Masz rację. Nie ma to jak piwo z niszowego browaru lub ... Mireksamireks pisze:Różnica pomiędzy piwem własnym i kupowanym jest zasadnicza. Czasem lecz rzadko niektóre browary niszowe są w stanie wybić się ze swoim piwem ponad resztę piw. Ale nawet wtedy nie udaje im się zbliżyć do smaku jaki udaje się w standardzie uzyskać z własnego warzenia.


[ Dodano: |13 Cze 2011|, o 07:57 ]
Więc jeśli chodzi o możliwość skosztowania piwa niepasteryzowanego to ponoć mają ją wyłącznie degustatorzy na produkcji. Zwykli pracownicy browarów nie mają takiej możliwości :(mwas pisze:Dokładnie, też mnie to zastanawia. Szkoda, że nawet w browarze nie można tego skosztować, chociaż, myślę że trzeba by było mieć układ z jakimś pracownikiem produkcjiJery pisze:nie mogłem się napić piwa niepasteryzowanego Nie mówiąc już o niefiltrowanym![]()
Piwo jest filtrowane przez filtry z ziemią okrzemkową a chmiel dodawany jest w formie granulek. Jako ciekawostkę powiem, że dostarczany jest z województwa Lubuskiegomwas pisze:Jery, a w browarze można obejrzeć cały proces produkcji ? Bo zastanawia mnie jedno: czy widziałeś, jak dodają chmielBo niestety, ale ten, jakże cenny składnik piwa, jest często pomijany przez duże kampanie piwowarskie i celem ograniczenia kosztów jest zastępowany przez... dobra, nie będę na razie tego pisał, bo niektórym mógłbym tylko popsuć smak
Jeśli chodzi o zwiedzanie to poczułem się rozczarowany. Zwiedzaliśmy wyłącznie warzelnię oraz pomieszczenie rozlewu piwa. W browarach tyskich cały proces jest zautomatyzowany więc poszczególne etapy powstawania piwa nadzorowane są przez komputer. System przesyłu monitorowany stąd nie ma możliwości pobrania piwa z etapu produkcji. Taka fabryka do zadowolenia ludu ...