Strona 10 z 22

: 07 paź 2010, 7:18
autor: Rafcio
Dzięki właśnie też przed chwilką znalazłem :)

: 07 paź 2010, 23:06
autor: bucu74
Coval dziękuję za szybką poprawkę linku u siebie też poprawiłem.

: 01 lis 2010, 19:09
autor: BUŁA
Kiedy robi się przegląd karoseri nie mogłem się doczytać w instrukcji i ile to kosztuje.

: 01 lis 2010, 20:00
autor: duskap
BUŁA pisze:Kiedy robi się przegląd karoseri nie mogłem się doczytać w instrukcji i ile to kosztuje.
Robi się to przy okazji przeglądu technicznego. W Krakowie się nie płaci za to nic (jest to w cenie przeglądu technicznego) lecz trzeba się o tym przypomnieć aby zrobili bo czasem o tym nie pamiętają.

: 01 lis 2010, 20:05
autor: cichy
jak robiłem przegląd techniczny w Lublinie w Autobialu to sam gostek mówił że przy technicznym to robią , a jak ci upłynie gwarancja na silnik i nie chcesz utracić gwarancji na karoserię to niestety musisz jeździć na przegląd do ASO

: 13 gru 2010, 13:51
autor: emmer
kto jest może po przeglądzie na 60 tys. km? co jest robione i ile mnie to będzie kosztowało? zostało tylko 7 tys km do zrobienia i trzeba bedzie bulić.

: 13 gru 2010, 15:13
autor: mireks
emmer pisze:kto jest może po przeglądzie na 60 tys. km? co jest robione i ile mnie to będzie kosztowało? zostało tylko 7 tys km do zrobienia i trzeba będzie bulić.
Nie odpowiem na twoje pytanie, bo również mi brakuje 7 tys. do okrągłych 60 tys.
Jednak niezależnie od tego co będzie chciało robić ASO na pewno zlecę wykonanie tylko takich czynności:
- wymianę filtra paliwa (mam diesla i tak chce producent), a będzie to bolesne dla kieszeni, ok. 400-500 zł,
- wymianę oleju w silniku, ok 300 zł,
- kontrolę okładzin w tylnych hamulcach, cena = ?,
- być może kontrolę poziom wrzenia płynu hamulcowego - niby można jeździć bez tego zabiegu co jest wbrew zasadom, ale odżałuję te parę dychaczy.

Na inne rzeczy raczej się nie zdecyduję. Przewiduję, że skasują mnie dodatkowo ekstra za skasowanie komunikatu o konieczności dokonania przeglądu po 60 tys. Powinni to zrobić za friko, ale spodziewam się opłaty 50-100 zł.

Wszystkie czynności wykonam w ASO.

Najbardziej zależało mi na gwarancji na układy mechaniczne. Ponieważ samochód już nie jest objęty tą ochroną, nie widzę sensu robienia przeglądu pełnego na "syćko" jeśli to jest kwestia tylko utrzymania gwarancji na perforację nadwozia. Autko z każdym miesiącem się starzeje i jeśli coś w nim będzie wyłazić, to własnym sumptem lub niskim kosztem będę usuwać usterki poza ASO.

Pozdrawiam
mireks

: 13 gru 2010, 15:21
autor: cichy
emmer pisze:co jest robione
ja tylko dodam do wypowiedzi mireks że oprócz tego co wymieniłeś dojdzie jeszcze oczywiście jeśli będziesz chciał wymiana klocków hamulcowych. Polityka Fiata jest taka że co 30 000 km wymieniają klocki hamulcowe
mireks pisze:Ponieważ samochód już nie jest objęty tą ochroną, nie widzę sensu robienia przeglądu pełnego na "syćko" jeśli to jest kwestia tylko utrzymania gwarancji na perforację nadwozia.


też jestem tego zdania. Do lutego mam trochę czasu zastanowienia odnośnie przeglądu okresowego :pomysli albo machnąć ręką i zrobić gdzie indziej a z drugiej strony jak by się coś zaczęło dziać z blachą to bym pluł sobie w brodę

: 13 gru 2010, 16:42
autor: Tomek
mireks pisze:wymianę filtra paliwa (mam diesla i tak chce producent), a będzie to bolesne dla kieszeni, ok. 400-500 zł,
Czemu uważasz że wymiana filtra będzie Cię kosztować aż tak dużo?
Przecież wkład filtra to w ASO góra 150zł a wymiana jest banalna.

