Strona 3 z 3

Re: A cóż to za dźwięk?

: 22 kwie 2017, 16:49
autor: Szulcik74
robert75 pisze:A jakie koszty?
700zł wraz z wymianą

Re: A cóż to za dźwięk?

: 20 wrz 2019, 18:58
autor: qcztargowek2019
Właśnie odebrałem auto po regeneracji altka (570zł) i wracając do domu czuć było zapach "palących się przewodów/czegoś elektronicznego" ktoś tak miał po regeneracji? u mnie awaria polegała na pojawieniu się dźwięku przy odpaleniu tak jak na filmiku yt z tego wątku, a po jakimś czasie pojawienie się kontrolki akumulatora, po regeneracji kontrolki nie ma, a serwis mówi że bendix sie zużyl i wymiana to ok 400zł, ale żeby nie spieszyć się z naprawą.. hm

Re: A cóż to za dźwięk?

: 20 wrz 2019, 19:12
autor: helletic
Mam trzeci alternator i po żadnej wymianie nie było czuć palonej elektryki. Dość podejrzane moim zdaniem :pomysli . Jak masz okazję, to sprawdź, czy jakaś izolacja się nie zwęgliła.

Re: A cóż to za dźwięk?

: 20 wrz 2019, 20:47
autor: zibi186
qcztargowek2019 pisze: 20 wrz 2019, 18:58 Właśnie odebrałem auto po regeneracji altka (570zł) i wracając do domu czuć było zapach "palących się przewodów/czegoś elektronicznego" ktoś tak miał po regeneracji? u mnie awaria polegała na pojawieniu się dźwięku przy odpaleniu tak jak na filmiku yt z tego wątku, a po jakimś czasie pojawienie się kontrolki akumulatora, po regeneracji kontrolki nie ma, a serwis mówi że bendix sie zużyl i wymiana to ok 400zł, ale żeby nie spieszyć się z naprawą.. hm
Ten dźwięk to na 100% efekt zacierania się ośki pod bendixem w rozruszniku . Miałem to u siebie . Chyba nawet opisałem na forum :pomysli na pewno nie ma to nic wspólnego z alternatorem , więc albo zbieg okoliczności że padł altek równocześnie , albo . . .
Jeśli masz warunki i możliwości , to proponuję zrobić to jak najprędzej - przed zimą .
Tu masz link :
viewtopic.php?f=75&t=4628 Pozdrawiam :)