[Inne] Awaria chłodnicy - zaskakujące rozszczelnienie

tomektt
klubowicz
klubowicz
Posty: 249
Rejestracja: 13 gru 2009, 17:28
Przebieg: 49000
Silnik: 1,3 mjt
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Poznań
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: tomektt »

Mireks
Czytałem gdzieś ostatnio, że dolewanie wody do układu skutkuje przy dużych mrozach rozszczelnieniem układu lub rozwaleniem chłodnicy.
Zresztą mróz jest surowym sędzią dla wszelkiego rodzaju mechanizmów.
Ja 2 lata temu kupiłem 1 l paraflu aby uzupełnić troche układ, ale wlałem sam koncentrat, ze 2-3 setki, i nie robiłem tego w stosunku 1:1.
Stwierdziłem, że układowi to nie zaszkodzi.
Poza tym ktoś napisał, stara szkoła z borygo i petrygo, że płyn należy wymienić co 3 lata, bo traci on swoje własności.
Zwłaszcza, piszę z przekąsem, w produktach koncernu fiat, którego rezimy eksplotacyjne stawiają potem użytkownika z reguły na przegranej pozycji.
Te ich instrukcyjne tabelki z wydłużonymi terminami wymiany wszelkich płynów to wg mnie czysty marketing i młyn na wodę dla serwisów.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2012, 23:55 przez tomektt, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomek
Awatar użytkownika
daro70
klubowicz
klubowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 14 sie 2010, 14:17
Przebieg: 99850
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 120 razy
Otrzymał podziękowań: 72 razy

Post autor: daro70 »

A wszyscy piszą o PARAFLU.......... czy tego włoskiego siuwaksu nie można zastąpić jakimś naszym normalnym?....Przecieć mamy taki wybór? ........
Obrazek
pawel-a2
klubowicz
klubowicz
Posty: 81
Rejestracja: 26 sty 2012, 21:41
Przebieg: 41000
Silnik: 1,4 t-jet
Rocznik: 2010
Lokalizacja: Łaskarzew
Podziękował: 1 raz

chłodnica

Post autor: pawel-a2 »

po przeczytaniu waszych uwag co do wycieku z chłodnicy poszedłem i ja obejżeć u mnie co widać. I nie jestem zadowolony, bo również widziałem troszkę mokrego na plastiku dolnym. chłodnica wygląda na suchą a płynu jest tyle samo co było.
zastanawiam się czy ta ciecz to woda z chłodnicy czy też może gdy samochód jest zmarźnięty i go uruchomimy to skrapla się tylko z zimnego węża?
Będę kontrolował i zobaczymy
Pozdrawiam
Paweł
Awatar użytkownika
mireks
klubowicz
klubowicz
Posty: 971
Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
Przebieg: 159000
Silnik: 2.0 Multijet
Rocznik: 2012
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowań: 26 razy
Kontakt:

Post autor: mireks »

tomektt pisze:Mireks
Czytałem gdzieś ostatnio, że dolewanie wody do układu skutkuje przy dużych mrozach rozszczelnieniem układu lub rozwaleniem chłodnicy.
tomektt nie mam zdania na ten temat. Ale z pewnością przy wymianie chłodnicy wleje świeży płyn. Czy będzie to Paraflu czy Petrygo, jeszcze nie wiem. Skłaniam się jednak w stronę Petrygo, bo można ten płyn kupić wszędzie, a Paraflu trzeba mieć wcześniej rozrobione. Wlewanie samego koncentratu może skutkować większą podatnością na rozszerzalność cieplną. Ale to chyba nie jest jakiś większy problem przy takich małych ilościach koncentratu, o których piszesz.
tomektt pisze:Zwłaszcza, piszę z przekąsem, w produktach koncernu fiat, którego rezimy eksplotacyjne stawiają potem użytkownika z reguły na przegranej pozycji.
Te ich instrukcyjne tabelki z wydłużonymi terminami wymiany wszelkich płynów to wg mnie czysty marketing i młyn na wodę dla serwisów.
Dlatego ja na złość fiatowi (gdyby tylko wiedzieli :smak ) zmieniam olej regularnie co 15 tys. km. Nie wierzę w to, że współczesne oleje są tak fenomenalne iż pozwalają na przejechanie na nich 30 tys. km :pomysli
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6774
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 144000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 219 razy
Otrzymał podziękowań: 375 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Płyn trzeba wymieniać co 2 lata, bo po tym czasie traci właściwości antykorozyjne. Ja chyba wleje Borygo Alu
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Post autor: duskap »

Coval, na opakowaniu Paraflu jest napisane, że trwałość 5 lat. W kilku ASO też mi powiedzieli, że co 5 lat trzeba cały wymieniać.
Awatar użytkownika
cichy
klubowicz
klubowicz
Posty: 3701
Rejestracja: 12 sie 2010, 23:49
Przebieg: 217000
Silnik: 2.0 110KM HDi
Lokalizacja: LBN
Podziękował: 104 razy
Otrzymał podziękowań: 70 razy
Kontakt:

