LINEA KLUB POLSKA

Mimo wszystko dziwne bo Kuzyn teraz więcej jeździ, i to nawet dłuższe odcinki, więc aku nie powinien być niedoładowany.
Może faktycznie nadchodzi jego koniec, bo wątpię żeby Kuzyn nie zmierzył ładowania, zanim napisał że bateria umiera.
Albo z innej beczki... może nie aku, a automat dziennych się chrzani.

Przeniosłem posty, bo tu lepiej pasują. Wróciłem właśnie z garażu po wykonaniu pomiarów. Bez obciążenia 14.1V, ale pod obciążeniem spada do 13,2V. Wystarczy włączyć ogrzewanie szyby i dmuchawę. Włączanie kolejnych odbiorników: lampy, haloegny, migacze itd nie powoduje dalszego spadku napięcia. Wszystko na biegu jałowym, nie wiem o ile zwiększanie obrotów poprawia sprawę. Jeszcze zmierzę po nocy napięcie na akumulatorze.
Napisałem wcześniej o aku, bo stary jest i ma prawo zdechnąć. Dzienne odpalają zaraz po włączeniu silnika, więc altek nie budził podejrzeń. Zacząłem się zastanawiać czy przypadkiem coś nie gra, gdy mnie kilka razy wymrugali na skrzyżowaniu. Wtedy przypomniał mi się post smak56.

Ups... mało tego ładowania

Zamienników praktycznie brak, jedynie w IC znalazłem alternator firmy Lauber za 560zł. Wie ktoś coś o tym producencie?

Kuzyn, a nie rozważałeś regeneracji ? Jeśli obudowa altka jest cała, to pewnie tylko regulator napięcia do wymiany a to nie powinny być jakieś kosmiczne koszty

Ja regenerowałem i zapłaciłem razem z montażem i fakturą VAT około 560zł - prawie rok temu.

Żeby to ocenić, musiałbym go najpierw wyjąć. Jeśli obudowa cała, to i tak nie potrafię sprawdzić co nawaliło elektrycznie. Regulator wg eper to 100Euro, więc wymienianie na chybił trafił odpada. Muszę sprawdzić jak zachowuje się na wyższych obrotach. Może zawsze był taki lichy, a na niskich obr prąd ratował dobry akumulator?

-- 2 gru 2013, o 21:34 --

Ten Lauber to firma zajmująca się regeneracją różnych części http://elauber.pl/czesci-samochodowe/os ... 23--2/1560" onclick="window.open(this.href);return false;

Nie znam się na prądzie (w aucie tym bardziej), ale kiedy zauważyłem przygasanie świateł dziennych (tak jak u Kuzyna) pojechałem do elektryka. Ten nie miał czasu, aby pomierzyć tak jak Marcin, ale zajrzał pod maskę z ciekawości (nie znał auta), aby zobaczyć "co tam za g.....no włożyli". Popatrzył i stwierdził mniej więcej tak; "jest 90 -tka i nie ma automatycznego zwiększenia napięcia przy zwiększonym poborze prądu. Przez to tak będę miał. Gdyby włożyli 120 -tkę to nie byłoby problemu. Na koniec powiedział - "to po co pan takie lampy kupił?" Odpuściłem sobie i dołożyłem do TTTM.

a sprawdź połączenie przewodu minus aku z masą samochodu, może zaśniedziało

smak56 pisze: ale zajrzał pod maskę z ciekawości (nie znał auta), aby zobaczyć "co tam za g.....no włożyli". Popatrzył i stwierdził mniej więcej tak; "jest 90 -tka i nie ma automatycznego zwiększenia napięcia przy zwiększonym poborze prądu. Przez to tak będę miał. Gdyby włożyli 120 -tkę to nie byłoby problemu.

smak56, to napewno był elektryk ?
Nie ma w alternatorze czegoś takiego jak "automatyczne zwiększanie napięcia..." - wręcz przeciwnie - jest regulator którego główną funkcją jest utrzymywanie stałego poziomu napięcia bez względu na obroty silnika. A zwiększone zapotrzebowanie na prąd (szczególnie na jałowych) realizowane jest przez ECU - które w takiej sytuacji lekko podbija obroty silnika. I myślę że 120A to trochę za dużo dla standardowego wyposażenia, no chyba że planujesz mocne audio albo coś

T-Jet ma 120A

A do "Active" kładli 75A. I gdzie tu logika ? Katalogowo wprawdzie bez klimy, ale klima to tylko jeden wentylator więcej. Aaaa... podgrzewane lusterka jeszcze.

Na pewno do T-Jet'a wkładali 120 A ?? Może na tzw "zimne rynki" ?

sylwek pisze: smak56, to napewno był elektryk ?
Nie ma w alternatorze czegoś takiego jak "automatyczne zwiększanie napięcia..." - wręcz przeciwnie - jest regulator którego główną funkcją jest utrzymywanie stałego poziomu napięcia bez względu na obroty silnika. A zwiększone zapotrzebowanie na prąd (szczególnie na jałowych) realizowane jest przez ECU - które w takiej sytuacji lekko podbija obroty silnika. I myślę że 120A to trochę za dużo dla standardowego wyposażenia, no chyba że planujesz mocne audio albo coś

Tak, elektryk. Nie chcę za bardzo rozwijać tematu, gdyż mógłbym napisać coś nie tak i byłaby siara. Jednak gość twierdzi, że tzw porządne auta (Fiat do nich nie należy), Honda Accord, nowe Audi itp mają taką regulację. "Za takie pieniądze tak będzie" to o naszym samochodzie.

Fajnie by było jakby udało się sprawdzić to ładowanie bezpośrednio na alternatorze, a nie na aku.
No i przy wyższych obrotach.
Kabel masowy często był przyczyną takich kwiatków w Pandach, więc może w Linie jest podobnie.