LINEA KLUB POLSKA

Już dawno temu było na forum pisane, że w 1.3 bagnet musi być cały czas na max.

U mnie były takie stuki, pamiętacie moją historie z czerwca, takie stuki i co wyszko panewka na korbowodzie jak sobie wspomnę to boli. :-/

duskap - wymiana oleju co 30tys.km naprawdę nie jest niczym nadzwyczajnym , w np. Mercedesie Sprinterze wymiana oleju co 60tys.km (w wielu nowych silnikach innych marek też ale podałem tego bo chyba budzi zaufanie) - przyzwyczajmy się do postępu technicznego - wieksza dokładność wykonania elementów silnika, lepszy materiał z którego jest zrobiony, lepszy olej, lepsze układy smarowania - to skutkuje mniejszą ilością opiłków metalu w przepracowanym, oleju i mniejszą ilością innego syfu, co pozwala go znaaacznie dłużej używać.

no tak, ale my piszemy o Linei, co większości wymienionych atutów bym nie potwierdził

emmer - otóż dokładnie wszystkie dotyczą silnika Linei np.T-jet. Powszechna opinia jest taka, że Fiat ma świetne silniki (oczywiście budżetowe). Są montowane w różnych markach. Słyszałeś o jakichś wpadkach typu pękające głowice lub rozlatujące się łańcuszki rozrządu - pewnie wiesz co mam na myśli Skoro też masz T-jeta to zapytam - nie jesteś nim zachwycony? bo ja tak. Skąd tak niska Twoja ocena tego silnika?

silnik - jak dla mnie to jedyna udana rzecz w tym samochodzie. chodzi mi głównie o resztę tego auta. wybacz ale nie odważłbym sie na pogonienie tego silnika 30.000 km na jednym oleju. może to rzeczywiście jakieś relikty przeszłości, ale nie i już.

Witam.
No i jestem po przeglądzie ,który wyniósł mnie 270 zł!!!!.Oczywiscie dałem swój olej mobil 1,filtr oleju,filtr powietrza i zrezygnowałem z wymiany świec.W Związku z tak niska cena kazałem zrobić zbieżność za 90 zł ,bo sie rozregulowała mocno tak wiec cały koszt 360 zł ,a nie 1070.
pozdrawiam.

Jednak nie wymieniałeś świec ?? Odważny jesteś...

witam.jakoś nie widzę wadliwości tych które są .A mam pytanie jakie sa objawy jeśli padną ,lub któraś padnie .Będę wtedy sie wsłuchiwał??
Pozdrawiam

Jak Ci się świeca rozsypie, to masz remont silnika: porysowana gładź cylindra, połamane łopatki turbiny, uszkodzone zawory i gniazda. Któreś z wymienionych awarii, lub wszystkie na raz.

Ja wymienilem swiece prz 72000 taki mam nawyk że jak kupuje auto to rozrzad świece i płyny wymieniam.U mnie poprzedni wlaściciel nie wymieniał świec więc od nowości były .W t-jet są swiece irydowe i w innych markach zaleca sie ich wymiane po 60000 nawet 80000 tysiącach, w fiacie co 30000.Badania potwierdziły że świece platynowe bądź irydowe wymienia sie zwykle nawet co 120 000 km.Moim zdaniem dobrze że nie wymieniłeś przy tym przebiegu i nie daleś sie obskubać fiatowskim zaleceniom,spokojnie jeszcze 30000 tysiecy przejeżdzisz bez obaw.

niektórzy wogóle oleju w silniku nie wymieniają i jeżdżą. producent zaleca przy 30.000 km a ty piszesz że mozna przy 80.000 km. idzmy dalej - bez kozery powiem 150.000 km bez wymiany świec.

każdy robi jak uważa ale ja nie podpowiadałbym żeby robił tak jak ja. ja np nie wymieniłem jeszcze pasków (nie pisze o rozrządzie) - mam przejechane 130.000 km. da się? da. ale ludzie, nie róbcie tak jak ja.

witam.
dzieki za informacje i słowa otuchy.poczekam jeszcze ze swoimi do wymiany.
pozdrawiam

emmer pisze: nie wymieniłem jeszcze pasków (nie pisze o rozrządzie) - mam przejechane 130.000 km. da się? da. ale ludzie, nie róbcie tak jak ja.

No to jest nas na pewno dwóch (prawie 140 tys).