Ok lampy w 99% gotowe na "stole" działają.

A dlatego gotowe w 99% ponieważ nie są sklejone. Miałem do wyboru:
1. Skleić w domowych warunkach i nie mieć możliwości ewentualnych poprawek, regulacji itp.
2. Rozłożyć przekładkę lamp na 2 dni, założyć, przymierzyć i wstępnie wyregulować, następnie zdjąć i wyczyścić i skleić lampy w warunkach garażowych.
Wybrałem opcje drugą, trudno powalczę w garażu z dokładnym wyczyszczeniem lamp i szkieł z kurzu i paproszków przed zamknięciem ich.
Poniżej fotki:
Lampa ośw. wnętrza plus moduł zasilający "devil eye" stabilizator z radiatorem.
IMAG0862.jpg
Wiązka zasilająca i sterująca bi-xenonami też gotowa po małych przeróbkach dołożenie 2 przewodów, przygotowanie
złącz i dołożenie po osobnym zabezpieczeniu na zasilaniu do każdej lampy osobno. W oryginale było tylko jedno zabezpieczenie (25A) na dwie lampy naraz za "+" z aku, w razie awarii padały by oba światła. Więc przed zasilaniem każdej przetwornicy dodałem gniazdo bezpiecznika "na przewód" + bezpiecznik 10A powinno być ok.
IMAG0868.jpg
Montaż przewiduje na przyszły piątek i sobotę, myślę że nic nie popsuje moich planów.
Skoro są xenony to powinny się też znaleźć i spryskiwacze do reflektorów (oprócz homologacji

też są wymagane). Spodobały mi się te chowane w zderzak i wysuwane za pomocą ciśnienia płynu spryskującego z dodatkowej pompki. Z mojego rozeznania w innych autach gdzie przewidziano montaż xenonów, jest też możliwość zmiany pojemnika na płyn do spryskiwaczy na większy przynajmniej 5 litrowy, jest też przewidziane miejsce w tym pojemniku na dołożenie drugiej pompki, bo jedna nie wyrobi. Niestety w naszych limuzynach nie przewidziano xenonów i spryskiwaczy do nich więc trzeba będzie się zadowolić bańką o poj. 3 litrów

. Dlatego w trakcie przekładki lamp będę musiał zobaczyć gdzie i na ile jest miejsca na zamontowanie spryskiwaczy.
Ale już zaczęlem mysleć nad tym tematem

.
Edytowano bo zabrakło zdjęć.