Strona 2 z 2
: 19 mar 2012, 12:22
autor: Szulcik74
Ja już mam nauczkę i zostaje przy odmrażaczu oraz macie na szyby a skrobaczki będę używać tylko w absolutnej ostateczności tj. kiedy zaskoczy mnie mnóstowo lodu na szybie nie obłożonej wcześniej matą
: 19 mar 2012, 14:01
autor: rs8
Ja tam poleruje szyby, w lince jeszcze nie ale w pandzie i cinquecento wszytskie oprócz tylnej , tlenek ceru wiertarka z regulacją obrotów , dobry pad i jazda :D
: 19 mar 2012, 20:54
autor: helletic
Ja z kolei słyszałem, że wszelkiej maści odmrażacze, to chemiczny zabójca wszelkich gumowych elementów auta. Czy tak jest - nie wiem, ale dmucham na zimne i nie używam. Nigdy też żadna skrobaczka nie dotknęła szyb w Lince. Odpalam auto, nadmuch kieruję na szybę, bieg 4 dmuchawy, zamknięty obieg i czekam kilka minut az lód odtaje. W tym czasie odgarnę śnieg z auta, a jak tylko szyby zamarznięte, to spalę faję i szybki gotowe

. Wiem, że szkoda paliwa itp.ale przynajmniej mam szybki jak nowe
