Strona 3 z 16
: 28 maja 2010, 17:19
autor: tomektt
Wczoraj i dziś w nocy przejechałem z Poznania do Warszawy i z powrotem na AC/DC.
Długość w obie strony wyszło mi 671 km z tego 402 km po autostradzie. Jechałem na zwykłym dieslu ekstra z shella.
Średnie spalanie wyszło mi 6,29 l.
Policzyłem to z ciekawości.
Tempo na autostradzie w zasadzie między 115 - 140 km/h, prócz momentów rozpędzeń po zjechaniu ze środkowego pasa TIRA, który 1,5 km/h szybciej wyprzedzał innego TIRA.
Za dnia takich manewrów było conajmniej kilkanaście.
Od Strykowa do Sochaczewa tempo było rwane, hamowanie i znów rozpędzanie. Prędkość między 40 a 85 km/h.
W Sochaczewie "uciekłem" na krajówkę i tutaj tempo było bardziej równe w granicach 65-80 km/h.
Po zatrzymaniu w Warszawie ,1/2 trasy, wskaźnik paliwa był wyraźnie poniżej połowy. Może optycznie wskazywał 40 % napełnienia
Z powrotem do Strykowa było podobnie jak za dnia. Ponieważ wskaźnik paliwa był coraz niżej. Jak wjechałem na autostradę, było już mniej niż 1/3 optycznego wskazania, starałem się jechać nie przekraczając 130 km/h. Może dwa trzy razy przez nocną monotonię i zmęczenie spowodowałem że stopa mi mi woli poleciała i jechałem wtedy 140 km/h.
Ale mimo wszystko jazda w nocy była równa z łagodnym wyprzedzaniem, bez zbędnych dohamowań i rozpędzeń.
Rezerwa zapaliła mi się tuż za Wrześnią i ze świecącą kontrolką dojechałem do domu.
: 29 maja 2010, 9:57
autor: mireks
tomektt pisze:Wczoraj i dziś w nocy przejechałem z Poznania do Warszawy i z powrotem na AC/DC.
Długość w obie strony wyszło mi 671 km z tego 402 km po autostradzie. Jechałem na zwykłym dieslu ekstra z shella.
Średnie spalanie wyszło mi 6,29 l.
No to sporo Ci wyszło.
Jak już wcześniej wspomniałem, u mnie spalanie w trasie
zawsze mieści się w pięciu litrach na setkę. Przez ostatnie pół roku czyli mniej więcej od momentu gdy już nakręciłem 30 tyś km często z przodu pojawia mi się w komputerze czwórka. Spalanie zatrzymuje się na 4.8 - 4.9. Tylko że ja w trasie nie przekraczam 120 km/h, a gdy jest mały ruch i nie tracę czasu na maruderów, zwalniam do 100-110 km/h, bo wtedy jadę płynnie. Średnia przelotowa jest taka sama lub nawet szybsza, a odpada konieczność dynamicznej jazdy, która i tak nie pozwala mi osiągnąć takiej średniej prędkości jak przy równej jeździe. No chyba żeby jeździć 130-150 km/h, ale takie prędkości poza autostradą i dobrą ekspresówką są już zwyczajnie bardzo niebezpieczne w polskich warunkach.
Nie zaliczam siebie do zbyt dynamicznych kierowców, ale połykam po drodze wielu innych użytkowników jeśli przeszkadzają mi w jeździe z prędkością do 120 km/h. Przy przejeździe przez wioski zwalniam, bo nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć. Po co kusić licho?
Stąd tak niskie spalanie

: 29 maja 2010, 22:16
autor: tomektt
Mireks, istotna poprawka do mojego raportu.
Zalałem do pełna "na strzał" 38,1 l.
Okazało się, że ta traska średnio kosztowała mnie nie 6,29 l na 100 km jak szacowałem i podałem, ale już po czysto matematycznych obliczeniach 5,68 l.
Tak, że nie jest źle, rzekłbym bardzo dobrze, biorąc pod uwagę, że lubię mieć trochę "ciężką nogę".
Przez to doświadczenie wiem, też już, że u mnie rezerwa jest przewymiarowana i kontrolka zapala się przy dużo, dużo wyższym stanie paliwa w zbiorniku, skoro na rezerwie, przejechałem z prędkością około 120-130 km/h ponad 40 kilometrów i po przejechaniu tego dystansu, i jeszcze około 2 kilometrów do stacji i wlałem te 38,1 litra.
Wniosek z tego jest dla mnie taki, że w chwili zapalenia kontroli rezerwy w zbiorniku musi być co najmniej 9- 10 litrów diesla.
Co oznacza możliwość pokonania bez obaw dystansu ponad 100 km.
Jeszcze jedna drobna uwaga, ustawiłem sobie na kompie odczyt "maksymalną odległość do przejechania" gdy wg. niego minęło 53 km wyświetlił mi się komunikat, w stylu: uwaga, zatankuj na najbliższej stacji i przestała mi się wyświetlać ewentualna odległość do przejechania na rezerwie.
: 30 maja 2010, 18:40
autor: Jery
tomektt pisze:Jeszcze jedna drobna uwaga, ustawiłem sobie na kompie odczyt "maksymalną odległość do przejechania" gdy wg. niego minęło 53 km wyświetlił mi się komunikat, w stylu: uwaga, zatankuj na najbliższej stacji i przestała mi się wyświetlać ewentualna odległość do przejechania na rezerwie.
Komunikat ten pojawia się gdy do przejechania na paliwie w baku jest mniej niż 50 km. A z racji tego, że dystans ten zmienia się dynamicznie w zależności od spalania chwilowego, po przekroczeniu tej magicznej chwili, zasiąg przestaje być wyświetlany.
: 30 maja 2010, 19:36
autor: mireks
tomektt pisze:Mireks, istotna poprawka do mojego raportu.
Zalałem do pełna "na strzał" 38,1 l.
Okazało się, że ta traska średnio kosztowała mnie nie 6,29 l na 100 km jak szacowałem i podałem, ale już po czysto matematycznych obliczeniach 5,68 l.
Tak, że nie jest źle, rzekłbym bardzo dobrze, biorąc pod uwagę, że lubię mieć trochę "ciężką nogę".
he he

