LINEA KLUB POLSKA

Witam.

Pisalem o moich problemach z autkiem, gdyz przypuszczalem ze ma za malą moc.

Animal pisze:
Od wczoraj mam Fiata Linea w wersji 1.4 t jet. MAm taki fajny wykres na wyswietlaczu, o dołądowaniu turbiny. I tu jest moje pytanie. Niezaleznie od temperatury silnika, gdy wdepne pedal gazu do konca to te wykresiki, dochodzą tylko do połowy i nie chca isc do samego konca. Czy to normalne ? W ksiazce serwisowej nic nie znalazlem odnosnie tych słupeczków. Czy w zwiazku z tym turbo nie działa na całą moc ?

W kilku postach pozniej pisalem gdzie bylem i co mi sprawdzali itp. Na ulicy Torfowej w Łodzi stywierdzili ze chyba jest ok, ale dla pewnosci lepiej bym pojechal na hamownie.


Dzis pojechalem na hamownie tcperformance w Zgierzu (a w zasadzie obok znaku mowiacego ze jestesmy w Zgierzu).

Okazalo sie ze autko nie ma 120 koni, lecz 100 :(

Wykres udostępniam. Panowie z hamowni stwierdzili ze raczej Turbo do regeneracji, bo nie pompuje dalej.

Czy ktos poleca miejsce gdzie robią turbinki w okolicach Łodzi ??

Panowie z hamowni powiedzili ze w Zgierzu jest opturbo i ze tam mozna zrobic. Zadzwonilem i powiedzili ze okolo 1100zl rtegeneracjia + 350 demontaz i montaz i ze potrzeba na dwa dni zostawic autko.

Ci w Zgierzu mają bardzo średnie opinie. Klienci mi zgłaszali nie raz, że drogo i nie zawsze tak jak powinno być...

Albo u Ciebie ktoś nie dbał o turbo, albo nie wiem, bo chyba będziesz pierwszym na forum, którzy przy takim
przebiegu w ogóle turbo rusza z tego co pamiętam

Co do klinu - ich awaria według mnie to nieumiejętne składanie rozrządu przez mechanika

Tej części przy wymianie rozrządu nie kupuje się nowej tak jak paska, pompy itd - nie jest to przewidziane do zmiany przy wymianie rozrządu.

buhert pisze:Ci w Zgierzu mają bardzo średnie opinie. Klienci mi zgłaszali nie raz, że drogo i nie zawsze tak jak powinno być...

Albo u Ciebie ktoś nie dbał o turbo, albo nie wiem, bo chyba będziesz pierwszym na forum, którzy przy takim
przebiegu w ogóle turbo rusza z tego co pamiętam

Obawiam sie ze mogli nie dbac, bo jak bylem w ASO Fiata i podpieli pod kompa to gosciu powiedzial ze byl sporo razy na odcince i stwierdzil ze chyba poprzednicy nie oszczedzali go . Mi sie jeszcze odcinka nie trafila i chyba pierwsza dzis byla na hamowni bo gosciu sie mnie pytal przy ilu ma odcinke i jak powiedzialem ze chyba 6300rpm, to powiedzial ze sie zgadza.

No nic zrobie turbo i bede mial spokoj na dluzszy czas. Byc moze sprzedali go bo zauwazyli roznice w osiagach i chciali sie go pozbyc.

A na Torfowej robią turbo?

robert75 pisze:A na Torfowej robią turbo?

nie

Gdzieś jest w Łodzi na Pryncypalnej naprawa turbosprężarek...

Mechanik polecił mi firmę autobanit na ulicy stylowej. Słyszał ktoś coś o niej? Dają 2 lata GW.

w pełni sprawny silnik t-jet 120,powinien mieć powyżej 130 koni,niekiedy czytam forum bravo i te silniki tak wychodzą 130-136koni

pogromcaslaskiej pisze:w pełni sprawny silnik t-jet 120,powinien mieć powyżej 130 koni,niekiedy czytam forum bravo i te silniki tak wychodzą 130-136koni

Z tego co wiem 1,4 T-Jet w zależności od modelu Fiata w jakim jest montowany ma różną moc. Chyba skrajnie w najmocniejszym Fiatcie 500 moc podchodziła do 135 koni i ciut powyżej 200 niutonometrów, w lince powinno być 120 KM. To te same silniki, ale posiadają inną mapę.

Przynajmniej tak twierdził 'specjalista' z którym rozmawiałem.

W pelni sprawny ma 120 koni. Sprawdzałem

no nic. Nie chce robic turbiny jak nie mam 100% pewnosci ze to ona. Umowilem sie do ASO fiata. Niech sprawdzaja i ewentualnie wymieniaja zaworek VGT (overboost) na nowy (wczesniej tak zdiagnozowali) i zobaczą czy jest roznica (aczkolwiek inny zaworek uzywany byl wkladany na ulicy torfowej i nie widzieli roznicy i nawet twierdzili ze na moim zaworku dobrze idzie i ze chyba ma moc , a okazalo sie na hamowni ze nie ma). Wolalbym zaworek z robota i diagnoza za 600zl niz turbine z demontazem i montazem za 1500zl.

