Strona 2 z 5
: 14 lis 2011, 7:47
autor: emmer
no i kolejny patent na remont linki
dobra robota
: 14 lis 2011, 8:37
autor: Tomek
Wałkując ten temat nasuwa się jeszcze jeden wniosek, i to jako ostrzeżenie dla Was koledzy: uważajcie podczas mycia auta, zwłaszcza na myjkach bezdotykowych/ciśnieniowych. Zalanie lustra zbyt dużą ilością wody może się właśnie kończyć takimi pierdółowatymi usterkami

Nie zalanie tego elementu podczas mycia auta graniczy z cudem
Ja u siebie w podstawach lusterek mam wywiercone małe dziurki, bo woda podczas mycia ma tendencję do zostawania tam, a tak to przez dziureczki sobie ładnie spływa
mwas świetna fotorelacja.
P.S. Ściągałem te zaślepki i udało mi się nie połamać ich, ale to było latem przy wysokiej temperaturze. Myślę że ta temperatura to właśnie klucz do sukcesu.
: 14 lis 2011, 12:49
autor: smak56
Dokładnie myślę tak jak
Tomek, chodzi najprawdopodobniej o temperaturę. Wczoraj jak docinałem nadkole też raz mi pękło i dopiero potraktowanie ciepłym powietrzem pomogło. W Twoim
mwas przypadku jest to trudne, gdyż nie masz gdzie podłączyć suszarki aby to rozgrzać.

Fotorelacja super.
Tomek pisze:Ja u siebie w podstawach lusterek mam wywiercone małe dziurki
Tomek; przyjęto do realizacji.

: 14 lis 2011, 13:19
autor: mwas
Z tą temperaturą pewnie macie trochę racji, ale mimo wszystko zastanawiam się jak bezinwazyjnie demontować te zaślepki

Ja włożyłem cienki nożyk od góry i próbowałem nim w środku doprowadzić do tego, żeby zaczepy się po prostu wyczepiły z uchwytów, no ale niestety... skończyło się na konieczności klejenia. Całe szczęście Poxipol zdał egzamin i jak na razie zaślepka trzyma się jak należy, no a jeśli odpadnie, to trudno... zakupię nową

: 14 lis 2011, 13:34
autor: smak56
mwas, gdybyś kiedyś (oby nie) musiał kupić nową zaślepkę, to przed założeniem trzeba zeszlifować (zaokrąglić) wszystkie ostre krawędzie zaczepów. Miałem taki problem z górną kratką przedniej atrapy. Po trudnym jej zdemontowaniu okazało się, że to pozostałości nadlewów blokowały wyjęcie. Po ich usunięciu atrapa wchodzi "jak w masełko"
: 11 sty 2012, 14:06
autor: Tomek
Dopadło mnie dzisiaj fiksowanie wskazań termometru
Objawy identyczne jak u
mwasa. Pokazuje 4 stopnie, a po włączeniu ogrzewania tylnej szyby nagle pokazuje -1, a po wyłączeniu szyby znów pokazuje 4.
W najbliższym czasie muszę ogarnąć tę kostkę w lusterku.
: 11 sty 2012, 14:58
autor: mwas
Heh... możesz albo poczekać aż zrobi się ciepło, albo wygrzać auto w jakimś cieplutkim garażu, albo wziąć sprawy w swoje ręce

Mogę tylko dodać, że u mnie poklejona zaślepka niestety nie wytrzymała i zwyczajowo jakieś 2 tyg. temu odpadła, musiałem więc wykosztować się na ok 30 PLN i zakupić nową w serwisie.
: 11 sty 2012, 15:10
autor: Tomek
Na pierwszy ogień pójdzie jakiś termowentylator

: 11 sty 2012, 15:13
autor: mwas
Na pierwszy ogień pójdzie jakiś termowentylator

Jak najbardziej możesz spróbować, pytanie ile będziesz kwitł przy aucie trzymając to ustrojstwo

No i uważaj, żeby nie zaczęło padać, bo się wtedy zrobi elektrycznie

: 11 sty 2012, 15:20
autor: Tomek
Eee... postawię na taboreciku i niech sobie dmucha...
Wiem że rozebranie lusterka mnie nie minie, ale wolał bym to zrobić na wiosnę w korzystniejszych temperaturach.
Mam nadzieję że termowentylator zreanimuje wskazania chociaż na jakiś czas.
: 11 sty 2012, 19:40
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Częste mycie skraca życie
: 11 sty 2012, 20:35
autor: buhert
u mnie póki co wszystko ok - mam pytanie - GDZIE jest czujnik który przekazuje info do kompa który pokazuje temperaturę(?)
: 11 sty 2012, 21:16
autor: Tomek
Coval pisze:Częste mycie skraca życie
Coś w tym jest...
buhert pisze:GDZIE jest czujnik który przekazuje info do kompa który pokazuje temperaturę(?)
W prawym wstecznym lusterku.
: 11 sty 2012, 22:09
autor: kk25
Aby Panowie rozebrać lusterko należy zdjąć zaślepkę, która tak naprawdę jest JEDNORAZOWA. Temat zdejmowania zaślepki znany jest wielu serwisom, rzadko zdarza się, aby łapki mocujące przetrwały demontaż. Nie pomoże żaden termowentylator. Zaślepka do Linki kosztuje 16 zł. Jest produkowana w Turcji. Mwas pewnie kupił za 30 zł do Grande Punto, która jest identyczna konstrukcyjnie ( sprawdziłem organoleptycznie), ale produkowana jest we Włoszech. Śmieszna jest w tym przypadku polityka Fiata ( dla nas korzystna), gdzie zaślepka do Linei będąca mało popularną jest o połowę tańsza, niż do Grande, które schodzą w dużych ilościach ( praktycznie przy każdym demontażu lusterek).
P.S. Temat lusterek mam dość dobrze opracowany, gdyż rozkładałem oba lusterka na czynniki pierwsze. Lusterka trochę zgrzytały mi bowiem przy składaniu i przeprowadziłem cały proces czyszczenia i smarowania. Ciekawostką przy moich lusterkach było mocowanie ich do drzwi. Przykręcone były one dwoma śrubami typu imbus i jedną śrubą specjalną. Wygląda ona trochę jak nit ( ma okrągły łebek bez żadnych nacięć). Śruba ta fabrycznie posiada łebek, który podczas dokręcania śruby ukręca się i odpada. Ma to być swego rodaju zabezpieczenie przed nieautoryzowanym odkręceniem ( Ja użyłem kleszczy morse`a). Śruba ta jest słabo zabezpieczona antykorozyjnie i u mnie zarówno przy lewym jak i prawym lusterku były prawie całe zardzewiałe. Ja się ich pozbyłem i przykręciłem takie, co ich ruda raczej nie ruszy

.
: 12 sty 2012, 11:31
autor: mwas
kk25 pisze:dwoma śrubami typu imbus i jedną śrubą specjalną
Ciekawe rozwiązanie, u siebie miałem jedynie zwykłe śruby imbusowe a na nich brak śladów korozji.
kk25 pisze:Zaślepka do Linki kosztuje 16 zł. Jest produkowana w Turcji. Mwas pewnie kupił za 30 zł do Grande Punto, która jest identyczna konstrukcyjnie ( sprawdziłem organoleptycznie), ale produkowana jest we Włoszech
kk25, bardzo cenna wiedza, bo wychodzi na to, że przepłaciłem
