Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

[Tara78]

no, no, no dzieje się

[gregmotoe398]

Wyciągnięty sznurek od otwierania klapki wlewu paliwa, poprawiona górna "szmatka" w bagażniku bo latała jak chciała.
Czas zmienić kapcie/opony ale tak bardzo mi się nie chce...

[emmer]

szmatka?

[adamson]

Chyba chodzi o taką "szmatkę" właśnie, pod tylną półką, co udaje wykładzinę.

Wysłane z SONY Xperia J

[emmer]

pod tylną półką to chyba mam gołą blachę, albo cos mi ukradli z bagażnika

[mwas]

pod tylną półką to chyba mam gołą blachę, albo cos mi ukradli z bagażnika

W Twoim przypadku to bardzo możliwe że ASO "pożyczyło" to sobie do innego auta Ale swoją drogą ja też nie bardzo kumam o jaką "szmatkę" chodzi

[adamson]

Wydaje mi się, że chodzi o tą "szmatkę" - zamocowaną w głębi bagażnika, zaraz za tylną kanapą (akurat na zdjęciu też jej nie ma, zdjęcie na szybko znalezione w necie).

[Tomek]

A fakt, tam szmatka powinna być.

[gregmotoe398]

Tak, pisząc "szmatka" (bo tego inaczej nie da się nazwać) miałem właśnie to na myśli co jest jakby zasłonięciem gołej blachy w górnej części bagażnika ;)
Chciałem to normalnie przyczepić, bo w dodatku gazownik to jakoś dziwnie umocował i w dodatku przez niego musiałem szukać sznurka do otwierania klapki wlewu paliwa ale już wszystko gra

[emmer]

to to rzeczywiście jest i u mnie.

a korzystasz z tego sznureczka?

[Tomek]

a korzystasz z tego sznureczka?

Zimą się przydaje.

[gregmotoe398]

Teraz nie używam, ale kto wie co może się wydarzyć. Zimą miałem problem z otwarciem i go nie było więc wolę dmuchać na zimne niż później na stacji grzebać żeby go wyciągnąć. Jak jest to niech będzie na wierzchu, a miałem chwilę więc się za to zabrałem

[Tara78]

ooo ja też powinnam to zrobić

[emmer]

powiem szczerze ze nigdy z niego nie korzystałem. nawet nie wiem czy obecnie jest tam gdzie powinien być. zamarzł - strzał z liścia i otwarty. dalej nie chce się otworzyć? paluchem lub kluczykiem podwazyć i nie ma siły żeby sie nie otworzył.

wole tak niż podnosić zamrzniętą klapę bagażnika. ostatni jak popadalo śniegu i później deszcz to myśłałem że Kalisz R na niej usiadł. przymarzła między szybą a klapą i nic nie mogło jej ruszyć.

[Tara78]

To jest jedna z głupszych rzeczy jaka jest w Linie, mówię o tej przestrzeni szyba- klapa i co zimę doprowadza mnie do wściekłości. Nie można dostać się do bagażnika w obawie, że szyba pęknie. Zastanawiam się jak można temu zaradzić???