Strona 3 z 4

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 23 lis 2014, 11:26
autor: Arek
Jak mi padł akumulator to również nie mogłem otworzyć kufra ani drzwi kluczykiem.
Po zmianie akumulatora otwierało się bez problemu.

-- 23 lis 2014, o 11:33 --

Sprawdzę jutro (jak mi pogoda pozwoli) wiązkę przewodów w drzwiach, bo tam na pewno mam pęknięty jakiś przewód.
Może to ma związek.

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 23 lis 2014, 14:22
autor: Tomek
Jeszcze raz to napiszę. Słaby akumulator, a nawet zupełny brak akumulatora w aucie, nie ma żadnego wpływu na mechaniczne otworzenie auta lub bagażnika kluczykiem... czytaj, bierzemy kluczyk, grot kluczyka wkładamy w "dziurkę" zamka, przekręcamy.. otwarte... nawet bez akumulatora.

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 23 lis 2014, 16:23
autor: daro70
Tomek pisze:Jeszcze raz to napiszę. Słaby akumulator, a nawet zupełny brak akumulatora w aucie, nie ma żadnego wpływu na mechaniczne otworzenie auta lub bagażnika kluczykiem... czytaj, bierzemy kluczyk, grot kluczyka wkładamy w "dziurkę" zamka, przekręcamy.. otwarte... nawet bez akumulatora.
Bo wtedy działa siła Twoich dłoni poprzez kluczyk i jak cofniesz na post smak56 tylko z drugiej strony (otwarcie klapy)to wyjdzie na te same otworzenie kufra :ok)

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 23 lis 2014, 16:42
autor: Arek
Ja się nie znam, tylko opisuje jak było. Jak siadł mi akumulator samochód przez trzy dni stał w garażu i nie mogłem się do niego dostać. Trzeciego dnia (może zrobiło się cieplej) akumulator zdobył się na ostatni wysiłek i łaskawie otworzył mi zamki w drzwiach.
Przez te dni nie mogłem otworzyć kluczem ani drzwi , ani bagażnika , a kluczyk oczywiście się przekręcał. Po zmianie akumulatora wszystko wróciło do normy.

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 23 lis 2014, 19:04
autor: smak56
Arek pisze: Trzeciego dnia (może zrobiło się cieplej)
zmartwychwstał :ryczy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 23 lis 2014, 19:16
autor: Arek
Niestety, to nie była Wielkanoc.

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 23 lis 2014, 19:53
autor: Tomek
Nasze wkładki zamków mają ciężkie życie.. bo ich nie używamy. I może w tym tkwi problem. Ale z drugiej strony, jak się ten kluczyk przekręca, to nie ma bata, musi się otworzyć.

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 23 lis 2014, 19:56
autor: Arek
Kluczyk się przekręca. Próbuję na siłę go podnieść , próbuję go dociskać i nic.
Jutro otworzę go od środka , to może będę mądrzejszy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 23 lis 2014, 19:59
autor: Tomek
Trzymam zatem kciuki za powodzenie operacji :ok)

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 24 lis 2014, 6:57
autor: leszek1234
Arek - a nie przyciąłeś czegoś zamkiem? , nie weszła ci w zamek jakaś torba foliowa "alboco"?

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 24 lis 2014, 11:15
autor: will
Arek masz alarm?

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 24 lis 2014, 16:46
autor: Arek
Już wszystko wiadomo.
Przyczyną, że bagażnik nie otwierał się kluczem było wypadnięcie linki z zaczepu.
A przyczyną , że nie otwierał się z kluczyka był przerwany kabel (to już trzeci) w gumowej osłonie przy klapie.
Taki zbieg okoliczności.
Przy okazji zajrzałem do przewodów przy drzwiach kierowcy, bo nie działało mi automatyczne zamykanie drzwi, a tam trzy przewody przecięte i jeden prawie przecięty.
Dziękuje wszystkim za dobre słowa.

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 24 lis 2014, 16:58
autor: smak56
smak56 pisze:Tam jest cięgno, które idzie do zamka kluczyka. Czy ono mogło samo spaść?

a jednak

Arek pisze: Przyczyną, że bagażnik nie otwierał się kluczem było wypadnięcie linki z zaczepu.
A przyczyną , że nie otwierał się z kluczyka był przerwany kabel (to już trzeci) w gumowej osłonie przy klapie.


No to dobrze się skończyło! :banan
Napisz jak otworzyłeś bagażnik :pomysli

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 24 lis 2014, 17:16
autor: Arek
Musiałem wczołgać się od środka i przesunąć dzwigienkę.
Cięgno jest tylko zaczepione. Pod spodem leżała jakby kawałek izolacji, ale nie wiem czy tym mogło być przyczepione cięgno aby nie spadało

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

: 25 lis 2014, 0:20
autor: Fiacik
Trochę mnie zmartwiła ta historia z otwieraniem klapy bagażnika .W mojej linei nie ma otwierania klapy z kluczyka.Jest tylko otwierana przyciskiem na desce rozdzielczej lub z pilota, a co będzie w przypadku awarii i pełnego bagażnika załadowanego jakimś dużym ładunkiem ,którego nie da się przeciągnać przez otwór.Jak wtedy dostać się do tej dźwigienki ??? Na wszelki wypadek muszę sobie to wszystko dobrze obejrzeć.