: 13 gru 2010, 17:54
autor: mpsfc
Ja jestem świeżo po przeglądzie, który został już wykonany poza ASO, uff! I choć mam inną wersję silnikową to mogę podzielić się wrażeniami. Posiłkując się istrukcją obsługi (str. 179) i własnym doświadczeniem sam zrobiłem listę dla mechanika. Zrobiono:
1. Wymiana oleju wraz z filtrem,
2. Wymiana płynu hamulcowego (zmierzona zawartość wody 2%),
3. Wymiana filtrów kabinowego i powietrza,
4. Wymiana świec,
5. Odszczurzanie klimy :) (ozonem),
6. Ustawienie geometrii (powód wiadomy i w innym temacie),
7. Czyszczenie profilaktyczne odmy i przepustnicy (przewód odmy wytrzymał 40 tyś i został wcześniej wymieniony),
8. Kontrola paska rozrządu i innych pasków,
9. Regulacja luzu zaworowego (dwa zawory za ciasne),
10. Wymiana płynu chłodzącego.
Klocki hamulcowe wyrzuciłem przy 50 tyś a tylne szczęki wytrzymują 3-4 komplety klocków więc nie było sensu zaglądać.
Komp diagnostyczny nie wykazał żadnych błędów więc pozostało skasowanie inspekcji.
Autko od razu szybciej jeździ :ryczy

: 13 gru 2010, 19:58
autor: will
A jaka cena za tą listę :?

: 13 gru 2010, 20:15
autor: duskap
mireks pisze:być może kontrolę poziom wrzenia płynu hamulcowego - niby można jeździć bez tego zabiegu co jest wbrew zasadom, ale odżałuję te parę dychaczy.
Płyn hamulcowy należy wymieniać w całości co 2 lata!

emmer uaktualnij przebieg w profilu :P

: 13 gru 2010, 22:38
autor: mpsfc
will pisze:A jaka cena za tą listę
650 złotych bez oleju bo miałem swój, w tej cenie jest też demontaż i montaż kierownicy (zawiozlem do obszycia) Wydaje mi się, że cena jest więcej niż przyzwoita. Jakby co to zapraszam do byłego serwisu Fiata w Inowrocławiu, zapytam jeszcze o zniżki dla klubowiczów LKP z karta klubową :lacha

: 14 gru 2010, 17:59
autor: will
Faktycznie cena jest ok

: 14 gru 2010, 19:36
autor: mireks
Tomek pisze:
mireks pisze:wymianę filtra paliwa (mam diesla i tak chce producent), a będzie to bolesne dla kieszeni, ok. 400-500 zł,
Czemu uważasz że wymiana filtra będzie Cię kosztować aż tak dużo?
Przecież wkład filtra to w ASO góra 150zł a wymiana jest banalna.
Tak tylko strzelam z tą ceną. 3 lata temu ten filtr był w masakrycznej cenie ok 400 zł. Wymian filtra paliwa wcale nie jest taka oczywista, bo bywa że dostęp do niego jest utrudniony. Kompletnie nie mam pojęcia gdzie się on znajduje u mnie. Pewnie gdzieś w komorze silnika. Wypatrywałem go kiedyś, lecz nie jestem pewien czy akurat to co mi się nim wydawało akurat jest tym filtrem. Inna sprawą jest technika wymiany takiego filtra w dieslu. Może jest to banalnie proste, tylko że ja mam gdzieś z tyłu głowy cały cza świadomość tego, że w silnikach zasilanych olejem napędowym nie może mieć miejsca sytuacja, w której do układu wtryskowego dostanie się powietrze. Może zaoszczędzę te 100 zeta za robociznę, ale jeśli coś niedopatrzę, to mi się silnik nie uruchomi i wtedy lawetka do ASO, albo co gorsza zatrę pompę wtryskową, a wtedy będzie to dla mnie nadzwyczaj bolesne doświadczenie. Wychodzę z założenia, ze jeśli się na czymś nie znam, albo nie czuje tematu to nie ma sensu pchać w to rąk. W sumie taka wymianka przypada raz na 60 tys. km. Za to odpada mi problem wymiany paska rozrządu (mam łańcuszek) więc jak to mówią "j...ał to pies" :)

[ Dodano: |14 Gru 2010|, o 19:10 ]
pawe1_c pisze:
mireks pisze:Ponieważ samochód już nie jest objęty tą ochroną, nie widzę sensu robienia przeglądu pełnego na "syćko" jeśli to jest kwestia tylko utrzymania gwarancji na perforację nadwozia.


też jestem tego zdania. Do lutego mam trochę czasu zastanowienia odnośnie przeglądu okresowego :pomysli albo machnąć ręką i zrobić gdzie indziej a z drugiej strony jak by się coś zaczęło dziać z blachą to bym pluł sobie w brodę
pawe1_c cieszę się, że mamy podobne zdanie na ten temat. Zważ jednak, że naprawy blacharskie dotyczą perforacji nadwozia a nie powłoki lakierniczej. Jeśli więc wyjdą ci jakieś purchle na zgrzewie blach, to pewni Ci to naprawią po wielkim aj-waj. Ale jeśli wyjdą Ci jakieś cuda na środku dachu albo na drzwiach, to chyba nas pogonią...

pozdrawiam
mireks