LINEA KLUB POLSKA

kylo pisze:Ktoś na forum gazował T-Jeta, ale to też z dużymi problemami szło (łącznie ze zdjęciem z fotoradaru z jazd próbnych serwisantów).

Czytałem we wczorajszym tygodniku MOTOR że tylko do Linei 1.4 8V można założyć instalację gazową bez utraty gwarancji na silnik
Z tego wygląda że w T-jet traci się gwarancję na silnik

ja przed linką miałem 11 lat w tym 8 lat na gazie peugeot partnera zrobiłem nim ponad 160-tyś km i niemiałem z tym żadnych problemów mimo tego że gaz zakładał mi prywatny mechanik a nie serwis silnik 1.4i 75km

ja osobiście do gazu nic nie mam, wcześniej miałem zagazowanego Poloneza i Fiata Brava, w których miałem zakładane instalacje w pierwszym lepszym zakładzie i po przejechaniu nimi około 50 tyś. każdym w ciągu trzech lat nie miałem absolutnie żadnych problemów, a do Linki nie zakładam, bo teraz mniej jeżdżę i to mi się poprostu nie kalkuluje

Ja na swoim t-jet na gazie przejechałem już 13000 km i poza problemami na początku (serwis w Łodzi nie potrafił wgrać odpowiedniego oprogramowania) nie mam problemów z instalacją gazową.
Przepraszam ostatnio miałem małą nieszczelność , ale to wina serwisanta.
Jeżdzę w roku ponad 20tys. i mnie napewno opłaca się mieć instalację gaz.
Poprzedni samochód też był z LPG i też nie miałem problemów

Wcześniej miałem Punto II, którym zrobiłem 150 tyś km na gazie i jedyną rzeczą jaką wymieniłem to był parownik po 80 tys. Teraz moja linijka ma już 50 tyś na gazie i hula. Mam instalację BRC i naprawdę nie narzekam, nie ma wyczuwalnego spadku mocy a spalanie oscyluje w granicach 8-10 litrów w zależności od warunków.

mpsfc tak jak napisałeś jak jest dobra instalacja i dobry gazownik to "spadek mocy" jest u kolesiów od wieśwagena

osobiście uważam że jak ktoś dużo jeździ go Gazociąg to super sprawa - 77KM idealnie się do tego nadaje

rafcio082 pisze:Z tego wygląda że w T-jet traci się gwarancję na silnik

Bzdura ...

Nie, bo:
- nie opłaca się przy przebiegach około 12000km/rok, a póki co nie planuję Linei trzymać
dłużej niż 3-3,5 roku
- nie chce jeździć Amicą albo Mastercookiem

Wystarczy w ASO zalozyc instalacje i gwarancja pozostaje.Ja tam nie gazuje auta nienawidze tego smrodu i nikt mi nie wmowi ze gazory nie wala szczypiorem

Ja swoim autem na LPG zrobiłem 60.000 i wszystko działa jak należy.
Spalanie jest na poziomie 11l - ale nie ma co tutaj czarować to jest taksówka i żadnych sentymentów przy naciskaniu pedału przyspieszenia nie mam. Dodam że auto ma instalacje założoną przez serwis POL-CAR w Poznaniu od nowości.
Z powodu nieobecności specjalisty od LPG w serwisie nie robiłem przeglądu instalacji na 45.000, i dopiero teraz pojadę przy przeglądzie 60.000.
Jeżeli ktoś może tanio zagazować samochód i dużo jeździ to polecam to rozwiązanie.

No cóż... przyjdzie mi odszczekać wszystko co napisałem wcześniej... zmiany planów i priorytetów finansowych, a co za tym idzie poszukiwanie oszczędności skłoniły mnie do założenia instalacji gazowej w moim bolidzie...

Ponieważ, równocześnie montowałem instalkę w aucie Syna, uznałem że będzie to okazja do negocjacji cenowej i nie zawiodłem się.

Wybór padł na produkt krajowy (KME - Diego G3 i IG3 Horizon oraz Gold'a), pełna sekwencja, butla 42 litry mocowana w miejscu koła zapasowego. Dokładnie taką samą założyłem do auta Syna. Koszt całkowity (auto "po" gwarancji) 2200 PLN za sztukę instalacji.

Co do osiągów... spadły, ale nie jest to drastyczne, choć wyczuwalne. Komputer auta pokazuje spalanie gazu. Jego wielkość to około 9,5 l/100 km. Instalacja przełącza się po osiągnięciu temperatury płynu chłodniczego wynoszącej 25 st.C. Aktualnie, po około 500 m jazdy...

Co by nie było... KME wybrałem świadomie, czytałem o niej na forach. Zdecydowały: generalnie pozytywne opinie i relacja jakość / cena / oszczędność...

Nadal nie jestem zwolennikiem LPG, ale jak się nie ma co się lubi, to...

Komputer nadal wskazuje ale spalanie benzyny( oczywiście teoretyczne)

aixen pisze:Koszt całkowity (auto "po" gwarancji) 2200 PLN za sztukę instalacji.

2200 to naprawdę fajna cena
Ciekaw jestem jak Ci się będzie instalka spisywać wraz z przybywaniem przejechanych kilometrów.
Wszystkie uwagi z Twojej strony mile widziane na forum.

Jak na razie bez uwag... ale i kilometrów przejechanych niewiele...

Silnik pracuje płynnie, bezproblemowo wkręca się na obroty, nie szarpie ani nie dławi się. Zdecydowanie ciszej "pracuje" wydech, a to co z niego wylata jest całkowicie bezwonne.

To co cieszy to... do pełna za ca 70 PLN

Arek, masz rację... średnia ze 100 km dla PB to 8.7, dla LPG 9.5 (tylko miasto).

Jeżeli utrzymasz 9.5 w mieście to niezły wynik.
Mnie po mieście pali ok. 10-11l , może dlatego że t-jet