Przy takich kosztach z regeneracji poszukał bym używki bo z ta regeneracja różnie bywa.

jutro podlacze sie programem fiat ecuscan. Wrzuce plik z logiem przejazdu, moze ktos bedzie w stanie ocenic, co moze byc problemem ?

EDIT.

Wrzucilem wykres z Ecuscan. Chyba glowne parametry do oceny to oczekiwane cisnienie doladowania i zmierzone ?

Wyglada podobnie. Aczkolwiek zmierzone jest zawsze ciut nizsze niz oczekiwane. Wg google od wartosci tam podanych trzeba odjac 1000 i wtedy wiemy jakie mamy cisnienie doladowania. Wychodzi ze tylko w jednym momencie doszlo do 0,6 bara. Zastanawia mnie takze jak na luzie oczekiwane to kolo 350mBara a u mnie jest 1000mBara.

Umie ktos cokolwiek doradzic? Moze jakies inne parametry powinienem tez zbadac ?

moge udostepnic plik csv

-- 4 sty 2016, o 21:00 --

nikt nie jest w stanie ocenic czy jest dobrze? Moze niech ktos wrzuci taki sam wykres ze swojej linki tjet ktora ma 120km ?

Gdzieś czytałem, że fabrycznie jest max 0,7 bara, ale nie wiem czy w wersji 120, czy 150KM.

wczoraj bylem u fiata bilex, bo nie chce w ciemno robic turbiny. Sprawdzali szczelnosc podmieniali zawor overboost. Wszystko w jak najlepszym porzadku a mocy nie ma. NApisali zapytanie do centrali co w takiej sytuacji robic, bo chyba juz nie wiedzą.....W pon lub we wtorek mają dac znac co centrala na ten przypadek powie. Ciekawe czy sami nie sa w stanie stwierdzic ze to moze byc wina turbo bez jej rozkrecania? Teoretycznie turbo dziala ale moze nie sa w stanie stwierdzic czy wszystko jest w niej dobrze ?

-- 12 sty 2016, o 13:57 --

czy mozna sprawdzic po podlaczeniu pod komputer czy pasek rozdządu jest przesunbięty? Koledze w passacie po podpieciu pod kompa sprawdzili i okazalo sie ze ma przesuniety o kilka stopni i tez nie mial mocy. Po prawidlowym ustawieniu moc wrocila do normy.

-- 12 sty 2016, o 17:03 --

Pani z serwisu po moim telefonicznym zapytaniu co odpowiedziala centrala, zadzwonila godzine pozniej i przeczytala, że (szkoda ze nie nagralem sobie tego) dla nich wynik z hamowni nie jest jakimkolwiek argumentem, bo auto nie jest mierzone na drodze tylko w "warunkach laboratoryjnych" i to ze tam wyszlo ze ma 100 koni to o niczym nie swiadczy bo podczas normalnych warunkow moze spisuje sie wszystko dobrze <lol>. Oczywiscie jeszcze Pani mi chciala wmowic ze nie mieli zaworka na sprawdzenie. W tym momencie jej powiedzialem ze przeciez jak bylem w piatek u nich to mi gosciu powiedzial ze zaworek byl podmieniany i nie ma zadnej roznicy i ze wszystko szczelne itp itd. Powiedziala ze jeszcze pojdzie do goscia co mi diagnozowal go rozpytac i miala dzwonic, ale.....oczywiscie cisza. Placi sie kase za diagnoze i to juz drugi raz a fachowcy z ASO Fiata w porozumieniu z centralą oczywiscie nic nie powiedzieli a kase wzieli i jeszcze twierdza ze hamownia nie pokazuje mocy......a za pierwszym razem nawet sie przejechali i stwierdzili ze rzeczywiscie slabo jedzie. Teraz nawet z garazu nie wyjechali, bo nawet 1 km wiecej sie nie pojawil na liczniku a powiedzial mi facet ze zaworek podmieniali i nie ma roznicy. Tak ASO FIATA sprawdza moc samochodu, na luzie......ciekawe jak sprawdzają doładowanie........no coz moze sie zale ale pewnie na moim miejscu tez byscie rozkladali rece i sie wkurw.....denerwowali. Wczesniej mialem Opla i jezdzilem do serwisu opla i zawsze mieli dobrą diagnoze i zawsze zajmowalo im to jeden dzien. Tez swoje brali ale 100% skutecznosci i fachowosci.

Jak ktos ma mozliwosc to niech sprawdzi pod kompem doladowanie turbiny oczekiwane i rzeczywiste tak jak podalem kilka postow wyzej, bym mogl sobie porownac, bo nie mam punktu odniesienia :( A tak bym chociaz bral pod uwage turbinke