Strona 2 z 3

: 14 lut 2012, 22:19
autor: mpsfc
Grzesioklb pisze:Nigdy bym sie nie spodziewał ze moze byc taki hałas w passacie.
To nie najlepszy przykład, passtuch jest od dziadka z Niemiec i pewnie złożony z trzech przystanków :zlośnik

: 14 lut 2012, 22:48
autor: duskap
Też mi coś... W mrozy to normalne, że często coś skrzypi. W Audi A4 również. W Mercu E klasy przy -25 na taxi (nowy model, więc ma ze 2 lata) też skrzypiało wszystko. Nie ma czym się przejmować. Wiosna przyjdzie i problem ucieknie.

: 15 lut 2012, 9:55
autor: Tomek
Też mi się ostatnio jakiś bzyczek włączył.
Przy ok 2500 obr/min coś brzęczy gdzieś w desce rozdzielczej, ale jak tylko auto się troszkę zagrzeje, to brzęczenie znika.
Przyzwyczaiłem się , i nie mam zamiaru puki co nic z tym robić.

: 15 lut 2012, 9:59
autor: cichy
duskap, dobrze ujął
duskap pisze:Wiosna przyjdzie i problem ucieknie.
całe szczęście odpukać, mam ciszę w autku no chyba że żona... ale to zrozumiałe :zlośnik

: 15 lut 2012, 10:05
autor: Sebi
Grzesioklb pisze:Uwierzcie skrzypienie jakie słychac niekiedy podczas jazdy naszym samochodem jest w miare ciche i rzadkie. Moj kolega ma passata z 2006 r, tam to dopiero jest tragedia. Nigdy bym sie nie spodziewał ze moze byc taki hałas w passacie. Kazdy skret kierownica to dla deski jest tragedia.Dosłownie tak, jakby się przemieszczala.
Wiec my Panowie\Panie naprawde mamy cisze.
Zgadzam sie w 100%. W mojej Lince nie słysze zadnych niepokojących odgłosów. Ale niedawno jechałem Seatem Cordoba (4 letni) pozyczonym od szwagra. Panowie.... tam to był dramat.... Trzeszczało i piszczało chyba wszystko co mogło. Kulminacyjny moment to przejazd kolejowy, albo prog zwalniający - nie wiedziałem czy mam trzymać kierownice, czy łapać drzwi albo podtrzymywać fotel i deskę rozdzielczą. Masakra... Gdyby nie fakt, że znam tego Seata od początku (szwagier kupował go w salonie) to pomyślałbym, że jest poskładany z dwóch albo trzech "rozbitków". Ale nie, to auto nigdy nie było "bite". Wszystko to działo sie latem, przy dodatnich temperaturach. Nawet na prostej drodze z kilku miejsc za deska rozdzielczą dochodziły regularne zgrzyty i piski. Jak wróciłem w końcu za kierownice Linki to poczułem sie jak w samochodzie z dwa razy wyższej półki - błoga cisza :)

: 15 lut 2012, 10:09
autor: Tomek
Z tym moim brzęczeniem to przypomniał mi się wątek Rafcia
Brzęczenie
Trzeba będzie to sprawdzić :luzak

: 15 lut 2012, 10:32
autor: drmaciek
smak56 pisze:(...)Zasłoniłem szybę gazetą i w miejsce skrzypienia psiknąłem WD-40 i o dziwo pomogło. :lacha
Czyli konkretnie gdzie psiknąłeś?

Co do rozszerzających się kratek nawiewu po włączeniu ogrzewania lub klimatyzacji, to w pełni rozumiem i akceptuję oczywiście.

Co do innych autek, których tapicerka generuje dużą ilość dźwięków, to polecam kilku-, kilkunastoletnią Kię Carnival jeszcze z epoki twardych plastików - mówię Wam, symfonia dźwięków wszelakich ;)

: 15 lut 2012, 10:47
autor: Rafcio
Mi podczas mrozów rzędu -20 cykało gdzięś z okolic szyby przedniej, teraz ucichło ale stuka jakiś plastik z tyłu. Jak się ociepli to mu przyp......

[ Dodano: |15 Lut 2012|, o 10:51 ]
Tomek pisze:Z tym moim brzęczeniem to przypomniał mi się wątek Rafcia
Brzęczenie
Trzeba będzie to sprawdzić :luzak
Mi wtedy brzęczało bo miałem ruszane linki. Wymieniali panel ogrzewania i linka oparła się o deskę i brzęczało. Zobacz u siebie może się linka przemieściła i dotyka deski

: 15 lut 2012, 13:05
autor: smak56
drmaciek pisze:Czyli konkretnie gdzie psiknąłeś?
Między deskę rozdzielczą a szybę i plastik słupka. Prawy narożnik (tam skąd dochodziły piski :lacha ) Gazeta po to aby nie zatłuścić szyby. Mycie jej w tym miejscu jest niewygodne a dla któregoś z członków LKP prawie niemożliwe /za krótkie ręce :ryczy /

: 15 lut 2012, 13:49
autor: Tomek
Rafcio pisze:Mi wtedy brzęczało bo miałem ruszane linki. Wymieniali panel ogrzewania i linka oparła się o deskę i brzęczało. Zobacz u siebie może się linka przemieściła i dotyka deski
Sprawdziłem sobie dzisiaj moje podejrzenie, ale to jednak nie to.
No cóż, może kiedyś to namierzę.

: 16 lut 2012, 13:01
autor: drmaciek
smak56 pisze:Między deskę rozdzielczą a szybę i plastik słupka. Prawy narożnik (tam skąd dochodziły piski :lacha ) Gazeta po to aby nie zatłuścić szyby. Mycie jej w tym miejscu jest niewygodne a dla któregoś z członków LKP prawie niemożliwe /za krótkie ręce :ryczy /
Czyli coś jest na rzeczy, że deska może pracować i trzeć o szybę czy słupek? A już myślałem że zwalę wszystko na lód i zimę :-/

: 16 lut 2012, 17:35
autor: smak56
drmaciek pisze:A już myślałem że zwalę wszystko na lód i zimę :-/
Ale wykluczyć tego nie możesz. :lacha

: 07 paź 2012, 0:37
autor: Szulcik74
a ja zadam inne pytanie czy w waszych linejkach na środku środkowej konsoli deska rozdzielcza jest pofałdowana (z lewej do prawej strony) przez co czasami widać refleksy światła? Zastanawiam się czy to tylko tak jest czy we wszystkich modelach? Niedługo będę w serwisie na zmiane opon wiec bym zgłosił tą sprawe jeżeli w ogóle może być to jakiś defekt.

: 07 paź 2012, 3:17
autor: smak56
Szulcik74, co znaczy pofałdowana? Zrób jakieś zdjęcie żeby się do tego odnieść.

: 07 paź 2012, 11:31
autor: Szulcik74
Dobra zamieszczę w tygodniu

-- 21 kwi 2013, o 20:08 --

Koledzy i Koleżanki błagam pomóżcie, od tygodnia słyszę trzeszczenie desce rozdzielczej dobiegające gdzieś z okolic podszybia. Raz słyszałem trzeszczenie w zimę teraz dzieje się to przy wyższych temperaturach i denerwuje mnie to w szczególności że coś świerszczy mi z nawiewu ale to mam nadzieję że usuną mi to aso bo akurat mam przegląd. Możecie macie jakiś patent na te trzaski? jechałem w weekend astą ojca (przebieg 60000 i też coś trzeszczy) ale mój ma dopiero 20000 i w dodatku częste trzaski doprowadzają mnie do szału.