U mnie w rzeczywistości i w obliczeniach jest to 5 litrów, ale to jest przebieg w trasie. Bo miasto podbija tą średnią znacząco.
Natomiast podczas wyprawy na zlocik w Borkach (115 km w jedną stronę) jechałem sobie swobodnie gierkówką z prędkością 80-100 km/h i średnia mi wyszła według komputera dokładnie 4.5 litra. Koledzy ze zlotu byli niezadowoleni z tego wyniku ;)
W drugą stronę leciałem już swoje 120 i średnia z 230 km podskoczyła mi do 4.9.
Byłem na zlocie jedynym przedstawicielem z jednostką napędową myśli Rudolfa Diesla. Nie było łatwo

: 30 maja 2010, 21:31
autor: kk25
Potwierdzam, Mireks miał średnią 4,5. Ale "pewnie ten typ tak"
A swoją drogą ja też mam spalanie 4,5 litra tylko że na 60 km a nie na 100.
: 30 maja 2010, 21:50
autor: tomektt
Mireks.
Nie lubię jeździć w trasie prędkością <90 km/h.
Wiem, że w mieście spalanie wzrasta.
Więc uważam, że wynik zły nie jest.
: 31 maja 2010, 16:46
autor: jay_21
mireks pisze:średnia mi wyszła według komputera dokładnie 4.5 litra.
to coś się popsuło, musisz do do ASO zgłosić

: 31 maja 2010, 18:36
autor: mireks
tomektt pisze:Mireks.
Nie lubię jeździć w trasie prędkością <90 km/h.
Wiem, że w mieście spalanie wzrasta.
Więc uważam, że wynik zły nie jest.
Wynik jest OK. Wszystko zależy od ukształtowania terenu. Gdy jest pod górkę albo gdy jeździ się poniżej 2 tyś obrotów, to spalanie idzie w górę
[ Dodano: |31 Maj 2010|, o 17:38 ]
jay_21 pisze:mireks pisze:średnia mi wyszła według komputera dokładnie 4.5 litra.
to coś się popsuło, musisz do do ASO zgłosić

Zgłosiłem
Kazali przyjechać jak opróżnię zbiornik, ale to niestety potrwa 3 miesiące albo i dłużej

: 31 maja 2010, 18:53
autor: will
Mój rekord to 4,7 l na 98 km 98 statoil i 4,8l ta sama trasa inny dzień na 95 statoil całość do 110km\h dla mnie super

: 31 maja 2010, 19:31
autor: mireks
will pisze:Mój rekord to 4,7 l na 98 km 98 statoil i 4,8l ta sama trasa inny dzień na 95 statoil całość do 110km\h dla mnie super

No to szacunek. Ten wynik jest rewelacyjny. Jeszcze nie słyszałem żeby komuś silnik benzynowy palił tak mało

: 31 maja 2010, 19:58
autor: Matko20
mireks pisze:Byłem na zlocie jedynym przedstawicielem z jednostką napędową myśli Rudolfa Diesla. Nie było łatwo
Mam nadzieję, że godnie Nas reprezentowałeś i odpierałeś ataki na temat zużycie ON w naszych multijetach.

: 31 maja 2010, 20:00
autor: jay_21
mireks, a jaki zasięg maksymalny Ci pokazuje?
: 31 maja 2010, 20:08
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Mnie pali 2,5 litra.....na rozruch.
: 31 maja 2010, 23:03
autor: mwas
No tak
Coval, ale Ty ciągniesz paliwo z latającej cysterny, więc Ciebie aż tak to nie boli
