LINEA KLUB POLSKA

Szczerze współczuję sylwek

Szybkiego powrotu do pierwotnej postaci Lince życzę! No i współczuję takiej "katastrofy" ...

No masz ci los no... Całe szczęście nic poważniejszego się nie stało a warsztat będzie miał na czym zarobić ściągając kasę z ubezpieczenia sprawcy

Współczuje

przykre.

ale z drugiej strony może lepiej że pogiął Ci te balchy jakby miał wjechać w te dzieciaczki

AKI pisze:

leszek1234 pisze:Ale dobrze , że miałeś hak , gdyby nie to , to pewnie cały tył ( łącznie z klapą bagażnika) byłby skasowany

Nie wiadomo czy hak nie przeniósł siłę uderzenia na podwozie i tam dokonał zniszczeń, zderzaki są tak zaprojektowane żeby pochłaniać energie kolizji i zatem chronić resztę nadwozia od skutków stłuczki.

Szczególnie że u nas tylni zderzak to pusta wydmuszka - no chyba ze powietrze ma pochłaniać tą energię - belka od haka którą montował sylwek jest z pewnością masywniejsza niż kawałek profilu "z blaszki" zamontowany fabrycznie . Wg mnie gdyby nie hak i jego wzmocnienie pewnie by kufra nie otworzył normalnie.

sylwek, jak tam auto?

Tomek pisze:sylwek, jak tam auto?

Nie jest źle... Dobrze że prędkość była niewielka i nie było mocnego dzwona. Zgodnie z przypuszczeniami - hak przejął siłę uderzenia, zderzak trochę zamortyzował do tego orurowanie w "napastniku" (on w sumie bardziej ucierpiał) ładnie się zgięło w harmonijkę. Konstrukcja nośna bez urazu. Szkoda likwidowana w PZU, całość załatwiona w tydzień i kasa na koncie. Wybrałem kosztorys i przyznam że jestem mega zadowolony Na spokojnie załatwię nowy zderzak i hak i przywrócę Linkę do pierwotnej postaci... Jeszcze na mały bonus może starczy

Czyli nie ma tego złego. Fajnie

Schodzę dzisiaj do Liny żeby odholować ją do warsztatu (mój mechanik wrócił z urlopu) a tutaj taka niemiła niespodzianka Jestem wściekła i choć nie mam tego w zwyczaju to mam nadzieję, że zła karma wróci o sprawcy tego czynu i tchórza!!!! Oby miał okazję odczuć na własnej skórze ile kosztuje lampa w samochodzie...
Musiał być to jakiś większy samochód gdyż uszkodzona jest tylko lampa...

A wydawało się, że limit pecha już wykorzystałaś :-o.

Wysłane z SONY Xperia

Lampa no ponad 100zł ja od piątku jestem bez lusterka i szyby kierowcy i z wgnieceniem na drzwiach, na pomorzu jakiś ciula mijał się ze mną i puknęliśmy się lusterkami lusterko rozbiło mi szybę i zrobiło wgniotę i ciul się nawet nie zatrzymał

Wydaje mi się, że Tara potłukła lustro. A to wskazuje na siedem lat nieszczęść.

marcin24 pisze:Lampa no ponad 100zł ja od piątku jestem bez lusterka i szyby kierowcy i z wgnieceniem na drzwiach, na pomorzu jakiś ciula mijał się ze mną i puknęliśmy się lusterkami lusterko rozbiło mi szybę i zrobiło wgniotę i ciul się nawet nie zatrzymał

no akurat tutaj to wina na pół (raczej)