LINEA KLUB POLSKA

Diesel nie ma dwumasy, ale za to sprzęgło słabiutkie. Nie ma idealnej wersji Linei

Kuzyn_z_Sosnowca pisze: 25 maja 2018, 19:24 Diesel nie ma dwumasy, ale za to sprzęgło słabiutkie. Nie ma idealnej wersji Linei

Nobody's perfect. Ale nie musiałbym montować gazu, tańsze ubezpieczenie - nie mam zniżek. Trzeba by się przyzwyczaić do turbo dziury.
Każdy kompromis będzie zgniły

Turbo bierze już od 1750 obr . Jaka turbodziura ? A dwumas w t- jet nie dość , ze nie bardzo drogi (W porownaniu do innych marek ) , to dość trwały - moim zdaniem

Bralineczeka pisze: 25 maja 2018, 18:53 A co myślicie o dieslu M-Jet 1,3? Nie brałem pod uwagę

I bardzo dobrze robiłeś.
Nie jeździ super - i do tego tankujesz po ponad 5zł...T-JET z gazem załatwia sprawę. O wiele lepszy wybór w tureckim paździerzu

Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Diesel nie ma dwumasy, ale za to sprzęgło słabiutkie. Nie ma idealnej wersji Linei

Slabiutkie ale i cena śmieszna. Za komplet luka płaciłem niecałe 300zl.

Moim zdaniem t-jet lub mjet z naciskiem na ten pierwszy. Ale nie odrzucal bym dobrego mjet

Czyli dylemat: które zło będzie mniejsze .
Ech, chciałbym mieć dylemat klienta, który zamówił Forda Kugę Vignale i zamiast jasnej skóry we wnętrzu przyjechała czarna.

Mam diesla od nowości z aktualnym przebiegiem 79.000km i nie wiem co to znaczy słabe sprzęgło ,mimo , że mam DPF to właściwie nie wiem , że jest , nie mam również koła dwumasowego . Nie mam też problemów z klinem i odmą czy regulacją gazu . Mam za to spalanie na poziomie 5,2 litra /100km i łańcuch rozrządu , który przy rozsądnej eksploatacji powinien wytrzymać tyle co silnik ,wtryski podobnie .
Sprzęgło ma fabryczne ,, idiotoodporne " zabezpieczenie polegające na tym , że przy wciśniętym nie da się wykręcić więcej niż
2500 obrotów . Oczywiście jak się ktoś uprze to i tak wszystko zniszczy . Jak mi ktoś mówi , że słabo przyśpiesza to nie wiem
o czym mówi bo ja mam 11,8 s do setki , a w rzeczywistości to chyba znacznie lepiej bo znajomi próbowali i mocno się zdziwili
tym co może ten mały silnik , a może wiele zwłaszcza w ruchu np. przy wyprzedzaniu od 3 do 5 biegu .
Jedyne czego mi brakuje to 6 biegu , ale tu chyba księgowi interweniowali w cenę sprzedaży auta .
Poprzednie auto jakie miałem to była Renault Thalia z gazem BRC , za który zapłaciłem 2800zł co zwróciło mi się po 15.000km
ale benzyna dochodziła wtedy do 6 zł ,koło zapasowe zastąpiłem dojazdówką . Co roku przegląd i dodatkowa opłata oraz częstsza
co ok. 15.000km regulacja zaworów .

Zgadza się - nie ma DPFa, nie ma dwumasy a jedynym słabym ogniwem tego napędu jest sprzęgło, bo dość szybko "klęka" Ale ten silniczek potrafi zaskoczyć Proponuję Ci, żebyś się tym przejechał i całkiem możliwe, że zmienisz preferencje

Napisałeś że jeździłeś hondą i wyprzedzanie to była poważna operacja, jeżdżąc tym multijetem będziesz dalej operował,tak naprawdę frajdę z jazdy da ci tylko jeden silnik

Jeszcze jedno pytanie. Pojawiło się ogłoszenie niby na 120KM, ale jest b.mało zdjęć. Na fotce z przebiegiem jest ten najprostszy, dwuliniowy wyświetlacz. Czy w 120-tkach były takie? Niby w opisie wersji Active jest: "komputer pokładowy z systemem My Car z podstawowymi funkcjami" w odróżnieniu do Dynamic i wyżej: "komputer pokładowy z systemem My Car z menu w j. polskim".
Niestety sprzedający nie życzy sobie kontaktu w weekend, więc nie mam jak sprawdzić.

Fiacik jak musiałeś regulować zawory co 15 tys to nie była wina gazu, tylko złego montażu /regulacji bo było za ubogo. Nie ma innej opcji
W poprzednim aucie gdzie też nie było hydrauliki na 100tys raz były robione zawory.

Bralineczeka, tak ubogi wyświetlacz świadczy o wersji Active, ale z tego, co kojarzę, w T-Jet'ach niezależnie od wersji wyposażenia powinien być zamontowany rozbudowany wyświetlacz ze wskazaniem doładowania turbiny Niech mnie jeszcze poprawią lub potwierdzą koledzy Ale jeśli tak jest, to wersja z tego ogłoszenia to raczej 1.4 8V

Może tylko przednia ćwiartka jest z T-Jet?

Rozumie twoje rozterki , też przymierzałem się do linei ale na szczęście dostałem na mojego hultaja przegląd więc git. Mój accent waży 990 kilo ma 86 koni w LPG i jak ostatnio przejechałem kawałek linea siostry 77km to muszę powiedzieć że no troszkę lipa . Siostra nie ma z nią jakichkolwiek problemów i ogółem jest zadowolona z niezawodności i niskich kosztów eksploatacji. ona na linee przerzuciła się co najśmieszniejsze z 1.4 vtec 103 i jakoś się przyzwyczaiła , a pamiętam jak ten vtec pięknie szedł jak się odkręcił .

Dokonało się.
Zostałem (czy szczęśliwym to się okaże) właścicielem Linei T-Jet w kolorze bodaj Techno Metalik w wersji zaryzykuję Dynamic.
Turbina dmucha na całego.

Z własności jezdnych jestem baardzo zadowolony i pozytywnie zaskoczony
Moc i moment robią robotę. Kolega z Punto 1,4 77KM trochę zzieleniał jak go wyprzedziłem znienacka

Dziękuję gorąco wszystkim za pomoc i sugestie
Teraz "pakiet startowy", kilka większych i mniejszych poprawek lakierniczych i do gazu.
I niech się dzieje wola nieba ...

Zdjęcia nie za bogate bo to już ciemno było.