LINEA KLUB POLSKA

Ogromny pech.
Szczerze współczuję.

Ja pierdzielę... Podziwiam Cię za Twój optymizm... szlag by mnie trafił, gdyby zaraz przed wyjazdem ktoś mi furę skasował ! Opisuj straty, mocno dostała ? Masz jakieś zdjęcia ?

skasowana porządnie? da się naprawić? mam nadzieję, że Tobie się nic nie stało.

Masakra jakaś wśród forumowiczów, jakieś fatum czy jak? Jak nie mandaty, to odpadające lakiery, kraksy...współczuje!

No niestety człowiek w takich sytuacjach jest bezradny, współczuję.

No to nieciekawie ! Mimo wszystko udanego wyjazdu do Cro !
Ja osobiście jestem zakochany w tym kraju .

poduszki odpaliły...., przód i tył zniszczony wyglada okropnie, ale silniech chodzi i auto jeździ (tzn samo wjechało na lawetę) . Nie miałem czesu sie samobiczować, zasłoniłem plandeką i pojechałem na wakacje.

Współczuję

Głowa do góry udanego wypoczynku po wakacjach naprawisz.

Współczuję, ale jakiejś fatum nad klubowiczanmi zawisło. Nie martw się po
wakacjach naprawdę i nie będzie śładu. Pozdrawiam

Dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy. Przez moment zacząłem się zastanawiać, co kupię jak ubezpieczyciel uzna szkodę całkowitą...no i nie bardzo znajduję na moje wymagania. Cholernie mi żal tego auta i zdecydowanie będę go naprawiał. Poza tym, na jakim forum znajdę takich ludzi jak tutaj

Dziś będąc na wymianie oleju w silniku, mechanik poprosił mnie, bym odpalił auto. A że miałem szybę otwartą w drzwiach, to nie wsiadałem, tylko przez te okno sięgnąłem kluczyka w stacyjce i odpaliłem...auto było na biegu i uderzyło w wewnętrzną stronę narożnika warsztatu...skutki na foto. Jutro odstawiam auto do ASO na lakiernię/blacharnię. Jak pech, to na całej linii...

O kur..a ale pech, współczuję
A jak ściana warsztatu coś jeszcze więcej ucierpiało?

Uuuuu blizna. Masz AC?

helletic szczere wyrazy współczucia. Takie zdarzenie potrafi napsuć krwi. Człowiek się na chwilkę zapomni, i masz babo placek.
Przykra sprawa
Ale może z drugiej strony, w myśl starego powiedzenia... Było bum, będzie Tjun.
Uszy do góry, będzie dobrze