Strona 17 z 49

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 18 sie 2014, 14:46
autor: helletic
W przypadku jazdy większymi gabarytami (w moim przypadku autobus), podczas mijanki na bardzo wąskich odcinkach szosy z drzewami blisko krawędzi jezdni dochodzi czasami do styku mojego lusterka z lusterkiem jakiejś ciężarówki jadącej z naprzeciwka. Kiedyś zawołałem Policję, bo koleś zdecydowanie miał gdzieś zwolnienie i zjechanie max. na swoją prawą stronę (ja tak zrobiłem, "szklarnią" z ludźmi nie ryzykuję). Pierwsze pytanie było: "czy zatrzymałem się całkowicie?" - ja na to, że miałem ze 20 km/h i mogą to potwierdzić pasażerowie. Następne pytanie było: "pouczenie wystarczy, czy mam pisać 2 mandaty?".

Tylko i wyłącznie winowajcą jest ten, który się porusza niestety. Gdybym się wtedy zatrzymał do 0 km/h, to winę by poniósł kierowca ciężarówki. Takie mamy prawo. Dziś gdy się zdarzy takie coś, nawet się nie zatrzymuję (no chyba, że koleś z ciężarówki się zatrzyma, to podrapiemy się po głowach i rozjeżdżamy bez szmerów), tylko zgłaszam na bazę, że potrzebuję nowego lusterka.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 07 wrz 2014, 10:16
autor: Tomek
Wczoraj tak ładnie dopieściłem auto, a dzisiaj z rana Lina została zbombardowana.
Stoję sobie na tarasie, auto opodal, i nagle słyszę "łup"... przelatywało ptaszysko, które w locie puściło orzecha... i mam teraz wgniota na samym środku dachu :zły
Ręce opadają.. po co to się starać w ogóle? Może lepiej zostawić ją taką brudną i zapyziałą, to przestaną się takie głupie rzeczy zdarzać?
Echhh..

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 07 wrz 2014, 10:56
autor: will
Połysk auta oślepił ptaka, Tomek duży ten wgniot współczuje.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 07 wrz 2014, 10:57
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Tak się błyszczy że go sroki atakują.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 07 wrz 2014, 11:35
autor: Tomek
will pisze: Tomek duży ten wgniot
No taki bardzo widoczny na czarnym pod słońce :oj
Widziałem sk*****yna który to zrobił, bo wylądował parę metrów dalej.. jego szczęście że broń już oddałem do magazynu po służbie

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 07 wrz 2014, 11:47
autor: daro70
Tomek pisze:
will pisze: Tomek duży ten wgniot
No taki bardzo widoczny na czarnym pod słońce :oj
Widziałem sk*****yna który to zrobił, bo wylądował parę metrów dalej.. jego szczęście że broń już oddałem do magazynu po służbie
:ryczy hi hi jak masz przyzwolenie to powinna leżeć w rezerwie druga... wiem coś na ten temat a co do zdarzenia to jest coś na rzeczy i też mam takie wrażenie że czarne kolory sobie upatrują :-<<

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 08 wrz 2014, 9:53
autor: mwas
Nie tylko czarne, ja mam wrażenie, że wszystko co fruwa musi koniecznie mnie osr... optakać :lacha A tak na poważnie - Tomek, są firmy, które usuwają tego typu wgniotki, śladu po tym nie ma. Biorąc pod uwagę, że masz tylko jedną, to może warto rozważyć taką operację, koszt nie powinien być kosmiczny :pomysli
Ja z kolei ostatnio... potrąciłbym faceta panic Baran (bo inaczej tego ująć się nie da), jakieś 10-15 metrów przed autem stwierdził, że wlezie mi na jezdnię, oczywiście w miejscu do tego nie przeznaczonym. Ostre hamowanie i... w ostatnim momencie facet oparł mi się o maskę :-<< Myślałem, że mu do d... nakopię :zły Całe szczęście nic nikomu się nie stało, auto też całe :ink

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 24 lis 2014, 14:18
autor: darkkam
I w p..du wylądował, Jose Arcadio Morales. Spotkanie dwoch Fiatów Linea v. Marea Obrazek
P.S.
Ale przynajmniej ramka klubowa cała :ok)

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 24 lis 2014, 14:34
autor: mwas
ehhhh... jak to się stało :? Uderzenie z tyłu więc pewnie naprawa będzie z OC sprawcy ? :pomysli

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 24 lis 2014, 14:40
autor: darkkam
mwas pisze:ehhhh... jak to się stało :?
Niby prosta czynność ale dla niektórych to nie. Przejazd przez skrzyżowanie ze światłami i skręt w lewo, gdzie najpierw trzeba przepuścić pojazdy jadące z naprzeciwka a później jeszcze przepuścić pieszych (jak są) przez pasy, bo maja zielone. No i oczywiście byli, wiec zwolniłem aby przepuścić a pan za mną już nie zdążył zahamować.
Tak, szkoda z OC sprawcy.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 24 lis 2014, 14:44
autor: mwas
Heh... nie ma co płakać... :ink Szkoda z OC, więc nawet nie poczujesz a będziesz miał ładny, nowy zderzak :luzak Nie wiem jak mocno, ale po zdjęciach można sądzić, że pod spodem chyba raczej nic nie oberwało :ink

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 24 lis 2014, 14:55
autor: Sebek
Ja widzę zagiętą belkę, a błotnik cały?

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 24 lis 2014, 15:01
autor: darkkam
Nie wiem jak to sie zwie belka, wzmocnienie, ale jest wygięte. Tak błotnik cały.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 24 lis 2014, 15:10
autor: mwas
No to będzie klasyka :ink Tylna belka i zderzak do wymiany :ink Może to niepoważne co teraz napiszę, ale chciałbym dostać taki strzał :lacha Miałbym w końcu wymieniony zderzak i porządnie polakierowany bo niestety poprzedni warsztat, który mi majstrował przy aucie już jakiś czas temu spartolił nieco robotę i można przyuważyć różnice w odcieniu lakieru pomiędzy zderzakiem a np błotnikiem.

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?

: 24 lis 2014, 15:10
autor: Sebek
Auto się naprawi, najważniejsze że nikomu się nic nie stało :ok)

-- 24 listopada 2014, o 16:15 --

U mnie też widać różnicę, na zderzaku choć był malowany tą samą farbą co tylne błotniki, tyle że zderzak był malowany na stojaku!!! Gdyby był malowany na aucie mnie było by problemu, ale tak się nie maluje zderzaków.