LINEA KLUB POLSKA

A może jest tak, że każdy z nas ma inaczej podłączoną sygnalizację o przepaleniu się żarówek. W końcu Linki to wyjątkowe auta i każdy może mieć inaczej Cytowany fragment instrukcji przez kazgas-a daje dużą dowolność podłączenia... („... w niektórych wersjach..." )

u mnie po przepaleniu przedniej żarówki mijania nie było żadnego komunikatu o tym fakcie.

Wysłany: Dzisiaj 6:09
u mnie po przepaleniu przedniej żarówki mijania nie było żadnego komunikatu o tym fakcie.

W przytoczonym fragmencie instrukcji jest napisane,że nie ma sygnalizacji przepalenia świateł mijania niezależnie od wersji.

Tomek pisze:

mwas pisze:Niestety nie koledzy M i KILLHIM. Koputer sygnalizuje jedynie przeplanie się świateł: pozycyjnych przód, pozycyjnych tył, stop, kierunkowskazy, oświetlenia tablicy reestracyjnej, cofania oraz przeciwmgielne tył. Światła mijania, drogowe oraz przeciwmgielne przód niestety nie są monitorowane przez komputer, i taką nawet informację znalazłem w instrukcji obsługi, ale nie pamiętam dokładnie na której stronie i w którym miejscu.

To samo rozwiązanie było w Pandzie. Komp sygnalizował przepalenie wszystkich światełek, oprócz najważniejszych czyli mijania, drogowych i halogenów.
Jakby kogoś interesowało to komp nie monitoruje też trzeciego środkowego światła stopu.

Wg mnie komputer informuje nas o żarówkach, których de facto braku nie zauważymy podczas jazdy. Mi przepaliła się dzisiaj lewa tylna pozycyjna Komputer poinformował mnie jedynie o przepaleniu się żarówki pozycyjnej, ale bez podania której.

NRG pisze:Komputer poinformował mnie jedynie o przepaleniu się żarówki pozycyjnej, ale bez podania której.

tak samo jest u mnie, jak się przepalała najpierw lewa tylna sygnalizował mi nie pokazując która zresztą z przodu tak samo było , Dziwnie mi się przepalała dlatego ze jak popukałem w klosz to mi się zaczęła świecić i tak było wielokrotnie, dzwoniąc do ASO powiedziano mi że zerówka jest na wykończeniu, natomiast prawa tylna spaliła mi się od razu. Jeszcze dodam że jak wymieniałem żarówkę z przodu odłączyłem kabelek od postojowych to też mi komputer sygnalizował że światła nie mam, tak samo z tyłu dałem na początku silniejszą zerówkę to mi się świeciło na desce tak jakby jakaś żarówka padła, a po włożeniu prawidłowej było w porządku, już nie świeciło

krakus02 dobrze napisał :

krakus02 pisze:W końcu Linki to wyjątkowe auta i każdy może mieć inaczej

morze coś w tym jest

mi się jakiś czas temu zapaliła informacja o przepalonej żarówce w podświetleniu tablicy rejestracyjnej postukałem w klosz i ku mojemu zdziwieniu się zapaliła dziwne świeci do teraz oby nie zapeszyć. podobna sytuacja była z lewą tylną żarówką mijania to samo zgasła nie działała jak już kupiłem żarówkę by ją zmienić nagle sama się zapaliła kuriozum haha

W Seicento też tak miałem jak spaliła mi się pozycyjna. Wystarczyło postukać w klosz i zaraz się zapalała. Ale z tym to też była loteria - raz świeciła długo, raz zapalała się i zaraz gasła.

hejo, spaliła się mi żarówka mijania (prawy przód). łatwo jest samemu wymienić, czy trzeba bawić się 2 godziny?

Jezeli przy akumlatorze bedziesz mial troche zabawy,najlepiej wypiac akumulator zeby miec lepszy dostep,mi w ASO goscio sie meczyl.

