LINEA KLUB POLSKA

NRG, jak dla mnie to coś nowego, dzisiaj się przyjrzałem gumowa uszczelka na dziwach jest ciut wyżej niż na tym małym okienku z przodu, tak jest z dwóch stron, ale nic nie obciera

U mnie trze, ale guma o gumę i skrzypi przy otwieraniu drzwi. No cóż, tak było, jest i tak zostanie.

Mi zaczęło skrzypieć jak zaczęła się zima. Latem nie było takiego problemu.

NRG, miałem dokładnie to samo od strony pasażera - ta listwa podokienna w tym miejscu gdzie zachodzi na tą małą szybkę była zniszczona. Zgłosiłem przy okazji w serwisie, wymienili listwę na nową i na razie mam spokój

NRG, u nie identycznie

Też tak mam, ale z prawymi drzwiami, od pasażera

Heh, obawiam się, że przy najbliższej wizycie w ASO będzie na tyle sucho, że nic nie będzie skrzypieć . Cóż - póki nic złego się nie dzieje nie będę interweniował.

Dziś zauważyłem że to jednak skrzypiały gumy o których pisze NRG i w sumie chwała im za to bo dzięki temu na czas zauważyłem i przyciąłem te drugie gumy obcierające lakier zanim było za późno

NRG, też w tym miejscu u mnie skrzypi, ale tylko od strony kierowcy, może wystarczyłoby to czymś psiknąć albo posmarować?

O coś nowego z tą listwą muszę zobaczyć u siebie.Odnośnie tych pianek w błotniku to ja się nie zgodziłem na przycinanie i będę jeżdził za każdym razem na wymianę do serwisu za darmo skoro gwarancja na usterkowy element się przedłuża.Wiem ,że jest to strata czasu ale jakby każdy (bo występuje to we wszystkich linkach kwestia przebiegu)nalegał na wymianę średnio raz w roku razy kilkadziesiąt tysięcy samochodów element plus robocizna warsztatu to uzbiera się spora sumka. Może to by zmobilizowało Fiata do poprawy jakości tego jak i innych elementów a tak wytną tanim kosztem o wyglądzie nie wspomnę i mają to gdzieś.

NGR, dzięki zdjęciu, które zamieściłeś, dziś usłyszałem, że moje lewe drzwi też skrzypia podczas otwierania. Usłyszałem, gdy zwróciłeś na to uwagę. Wcześniej tego nie słyszałem - albo jestem mało wrażliwy albo głuchy... :-)

Hehe, ja to wcześniej olewałem ale uznałem, że warto się pochwalić 'znaleziskiem'

Potwierdzam, u mnie cihcutko piszczą obie ale tylko jak jest wilgotno/bardzo zimno. Chodzi o te gumy o których pisał NGR.

U mnie jeszcze takiego zjawiska nie zaobserwowałem. Natomiast wczoraj usłyszałem dziwny pisk spod maski okazało się że to łożysko z alternatora małe smarowanko i problem znikł teraz czekać aż się rozleci.

Sebastian pisze:łożysko z alternatora małe smarowanko i problem znikł teraz czekać aż się rozleci

U mnie też takie coś było. I było też wycie takie. Alternator padł (pęknięta obudowa). Ładowanie też miał do bani bo po długiej trasie 600km aku był prawie padnięty. I osłona pod silnikiem nic nie dała.