Strona 17 z 35
: 22 maja 2010, 19:24
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
rafcio082 pisze:
Coval mam dokładnie to samo od samego początku- zgłaszałem to w serwisie powiedzieli mi że to robią hamulce, a tarcz smarować nie będą
Zgłoś to w serwisie może Ciebie powiedzą coś innego i będę mógł coś podpowiedzieć mojemu serwisowi
Kiedy robili mi łożyska amortyzatorów z przodu, mechanik pytał się czy miałem już problem z tylną belką. Powiedział że prędzej czy później trzeba będzie nasmarować tuleje stalowo-gumowe, tak jak w wahaczach z przodu. Może tu tkwi problem. Zauważyłem to dopiero wczoraj i poczekam, aż będzie to mocno słyszalne, żeby nie jeździć nadaremnie odprawiany ze słynnym TTTM.
: 22 maja 2010, 19:58
autor: Buba
Po naszych drogach 10tys to horror dla auta,mi cos tam zrobili ale nie chcieli powiedzic co to bylo,faktem jest ze jakis czas bylo ok ,moze cos faktycznie z tymi tulejami i smarowniem komus juz tez cos takiego robili.
: 23 maja 2010, 14:46
autor: sebastianc78
Coval pisze:
Kiedy robili mi łożyska amortyzatorów z przodu, mechanik pytał się czy miałem już problem z tylną belką.
Coval byłe ostatnio w Ganinexie i wymienili mi tuleje w belce tylnej, w zasadzie wymieniają w ciemno1 jazda próbna to formalność dostawca części zawalił i podobno tuleje załadował do belki jakieś silikonowe, a teraz zmieniają na metalowo gumowe, są w stanie sprawdzić na kanale jakie są zamontowane. U mnie pomogło co nie znaczy że mam idealnie cicho, pozostają jeszcze drobne skrzypienia chyba z półki i okolic.
: 24 maja 2010, 9:53
autor: FASLER
Tuleje nie są silikonowe tylko teflonowe i z tego co się dowiedziałem efektem tego jest trzeszczenie z tyłu - tak było u mnie - a sporadycznie stukanie.
: 23 cze 2010, 6:49
autor: krakus02
Kilka tygodni temu zgłosiłem do serwisu “zgrzyty/tłuczenie” słyszalne w tylnym zawieszeniu słyszalne przy wolnej jeździe. Serwis zdiagnozował, że przyczyną tego jest wypadnie odbojników z górnych mocowań. Rozwiązanie, które znaleźli przedstawione jest poniżej. Wstrzymywałem się z komentarzem tej naprawy, aby poznać jej skutki i po kilkunastu dniach mogę stwierdzić, że naprawa była skuteczne. Teraz jest cisza, jest OK.
: 23 cze 2010, 7:19
autor: kazgas
Może to być przyczyną.
Wystarczy odbojnik energicznie przesunąć po tłoczysku i posłuchać odgłosu uderzenia odbojnika o gniazdo.
Sprawdzałem to przez przpadek podczas smarowania.
: 23 cze 2010, 7:23
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Ale fucha! Mnie też klepały z tyłu i wystarczyło je przesmarować.
: 23 cze 2010, 7:31
autor: kazgas
Wysłany: Dzisiaj 7:23
Ale fucha! Mnie też klepały z tyłu i wystarczyło je przesmarować.
Może wystarczy przesmarować ale problem wróci.
Serwis doszedł do takiego wniosku, ale naprawdę odgłos uderzenia o gniazdo jest nieprzyjemny. wg mnie odbój powinien być zamontowany w gnieździe ciasno.
: 23 cze 2010, 7:49
autor: krakus02
Sugerowałem smarowanie, ale stwierdzili, że lepiej będzie tak jak zrobili.
: 23 cze 2010, 11:12
autor: Tomek
krakus02, rozwiązanie to nazwałbym druciarstwem.
Z drugiej strony najlepsze są najprostsze rozwiązania.
Testuj dalej i zobaczymy co z tego będzie.
: 23 cze 2010, 13:03
autor: duskap
Dla mnie to też druciarstwo. Przy mocnym obciążeniu bałwanek u mnie wchodzi aż do środka i go nie widać. Wczoraj miałem okazję jechać Lineą z rodziną i pełnym bagażnikiem i zaglądałem jak wyglądają bałwanki.
Druga sprawa to fakt, że smarowanie pomaga ale na około pół roku i potem znowu trzeba smarować bo inaczej stuka głucho i często.
: 23 cze 2010, 20:31
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Czy po przewierceniu bałwanek nie będzie miał tendencji do pękania?
: 23 cze 2010, 21:43
autor: krakus02
Coval pisze:Czy po przewierceniu bałwanek nie będzie miał tendencji do pękania?
Też się tego obawiam, ponieważ przy "złożeniu" amortyzatora, odbojnik jest sciskany, a tym samym może być rozdzierany przez zamocowany wkręt. Będę obserwował tą inowacyjną myśl techniczną i dam znać.
: 24 cze 2010, 11:35
autor: roberto 26
u mnie problem ze stukami zniknął po nasmarowaniu i założeniu obejmy na odbój.
: 03 lip 2010, 14:19
autor: BUŁA
Mnie narazie problem zawieszenia nie dotyczy poniewarz mam przebieg 4000 . Byłem w serwisie i poruszyłem temat odpowiedzieli że jest to kwestia odprowadzania wody z gniazd górnych zawieszeń łożysk MacPersona .Podobny proble jest w Punto . Nie mają problemów taksówkaże ponieważ jak jest samochód eksplatowany nonstot to wówczas woda się wypłukuje i nie dochodzi do korozji łożysk.Rozumiem to wytłumaczenie tylko dlaczego tego nie poprawion przez 3 lata od produkcji jak również nie zamykającą się klapkę od wlewu paliwa.