NRG pisze:Wg mnie komputer informuje nas o żarówkach, których de facto braku nie zauważymy podczas jazdy

Za dnia przepalonej żarówki mijania nie zauważysz, a mandat można dostać.

Coval pisze:Za dnia przepalonej żarówki mijania nie zauważysz, a mandat można dostać.

Jeśli wozisz ze sobą zapasową i wymienisz na drodze, to Ci nikt nie ma prawa wlepić mandatu.
(gorzej jak prowadzi żona i sama żarówki na drodze nie zmieni, to pozostaje tylko urok osobisty żony lub pomoc policjanta, ale jeszcze o takim nie słyszałem żeby chciał się ubrudzić, raczej już puści kobietę dalej)

Coval pisze:

NRG pisze:Wg mnie komputer informuje nas o żarówkach, których de facto braku nie zauważymy podczas jazdy

Za dnia przepalonej żarówki mijania nie zauważysz, a mandat można dostać.

Oj tam oj tam - zauważysz Wystarczy podjechać komuś pod tył i się przyjrzeć

NRG pisze:Komputer poinformował mnie jedynie o przepaleniu się żarówki pozycyjnej, ale bez podania której.

Tak to jest jak się rano patrzy na wyświetlacz Taki oto komunikat otrzymałem:



Wpadłem w małą dziurę na drodze osiedlowej i kontrolka znikła. Sprawdziłem z tyłu - światło świeci

bonus77 pisze:hejo, spaliła się mi żarówka mijania (prawy przód). łatwo jest samemu wymienić, czy trzeba bawić się 2 godziny?

Żarówkę można wymienić w ciągu 5 minut gdy ma się wprawę. bez wprawy zajmie to 10-15 minut. Jednak zanim się do tego zabierzesz popatrz dokładnie jak żarówka jest osadzona w kloszu lampy, bo niestety większość operacji trzeba później wykonać bez wzrokowo. Najwięcej kłopotów będziesz mieć z zatrzaśnięciem żarówki w kloszu. Tam jest taki rodzaj sprężystych zatrzasków, które szybko się odpinają i szybko się zapinają ale dopiero wtedy gdy się opanuje tą czynność. Trzeba po prostu wiedzieć co ścisnąć aby zwolnić blokadę. Utrudnieniem jest konieczność zachowania uwagi aby nie wysmarować bańki żarówki palcami. Podobno znacznie skraca to czas życia żarówki. Na szczęście nic nie da się przy tym zepsuć.

Pierwszą zagadką jest kwestia dostania się do wnętrza lampy. Trzeba odkręcić pokrywę, która broni do niej dostępu. Pokrywa lampy trzyma się na kilku ryglach. Wystarczy przekręcić ją o 10 stopni w lewo i rygle puszczają. Może się zdarzyć, że nie będzie ona chciała drgnąć. Jednak nic na siłę. Uda się na pewno.

[ Dodano: |13 Paź 2010|, o 19:16 ]

NRG pisze: Wpadłem w małą dziurę na drodze osiedlowej i kontrolka znikła. Sprawdziłem z tyłu - światło świeci

No to lepiej pomyśl zawczasu o zakupie zapasowej, bo ta już długo nie pociągnie. Włókno już się przepaliło i to że teraz świeci wynika z tego, że się przy wstrząsie zwarło i zamknęło obwód. najlepiej kup od razu dwie żarówki, bo druga umrze Ci po miesiącu

Pzdr
mireks

Yup, już kupiłem dwie na zapas Dzisiaj nie chciało mi się tam dłubać, ale może w weekend się za to zabiorę (o ile wcześniej nie padnie)

Panowie co do zmiany żarówek. Dwa razy już mi aso wymieniało pocili się ale wymienili sami przyznali się że najtrudniej z wymianą jest w sedici u nas to małe piwko tam trzeba rozbierać cały przód.