LINEA KLUB POLSKA

lynyrd na pewno był to dobry pomysł ja też mam założoną listwę . duskap od początku miałem założony filtr przeciwpyłkowy nawet sam o tym nie wiedziałem w ASO mówili że tylko linki z klimom mają filtr ,a tu niespodzianka i Active też ma filtr przeciwpyłkowy

Nie rozumiem co ma klima do filtra? Filtr czyści powietrze, a czy będzie ono później schładzane to już inna historia.

W układach wentylacji współczesnyhch aut przewaznie montowany jest filtr kabinowy, mam forda ka 99 bez klimy i filtr tez tam wystepuje

Coval, zgadza się lecz w Linei bez klimatyzacji filtra przeciwpyłkowego nie było (z tego co wiem). W wielu autach tak jest. Dla mnie to paranoja bo filtr ten zatrzymuje wszystkie syfy i jak ktoś nawet nie ma to powinien założyć.

Malowanie garażu też się liczy?

will pisze:Malowanie garażu też się liczy?

Pewnie że tak
Ładne auto powinno stać w ładnym garażu

Coval pisze:Nie rozumiem co ma klima do filtra? Filtr czyści powietrze, a czy będzie ono później schładzane to już inna historia.

Ale tak to już jest, mam Pandę bez klimy i nie ma filtra p/pyłkowego, a mógłby być

adamson pisze:mam Pandę bez klimy i nie ma filtra p/pyłkowego, a mógłby być

A nie ma możliwości dołożenia ? W Punto II też nie miałem filtra, ale wystarczył prosty zabieg i filtr można było sobie założyć

A nie ma możliwości dołożenia ?

Jest możliwość dołożenia, bo sam dokładałem w swoim Pandżitsu.
Trzeba w ASO kupić zaślepkę filtra, tam gdzie ona ma być wycina się otwór otwór ostrym nożykiem, wkłada się filtr w wycięty otwór, i zasłania zakupioną zaślepką.
Niestety nr. z EPERa tej zaślepki nie pamiętam

Tomek pisze:Trzeba w ASO kupić zaślepkę filtra, tam gdzie ona ma być wycina się otwór otwór ostrym nożykiem, wkłada się filtr w wycięty otwór, i zasłania zakupioną zaślepką.

W Punciaku robiło się to dokładnie tak samo

A ja zrobiłem sobie wczoraj "dobrze".
Chciałem odkurzyc Linę, a że nie było kolejki to pozwoliłem sobie jeszcze ją umyć.
Niestety zamiast wosku leciało chyba masło. Oczywiście o spłukaniu tego kur@#$wa nie było mowy. Dobrze, że miałem przy sobie irchę, to od razu starłem to świństwo z auta. Mimo, że przednią szybę i wycieraczki myłem chyba z 500 razy to teraz robią mi piękne smugi.
Nikt się z obsługi nie poczuwa do odpowiedzialności, że zamiast wosku leciał jakis nieustalony, trudnościeralny tłuszcz i winny jest tylko klient, który skorzystał z myjni.
Ku przestrodze - chodzi o myjnę samoobsługową przy wałbrzyskim Auchanie.

luk006, to mógł być właśnie wosk tyle, że nie rozcieńczony... Wody brakło

Dopiero zrobię... odbieram dzisiaj po południu z ASO. zobaczymy czy będę je nadal chwalił, czy też będzie to początek wojny...
Co ciekawe, przy odbiorze ma być przedstawiciel ubezpieczyciela... całkowity koszt naprawy wyniósł 7200 w częściach i 4300 w robociźnie.
Znajomy lakiernik był gotów podjąć się usunięcia usterek za 5000, również w opcji "wymieniamy" blachy, a nie klepiemy i szpachlujemy....
Reasumując... być serwisem ASO i trafić klienta opłacanego przez Ubezpieczyciela to klawo jest...

aixen pisze:7200 w częściach i 4300 w robociźnie.

Łoooooranyyyyy... to im się w ogóle opłacało naprawiać aixen, a może Ty masz brykę ze złota i nawet o tym nie wiesz ?

duskap pisze:luk006, to mógł być właśnie wosk tyle, że nie rozcieńczony... Wody brakło

A wiesz, że to niewykluczone! Bardziej zamiast braku wody obstawiałbym brak ciepłej wody i może dlatego taki glut leciał?