LINEA KLUB POLSKA

emmer pisze:mi dzisiaj definitywnie zdechła od oświetlenia tablicy.

jak będziesz wymieniał to napisz w jaki sposób się do żarówki dostałeś,tam chyba nie jest tak łatwo się dostać, chociaż nie wiem bo nigdy się tym nie interesowałem

EEEEEEEEE. prościzna. zademonstruje w fotorelacji.

emmer pisze:EEEEEEEEE. prościzna. zademonstruje w fotorelacji.

to dobrze w moim poprzednim autku (Citroen) to dopiero była sztuka wymienić

emmer, moja jeszcze na liścia albo na nasze piękne drogi z wybojami reaguje - tzn. wraca:) Chyba jeszcze poczekam, aż padnie definitywnie - zawsze jest jeszcze druga:), chociaż jak to taka prościzna jak mówisz to chyba nie będę czekał:) pozdrawiam

Wymiana żarówki oświetlenia tablicy ograniczy się do tego, że śrubokrętem płaskim trzeba podważyć lampkę z jednej strony i po prostu ją wyciągnąć (w dół). Wtedy naszym oczom ukazuje się żaróweczka, którą elegancko wymieniamy. Z resztą jak emmer zrobi fotki, to sami zobaczycie

Ja p.... , kto wpadł na taki patent z wymianą żarówek w tylnych lampach. To woła o pomstę do nieba. Instrukcja pokazuje 2 nakrętki, dobrze, że kiedyś było na forum, że jest 3 na górze. Ten plastikowy coś, to się nadaję do wsadzenia nie powiem gdzie, bo nakrętki dokręcone na siłę, więc się na nich obraca. Jednym słowem CUD ERGONOMII. Gratulacje dla inżynierów Fiata.

kylo, zrobili tak, żebyś gonił za każdym razem do aso:) Nie przejmuj się, jak raz poluzujesz to później ten plastikowy kluczyk Ci się bardzo będzie przydawał. Chyba, że jesteś fanem dokręcania na siłę:)

Mnie najbardziej wkurza wykładzina bagażnika. Otwór pod klucz wycięty jest w złym miejscu.

Mnie najbardziej wkurza wykładzina bagażnika. Otwór pod klucz wycięty jest w złym miejscu.

Zgadza się, ja już musiałem lekko naderwać ta wykładzinę żeby można było do śruby dojść i to z obydwu stron. Szczególnie dotyczy to górnej śruby. Na szczęście poprawienie fabryki nie skutkuje negatywnymi wrażeniami estetycznymi gdyż nawet tego za bardzo nie widać, ale generalnie dla konstruktora

mwas pisze: Zgadza się, ja już musiałem lekko naderwać ta wykładzinę żeby można było do śruby dojść i to z obydwu stron. Szczególnie dotyczy to górnej śruby.

zrobiłem to samo już jakiś czas temu jeszcze nie będąc aktywnym na forum.

Jakby dali nam ze 3 miesiące na testy to nie potrzebowali by 3 lata na usunięcie wad wieku dziecięcego:)
Pozdrawiam

Mi też przy odkręcaniu przeszkadzała wykładzina ale sobie poradziłem

kylo, spoko, przy następnej wymianie zajmie Ci to co najwyżej 20 minut. Najgorsze jest 1 odkręcenie. Ja nakrętki samokontrujące zamieniłem na zwykłe.

jay_21, ktoś kiedyś pisał, że założył motylki i ma luz.

Panowie tą wykładzinę górną trzeba troszkę nadciąć więcej bez tego trudno tam grzebać

A ja nie narzekam, wykręciłem lekko łatwo i przyjemnie. Z tą wykładziną macie rację przeszkadza ale da się ją podciągnąć do góry i przygiąć bez jej nadrywania, odpowiedni klucz i t trzecia śrubka jest wasza