRG
Ja dzisiaj przerzuciłem się na letnie lacie, ale niestety... przednie mam do wymiany :( Bieżnik od wew strony jest całkowicie zjechany a opona łysa jak starszy pan po 80... Czeka mnie zatem kolejna wizyta w zaprzyjaźnionym warsztacie na wymianę + zbieżność.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 19:49
autor: sylwek
helletic pisze:-przewód miedziany od LPG idąc od butli nie jest dobrze podczepiony do podwozia, brak jakiegoś odprężnika na tej miedzi (pojęcia nie mam o co chodzi)
Odprężnik - to taka pętla - kilka zwojów miedzi na przyłączu reduktora, butli i wlewu. To jest konieczne, bo cała konstrukcja pracuje i może się miedź przetrzeć/naderwać, a wtedy nie jest wesoło... Poza tym tfu tfu.. drobna stłuczka i też może być nieciekawie. Raaany... gdzie Ty ten warsztat LPG wynalazłeś :zdiwiony Z tego co czytam to i zasilanie ciekłym trzeba by było poprawić :przykry

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 20:04
autor: Tara78
Helletic jedź do Adama, może to wszystko naprawi.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 20:15
autor: helletic
sylwek pisze:Raaany... gdzie Ty ten warsztat LPG wynalazłeś :zdiwiony Z tego co czytam to i zasilanie ciekłym trzeba by było poprawić :przykry
http://www.instal-gaz.com.pl/ dokładnie to jest to ustrojstwo i proszę to potraktować jako antyreklamę.
Gdybym miał wiedzę z dziś, to na bank bym tam nie pojechał, a na pewno oględziny przy odbiorze były by zdecydowanie inne. Czyli co, teraz można powiedzieć, że jeżdżę na bombie, jak mi ktoś w bagażniku zaparkuje panic ? Szkoda, że 3 lata temu nie miałem takiego doradcy jak Ty :ink
Tara78 pisze:Helletic jedź do Adama, może to wszystko naprawi.
Tutaj gazownicy wezmą za poukładanie tego burdelu 600 pln. Nie wiem ile weźmie Adam, ale do niego jest chyba bardzo daleko ode mnie.
A trzeba przeprowadzić nowe zasilanie ciekłym, przestawić reduktor, co za tym idzie najpierw opróżnić układ z Borygo, dostosować nowe węże od Borygo do reduktora...ch..j mnie jasny strzela, że tacy partacze jeszcze w ogóle istnieją na rynku!

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 20:20
autor: Tara78
Nie przejmuj się, ja dzisiaj nie mogłam odebrać samochodu z warsztatu bo tarcze które kupiłam okazały się krzywe i nie nadają się do niczego bo jest bicie na kierownicy. Jestem wkurrrr…… na MAXA!!!!!! Teraz użerać się będę ze sprzedawcą… Kuźwa żyjemy w czasach bubli, gdzie się nie spojrzy to albo partacze albo spartaczony towar….

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 20:30
autor: mwas
Kasia, coś Ty za tarcze kupiła :! :? Co to za sprzedawca :! :?

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 kwie 2014, 20:35
autor: Tara78
TRW, sprzedawca firma motoryzacyjna… pudełko fabryczne zamknięte hologramem, więc wydawałoby się wszystko ok. Najgorsze, że tylko jedna jest krzywa…. a może najlepsze kuźwa mam dosyć ogólnie posiadania samochodu…