LINEA KLUB POLSKA

Kuzyn_z_Sosnowca pisze:No to super. Czyli wymienili błotnik, zderzak, 2 lampy, nadkole + pierdoły. Coś jeszcze, któraś kratka czy grill?

Dokładnie to jest wymienione. Na fakturze widnieje pozycja "ozdoba", więc czort wie, co mi tam jeszcze wymienili. Kosztowało to 20,05 pln. Widoczne są nowe śrubki mocujące atrapę u góry, być może to jest to? Atrapy są te same, choć wydaje mi się, że ta dolna jest wymieniona, bo poprzednio się ruszała, jakby miała połamane zaczepy. Teraz każda kratka, grill i pierdołki siedzą ciasno. Jutro jak opadną emocje, to jeszcze raz popatrzę na grill, na który zwracałem tylko uwagę, czy nie jest uszkodzony i czy trzyma się sztywno. Kratki przy halogenach miałem jak nowe, więc ciężko stwierdzić, czy je wymienili. Siedzą jak fabryka kazała, więc to jest najważniejsze. Oraz co bardzo ważne - ramka klubowa jest na swoim miejscu nie połamali jej, siedzi sztywno i każdy zaczep się trzyma !

P.S. właśnie wpisałem w Google nr eper tej ozdoby i...wyszukało mi info od Nas LKP
http://www.lineaklubpolska.pl/viewtopic ... 9&start=30" onclick="window.open(this.href);return false;
czyli to jest mowa o tej ozdobie: http://www.flapartner.ogicom.pl/zaslepk ... b516e744e6

Hehe, moje ulubione, "jednorazowe" zaślepki !! Czyli ASO musiało z jakiegoś powodu zdemontować lusterko (pewnie cieniowali lakier na drzwiach, żeby dopasować go do świeżo malowanego błotnika) i pewnie nie udało im się bezinwazyjnie ściągnąć tych zaślepek... To mnie tylko pociesza, że nie tylko mi, ale i fachowcom nie udaje się tego dziadostwa zdjąć bezinwazyjnie Jarek ! Gratulacje za pozytywny finał tej historii !!

Dobrze że masz już to za sobą

ponownie nakleiłem lepę klubową od Willa

helletic tak mi przyszło do głowy, że może dobrze by było zerknąć w próg od dołu, czy masz te pianki których brakowało po naprawie leszkowi1234.

No to Jarek same pozytywy! Oby tak dalej

mwas pisze:Czyli ASO musiało z jakiegoś powodu zdemontować lusterko (pewnie cieniowali lakier na drzwiach, żeby dopasować go do świeżo malowanego błotnika)

Dokładnie tak było! Przy okazji zlikwidowali na obu przednich drzwiach ślady po przycieraniu się o piankę. Z racji wymiany tylko lewego błotnika, konkretnie cieniowali lewe drzwi, przez co właśnie musieli zdjąć lusterko ! Także wiemy, że jak chce się zdjąć lusterko, to warto zaopatrzyć się wcześniej w taką zaślepkę .

Tomek pisze:helletic tak mi przyszło do głowy, że może dobrze by było zerknąć w próg od dołu, czy masz te pianki których brakowało po naprawie leszkowi1234.

Jedną z pierwszych rzeczy, które sprawdzałem, to obecność tych pianek jak u leszka1234. Było to robione technikom "macajewa" i porównywane z prawą stroną (tą, gdzie nie był wymieniany błotnik). Czuć było, że jest tak samo, tzn. że jest dość...pusto. Jak tego nie oblookam, to nie mam 100% pewności o braku lub istnieniu tej pianki ! Zajrzę tam przy pierwszej nadającej się sposobności .

Dzięki wszystkim za słowa uznania ! Już się nie mogę doczekać jazdy (choćby do pracy). Wrażenia po przejściu z Pandy do Linei są kolosalne - czuć ogromną różnicę między segmentami aut, jakość wykonania i komfort.


Dziś wymieniłem filtr kabinowy.
A tu filmik [youtube][/youtube]

Nie, no, pięknie wygląda .

helletic; normalnie - NÓWKA sztuka!

Wow! Śliczna teraz jest
A ja ostatnio dobijałem sobie powietrza w koła kompresorem na stacji, i chyba mieli manometr uszkodzony, bo jakoś twardo mi się zaczęło jeździć... dzisiaj sprawdzam, a tam dobite do 2,6

Widzę poldka

Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Widzę poldka

Ołł jeeee to ten czasem wspomniany przeze mnie Poldek teścia, z zerową ilością rdzy (za to gdzie się nie dotkniesz, to upaprany będziesz konserwą), niezniszczalny szatan na oponach całosezonowych, świetnie driftuje zimą wspominałem, że przebieg ma 52kkm rocznik 2000 !

Tomek pisze:dzisiaj sprawdzam, a tam dobite do 2,6

Dobrze, że od razu wyczułeś sprawę, bo szkoda opon i zawieszenia

Dziś jeszcze chciałem poodkurzać i dopieścić wnętrze Liny, ale moja Aśka kategorycznie zabroniła, twierdząc "co na to sąsiedzi powiedzą, przecież Święto Zmarłych jest

helletic miód malina
A ja wczoraj umyłem bolid i zauważyłem wgniecenie na drzwiach pasażera. Pierwsze myślałem że to pewnie ta baba co ostatnio uderzyła moje drzwi swoimi i za blisko mnie stawała, ale niestety to nie ona bo ma na drzwiach grube listwy plastikowe i jak już to miał bym wgniotke o wiele niżej. Czyli pozostaje jedynie parking przy jakimś markecie. Normalnie ręce opadają. Tacy ludzie co nie umieją z auta wysiadać to powinni kur.a bryczkami jeździć a nie autami
Zdjęcia nie robiłem ale wziąłem z neta zdjęcie żeby pokazać w którym miejscu jest ta wgniotka.
Jak patrzy się na linę w dodatku pod światło to od razu to widać i normalnie szlag mnie trafia. No ale trudno, wypiję pare i może mi przejdzie.

P.S. Babka co ją ostatnio operd...em na parkingu teraz staje na parkingu tak że można by centymetrem mierzyć od lini (równo z lewej i prawej strony), a miejsce na którym przeważnie stoję pomimo mojej nieobecności było dzisiaj puste a ona stała obok
Morał z tego taki że co poniektórym ludziom trzeba łopatologicznie wytłumaczyć że na parkingu też jakiś regulamin panuje i że mamy "swoje" miejsca

Rafcio też mam ślady z dwóch stron na tylnych drzwiach, obrypane, poobijane...cóż...AC
Jednym słowem jak piszesz - zj..bka i to chyba jedynie działa na cepów nie umiejących parkować

Tam na zagięciu blachy, to wredne miejsce...
Też mam wgniota, i generalnie nikt go nie zauważa, ale ja niestety widzę za każdym razem, jak podchodzę do auta