LINEA KLUB POLSKA

Coval, no ja miałem chłodnicę wymienioną. Od nowości ciekła...

A u mnie falowały obroty na zimnym silniku, nie schodził czasami z "ssania" po nagrzaniu i wyła turbina. Na obroty pomogło (póki co) czyszczenie przepustnicy, skasowanie kompa i wgranie nowego programu. Turbina... jak narazie od ponad miesiąca cisza, nic nie wyło. Jest ok zatem

No niby tak, ale chłodnica ma prawo się przebić, a przepustnica zabrudzić. Chodzi mi o rzeczy typu "w tym silniku często sypie się pompa wody" albo "po 50 tyś zaczynają się wycieki pod głowicą" Np. 1,4 8v ma swoją typową dolegliwość jaką jest odma, 2,0JTD zawór ERG, a T-Jet nic.

Coval, dokładnie, ale lepiej nie zapeszajmy

Coval pisze:Np. 1,4 8v ma swoją typową dolegliwość jaką jest odma

A ja dzisiaj obejrzałem sobie dokładnie odmę u siebie.
Elastyczna, mięciutka, wygląda jak nówka i nie widać nic niepokojącego.
Może Fiat coś poprawił, w porównaniu do pierwszych modeli?

Tomek pisze:Może Fiat coś poprawił, w porównaniu do pierwszych modeli?

oby poprawili , niestety moja linka ma dolegliwość na mrozie jeżeli chodzi o pulsowanie obrotów

Potwierdziło się. Pęknięty wzdłuż przewód gumowy za filtrem powietrza (gruby przewód). Ponadto jest drugi cieniutki cały sparciały. Gruby po zdjęciu filtra został zaizolowany na chwilę do wymiany w najbliższym czasie. Już nie śmierdzi spalinami. Za pomoc bardzo dziękuję.

no to elegancko problem rozwiązany

A u mnie zauważyłem że jak silnik się rozgrzeje a mam włączony wentylator z nadmuchem z zewnątrz czuję zapach oleju - dokładnie taki sam jak wyciągnę bagnet kontrolny z silnika, tylko że w tym jest problem że nie za każdym razem śmierdzi. Pojawiło się to od ostatniego przeglądu czyli 2 miechy temu i albo coś udu...yli od oleju albo odma ale nigdzie nic nie widzę żeby się coś rozleciało lub spękało

Może nie założyli małej odmy albo opaski z latarką tam zobacz. [/b]

Właśnie że wszystko wygląda ok ale maskownicy na silniku nie zdejmowałem

Po ostatniej wymianie w ASO odmy czasami czułem nadal spaliny w kabinie kierowcy. W serwisie oczywiście nic nie czuli. Dzisiaj przy kolejnej wymianie odmy już wiem jaka była przyczyna nieprzyjemnego zapachu. Mechanik połamał kruciec od cienkiego przewodu i serwis się do tego nie przyznał a że jest to schowane za obudową filtra powietrza to też tego nie zauważyłem. Cienka odma po prostu wisiała i nie spełniała swojego zadania.