LINEA KLUB POLSKA

pawe1_c pisze:mi najlepiej jeździło się heczbekiem, bezproblemowe parkowanie i wycieraczka z tyłu, jak kupiłem Lineę na początku brakowało mi tej wycieraczki

Teraz przy parkowaniu musisz wysłać na tył autka żonę ze szmatką

i tu trafiłeś, a jak nie ma zony, jak się wciskam pomiędzy autka to niestety muszę wyjść nawet kilka razy jak się wciskam na ścisk

pawe1_c pisze:i tu trafiłeś, a jak nie ma zony, jak się wciskam pomiędzy autka to niestety muszę wyjść nawet kilka razy jak się wciskam na ścisk

Miałem jeszcze gorzej bo mam przyciemnione szyby z tyłu i jeszcze gorzej widać i dlatego 3 miesiące po zakupie zamontowałem czujniki cofania i już nie mam problemu

rafcio082 pisze:Miałem jeszcze gorzej bo mam przyciemnione szyby z tyłu i jeszcze gorzej widać

wiem co mówisz od 2 lat jeżdżę z przyciemnionymi szybkami, najgorzej jest podczas deszczu, gdzie ta widoczność jest mniejsza

pawe1_c pisze:

rafcio082 pisze:Miałem jeszcze gorzej bo mam przyciemnione szyby z tyłu i jeszcze gorzej widać

wiem co mówisz od 2 lat jeżdżę z przyciemnionymi szybkami, najgorzej jest podczas deszczu, gdzie ta widoczność jest mniejsza

Panowie... ale przecież mamy lusterka boczne... a tam wszystko widać i można spokojnie cofać

nie jednak kolego tej pupy dobrze nie widać, lusterkami jak najbardziej się posiłkuje, ale czy mam do ściany czy do auta którego się zbliżam 30 cm czy 10 cm to już nie wiem, to już tego nie widzę

pawe1_c pisze:nie jednak kolego tej pupy dobrze nie widać, lusterkami jak najbardziej się posiłkuje, ale czy mam do ściany czy do auta którego się zbliżam 30 cm czy 10 cm to już nie wiem, to już tego nie widzę

Wiem wiem.. to taki żarcik z mojej strony miał być
Ale przyznam że ja już odpuściłem sobie temat czujników parkowania (bo miałem takie plany), bo mimo również przyciemnionych szyb zdążyłem się już przyzwyczaić do wystającego kufra i cofam sobie na czuja.
Na razie bez strat

dokładnie kwestia przyzwyczajenia i czuja, całe szczęście jak do tej pory nie miałem z tym przygód

a ja Wam coś powiem... Linea Combi to najładniejsze Combi jakie będzie jeżdzić pod tym niebem...

fl99601 pisze:a ja Wam coś powiem... Linea Combi to najładniejsze Combi jakie będzie jeżdzić pod tym niebem...

coś w tym jest zazwyczaj kombiaczki to paskudy, ale jak by miała być taka Linea kombi, ta linia, porostu cudo

Coval pisze:Żadnej Linei, no chyba ze za darmo.

Rozumiem Twoje rozgoryczenie, bo trafiło się w Twojej lince to i owo, ale tak jest też w innych autach. Kiedyś miałem służbową fabię, nie wyjechałem z salonu a już sp.....ł się jakiś czujnik i musiałem czekać dwie godziny na odbiór auta. Dwa lata temu miałem poważny dzwon, pijany koleś uderzył mnie w bok, wybiło mnie z toru jazdy i zaliczyłem rów. Żadna z poduszek i kurtyn się nie otworzyła. Ty mówisz nigdy fiata a ja twierdzę nigdy skody!

P.S. Mam drugiego fiata i jestem zadowolony. Szykuje się zakupu trzeciego - dla żony. Pewnie będzie 500. A swoją drogą czekam na linijkę SW.

eses, od tego postu minęło 2 miesiące i parę rzeczy się wyjaśniło, moim problemem nie był samochód tylko serwisy. Ci nie wiedzą, inni nie słyszą, a na koniec nie skręcają wszystkiego jak należy. Zacząłem wypytywać znajomych mechaników, sam trochę pogrzebałem i problemy w większości znikły. KILLHIM jeszcze sprawdził twardość auta i w chwili obecnej jestem co raz bardziej zadowolony z Linki. A co do tematu, to ja wolę jednak sedana.

Jak na razie widze ze Linki znajomych sie lepiej sprawuja niz skody na pewno, o oplach nie wspomne. Linka kombi wyglada SUPER ale ja i zona,,, tylko sedan <choc sama ma seitka > a na fiata nIE DAM powiedziec nic zlego

eses pisze:Ty mówisz nigdy fiata a ja twierdzę nigdy skody!

U mnie było na odwrót, mówiłem nigdy Skody i kupiłem Fiata. Nie jest zła, ale żebym trwał w zachwycie to nie powiem, złożona kiepsko, silnik muł

W sumie do kombiak byłby całkiem fajną propozycją. Ale chyba na razie się nie zanosi na produkcję? Czy może są już jakieś pewne daty?