Post autor: cichy »

duskap pisze:na opakowaniu Paraflu jest napisane
potwierdzam.
Sympatyk forum :-)
Awatar użytkownika
krakus02
klubowicz
klubowicz
Posty: 1748
Rejestracja: 10 mar 2010, 20:32
Przebieg: 0
Silnik: 1.4 16V TJet
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Łódź / Lubliniec
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowań: 16 razy

Post autor: krakus02 »

pawe1_c pisze: a ja zajrzałem i niestety, na końcówce Szlufiku są krople
...mam i ja. Sprawdziłem i mam delikatnie mokrą blachę z lewej strony w miejscu gdzie wychodzi rura z chłodnicy. Trzeba obserwować :oj
„Śmiej się, śmiej, ale mój model to ferrari wśród Fiatów, oczywiście kiedy ja prowadzę" :ryczy
KILLHIM
klubowicz
klubowicz
Posty: 1013
Rejestracja: 03 mar 2010, 7:55
Przebieg: 85
Silnik: 1.3 multijet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Knurów
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Post autor: KILLHIM »

Tak się naczytałem że aż muszę iść sprawdzić u siebie czy nie ma jakiegoś wycieku :zmieszany
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Post autor: duskap »

krakus02 pisze: z lewej strony w miejscu gdzie wychodzi rura z chłodnicy
Wyciek masz z węża czy wąż suchy? Jeśli przed wężem (z tego plastiku->mokry cały ten plastik) to chłodnica do wymiany. Ewentualnie można bawić się w uszczelniacze jakieś (tak w ASO zaproponowano mojemu ojcu). Ja jednak sugerowałbym wymianę chłodnicy->co pewne to pewne.
Awatar użytkownika
Rafcio
Moderator
Moderator
Posty: 3759
Rejestracja: 08 gru 2009, 12:07
Przebieg: 130000
Silnik: 1.4 Turbo 120KM
Rocznik: 2013
Lokalizacja: Cieszyn
Podziękował: 332 razy
Otrzymał podziękowań: 164 razy

Post autor: Rafcio »

Dzisiaj sprawdziłem ponownie stan płynu chłodzącego bo nowa plamka pod autem i znowu ubyło, tym razem tak ze 150ml. Na razie nie dolewam bo jeszcze jest powyżej minimum.
Kurcze że ja tam nie widzę skąd kapie. Zasłania mi reduktor gazu.
A tak na marginesie to chciałem odkręcić korek od wlewu oleju do silnika czy nie ma mazi pod korkiem i ani drgnie. Panowie z ASO się postarali podczas wymiany
OPEL ZAFIRA TOURER
1.4 Turbo 120KM Benzyna :jazda
will
Moderator
Moderator
Posty: 3423
Rejestracja: 04 gru 2009, 20:04
Przebieg: 120000
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Markotów Duży
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowań: 61 razy

Post autor: will »

Jak przejedziesz krótką trasę w mrozie to maź pod korkiem zawsze będzie, to niczego nie wyrokuje.
LINEA 1.4 8V DYNAMIC
Astra K 1.4
Awatar użytkownika
aixen
klubowicz
klubowicz
Posty: 442
Rejestracja: 08 gru 2009, 15:03
Przebieg: 85555
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Łódź
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: aixen »

U mnie też pojawił się ten problem. Leci na tyle mocno, że jest mokra cała prawa osłona podwozia. Mokry jest częściowo również wąż, co utrudnia diagnozę.
Podjadę jutro do serwisu i poproszę o obdukcję... mam nadzieję, że to tylko wąż i opaska, bo myślę o sprzedaży auta i nie chce zbytnio do niego dokładać.
A dolewka wyniosła 1 l płynu co dało "prawie" maksimum w zbiorniczku...
Linea 1.4 8v & LPG r.2007 wersja Dynamic 85 KKm (Syn)
Linea 1.4 Turbo r.2009 wersja Dynamc 56 KKm (To ja)
will
Moderator
Moderator
Posty: 3423
Rejestracja: 04 gru 2009, 20:04
Przebieg: 120000
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Markotów Duży
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowań: 61 razy

Post autor: will »

U mnie postał dwa dni w garażu i przestało sączyć z pod opaski :luzak
LINEA 1.4 8V DYNAMIC
Astra K 1.4
Awatar użytkownika
Tomek
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
Przebieg: 131000
Silnik: 1.4 V8 + LPG
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Radom
Podziękował: 287 razy
Otrzymał podziękowań: 304 razy

Post autor: Tomek »

will pisze:U mnie postał dwa dni w garażu i przestało sączyć z pod opaski :luzak
To dobrze wróży :)
Jakoś nie mogę się zmusić, żeby coś robić z tą opaską w taką pogodę, a do garażu na razie dostępu nie mam.
Lina popuszcza niedużo.. dzisiaj dolałem jakieś 150ml.
ODPOWIEDZ